W którym szpitalu rodzicie ???

[lil kate]

albo przeznaczyc to dla siebie na zabiegi spa po porodzie ja ma takie cos w planie

 

[Patri]

No to dobra dziewczyny z Warszawy: Solec czy Madalińskiego?????????

 

[(h)anka]

Jeśłi chodzi o madalińskiego to ja po cc zostałam wypuszczona w 4 dobie, rodziłam w poniedziałek o 23 (czyli moja doba "0" trwała 1 godzinę) i wyszłyśmy w piątek, a laska, która miała cc po mnie już po północy wyszła w sobotę (doba porodu, to jest doba "zerowa"). Po porodzie naturalnym wypuszczali nawet w drugiej już dobie jak było wszystko ok.

No a z tymi poporodowymi "liczniejszymi" to jest fakt, że jest raźniej (i weselej!) ja wcześniej tez myślalam o jedynce, ale cieszę sie, ze sie nie zdecydowałam, no a odwiedzający naprawdę nie przeszkadzają, jest sie tak bardzo skupionym na swoim "Małym Wielkim Szczęściu", że nie zwraca sie na to uwagi, zresztą ci goście innych mam również nie zwracaja uwagi na pozostałych... i naprawdę może byc wesoło...
Jestem pewna, ze grunt to podejście w ten sposób, że to szpital i tyle...

 

[madzix]

(h)anka jeszcze raz dzięki za wszystkie info.:-)


Patri-ja zdecydowałam , ze jednak Madalinskiego ale przemówił za tym fakt ze mieszkam tuz obok tego szpitala.Gdyby nie to,uczciwie przynaje , ze byłby to Solec, który wg moich kryteriów otrzymał o jeden+więcej

 

[Patri]

(h)anka !! Dzieki :-) :-) :-)
Madzix biegam do tego szpitala (Madal.) co 3 dni, tak mam ustalane wizyty na KTG. Coraz bardziej sie przyzwyczajam do tego miejsca. Mam 3 przystanki autobusem do tego szpitala. Pytalam o sale bezplatne poporodowe - są 3 i 4 osobowe. Więc ok. Moj koszt porodu zmalal do 300 zl za sale porodową. Nie tak źle. Na Solcu bylam tamten felerny raz, co ta kobietka sobie jęczała na cały korytarz, brrrrr, ciarki mi przechodzą jak sobie przypomnę. Chyba u mnie też będzie Madaliński, ale tylko z tego powodu, ze bylam tam juz niejednokrotnie podczas ostatnich tygodni. Jakos raźniej gdy zna sie miejsce. Gdyby sie okazalo ze miejsc nie ma, to pojade na Solec . I juz. A jak tam nie bedzie miejsc to urodze w taksówce... Postanowione!@!!!!

 

[susumali]

jak juz kiedys pisalam, w szpitalu gdzie zamierzam rodzic jest srednio 8,8 (no 9 powiedzmy bo co to za mniej niz cwierc porody;-) ) porodow na dzien i jak dla mnie miejsca nie bedzie to dolaczam sie do Ciebie Patri i rodze w taksie!!!!:-) albo jak moja przedlokatorkaw mieszkaniu!!! teraz na tym miejscu gdzie rodzila stoi u mnie komoda dla Bejbi ale kto wie moze historia sie powtorzy..... (szczerze mowiac bym sie bala...)

 

[madzix]

Patri, to moze się tam spotkamy?Jesli nas na Solec nie odeslą?;-)
A skoro sale poporodowe sa 3-4 osobowe to mysle ,ze całkiem niezle :-) -prawde mówiąc spodziewałam sie większych-ufff.
A do taksówki to sie nawet nie dam wsadzic! Postanowiłam , ze jesli szpital bedzie chciał mnie odesłać to powiem , ze nigdzie nie jade-chyba ze sami zapewnia mi transport i miejsce w innym szpitalu.To podobno skutkuje.Teraz jeszcze musze popracowac nad moim psychicznym nastawieniem dot. znieczulenia-moze uda sie bez?

 

[puchaty_tygrysek]

Hej dziewczyny! Ja zamierzam rodzić na Żelaznej (jeśli by był problem z miejscem, co jest tam nagminne, to w dalszej kolejności Madaliński, Karowa, Solec) - qrcze, cztery szpitale, a tylko jeden poród, nie ma to jak zdecydowanie...

Mi na szkole rodzenia doradzali tylko to, żeby się za mocno na nic przy porodzie nie nastawiać, bo potem dochodzi stres, a co za tym idzie i większy ból i rozczarowanie, a potem same 'złe' wspomnienia z tego dnia.

Czy ktoś jeszcze ma w planach szpital św. Zofii?

 

[Buska_77]

Ja tez zamierzam rodzic na Zelaznej,skonczylismy akredytowana szkole rodzenia,mam umowiona polozna i moj gin prowadzacy tam pracuje,wiec zywie ogromna nadzieje,ze zostane przyjeta,bo nawet przez chwile nie myslalam o innym szpitalu.
A moze powinnam...

 

[Ruda07]

A co wiecie o Bródnowskim? Mam taką opcję zamiast Kasprzaka - okazało się, że moja teściowa ma tam znajomego lekarza. Na Kasprzaka nikogo nie znam... W dodatku mam mieć cc.