reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

w którym tygodniu urodziło sie wasze dziecko?

o czym ty dziewczyno mówisz, twoje dziecko to nie wczesniak!!! mój synek urodził się w 31 tygodniu i miał zaledwie 1590 wagi i 44 centymetry i to jest wcześniak!!!
Asiu nie wiem kogo się to tyczyło co tu napisałaś,ale chciałam cię uświadomic że dzieci urodzone przed 36 tyg. ciąży bez względu na ich długośc i wage są wcześniakami a takich rodziców wcześniaków jak twój maluszek jest tu sporo.Skoro ty uważasz,że tylko twoje dziecko jest wczaśniakiem to co my rodzice skrajnych wcześniaków takich z 25-28 tyg. z wagą poniżej 1 kg mamy powiedziec tobie?CHYBA TO SAMO CO TY NAPISAŁAŚ
 
reklama
Mama Julci ma całkowitą racje. 36 tydzień to tydzień graniczny i nic ma do tego waga i wzrost.
Oto przykład: dwoje z moich dzieci to wczesniaki: Miłosz 880 gr 37 cm, 26 tc i Sara 33/34 tc, 55 cm i 3 kg. Ale różnica prawda? A jednak oboje to wczesniaki i Sara początkowo też była pod opieką tych specjalistów, co Miłosz.
 
Mama Julci ma całkowitą racje. 36 tydzień to tydzień graniczny i nic ma do tego waga i wzrost.
Oto przykład: dwoje z moich dzieci to wczesniaki: Miłosz 880 gr 37 cm, 26 tc i Sara 33/34 tc, 55 cm i 3 kg. Ale różnica prawda? A jednak oboje to wczesniaki i Sara początkowo też była pod opieką tych specjalistów, co Miłosz.
No to faktycznie różnica...
Wiesz mój najstarszy syn /dzisiaj 20 rok/ urodził się w 37tyg. a ważył zaledwie 2250g i miał 49cm i też był pod opieką podobnych lekarzy jak Julka która jest wcześniakiem.Miałam z nim więcej problemów zdrowotnych niż z małą...Dlatego wiem że nie ma zasady.
 
Dziewczyny zgadzam sie z wami bo kazde dziecko urodzone przed 37 tyg jest traktowane jako wczesniak i jest pod opieka specjalistow czsami krucej czsami dluzej
 
jestem mamą piątki dzieci ,wszystkie są wcześniakami. najmniejsze urodziło się w 29 tyg. i ważyło 1400g.natomiast największe 35 tydz. i2450g.
 
Podziwiam ci:-) ja mam dwoch wczesnikow i czsami nie mam sil latac po tych wszystkich rehbilitacjach i specjalistach
 
Moja rybka urodzila sie w prawie w 37tc (jeden dziem brakowala) wazyla 2700g i mierzyla 53cm wiem ze to nie wczesniak, ale byla by bo ledwo ja powstrzymali bo bardzo jej sie spieszylo w 31tc, na szczescie udalo sie podtrzymac, od tamtej pory was podczytuje i podziwiam.
 
Mój synek urodził sie w 36 tyg ciąży . Ważyl 2680g i miał 51 cm wzrostu. Dostał 10pkt w skali Apgar. Miał typowy dla wcześniaka otwarty otwór owalny w serduszku dlatego jest pod opieką kardiologa , co jakiś czas idziemy na kontrolę. A także wylewy dokomorowe więc jest pod opieką Poradni Rozwoju i Rehabilitacji Wczesniaków. W domu wykonujemy ćwiczenia zalecone przez pania doktor.Obecnie ma cztery miesiące i wazy 6500g i ma 70 cm wzrostu.
 
reklama
witam wszystkie mamy Mój synek urodził sie w 34 tyg ciazy 1950kg 44 cm dzisiaj ma prawie 10 lat oprócz alergi ktora dopadła go w 2 miesiacu zycia jest okazem zdrowia
 
Do góry