czesc
ja nie jestem mama wczesniaka, ale sobie od czasu do czasu was podgladam
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
niesamowite sa wasze dzieciaki, niesamowite sa ich zdjecia, to moze dziwne, ale mnie sie zdaje, ze jak sie widzi takie malenstwo, co wazy 800gr, to dopiero czlowiek rozumie, co to znaczy CUD.
to jest tak piekne, ze slow mi brak. wiecie, moze to wam sie wyda dziwne, zabrzmi naprawde glupio, ale w jakims sensie macie naprawde szczescie - te sliczne wczesniaki powinny byly co prawda posiedziec w brzuszku dluzej, ale przez to wszystko, co razem przechodzicie, przez te lzy, czekanie, niepewnosc od poczatku wasza wiez musi byc niezwykle silna. i wielkie musi byc szczescie, jak dziecko wreszcie przychodzi do domu...
ja po porodzie nie widzialam tytusa przez 11 dni, bo dostalam zakazenia. i pamietam, jak mi bylo przez te 11 dni ciezko... a wy czekacie o wiele dluzej...
naprawde podziwiam was i tych lekarzy, co ratuja malenstwa i dziekije Bogu, ze jest sprzet, ze zyjemy w czasach, kiedy te maluchy maja szanse...
no, koncze te wywody.
sciskam wszystkich i oczywiscie wasze przepiekne dzieciaki! naprawde przepiekne!
m