Witam! Jestem po rozwodzie i mam już 2 dzieci. Bylem z kobietą z którą się rozstałem, ponieważ ciągle zarzucała mi normalne kontakty z była żoną przez co nie moglem spokojnie oddawać się 2 moich dzieci . Dla niej normalną sytuacja byłoby gdybym okazywał byłej żonie nienawiść. Zakończyłem ten związek bo dzieci są dla mnie wszystkim. Jednak spotykaliśmy się i dochodziło między mną a nią do kontaktów seksualnych. W końcu rozstaliśmy się na dobre.
Wtedy okazało się że jest ona w ciąży. Na początku okazało się, że ona chce usunąć ciąże, ja ją przekonałem żeby tego nie robiła , mimo że to trudna dla mnie sytuacja, ale ze względu na swoje przekonania nie moglem do tego dopuścić. Pokochałem to dziecko od samego początku i chce by się urodziło. Wróciliśmy do siebie .
Przeżywam teraz koszmar . 2 moich dzieci widuje czasem 2 godziny w tygodniu, ponieważ ta kobieta stosuje na mnie szantaż emocjonalny Nie mam ustalonych widzeń i dzieci mogę widywać, kiedy chce, ale ona mi na to nie pozwala. Jak nie będę z nią to chce wyjechać za granicę i tam urodzić. Prawdopodobnie do UK i odciąć mnie od dziecka .
Nie chcę z nią już być, ponieważ nie może coś odbywać się kosztem 2 moich pozostałych dzieci i z kobietą, która mi ostatnio powiedziała, że one dla niej nic nie znaczą . Chciałbym by uznanie ojcostwa odbyło się w Polsce przed narodzeniem. Tylko wątpię by zgodziła się na to.
Nie chcę, by moje dziecko wychowywało się nie znając ojca. Chcę uczestniczyć w jego wychowaniu . Przeraża mnie to, że żeby zobaczyć dziecko będę musiał latać tyle km,że raz na pół roku będę widział dziecko, że do kogoś innego będzie mówić tata, gdzie tu mowa o tworzeniu więzi emocjonalnej , bo częściej nie będzie mnie stać by latać . Co z alimentami, na alimenty przyznane przez tamtejszy sąd też mnie nie będzie stać... Ja kocham to dziecko i chce uczestniczyć w jego wychowaniu tak jak 2 pozostałych. Proszę pomóżcie!!!!!!
Wtedy okazało się że jest ona w ciąży. Na początku okazało się, że ona chce usunąć ciąże, ja ją przekonałem żeby tego nie robiła , mimo że to trudna dla mnie sytuacja, ale ze względu na swoje przekonania nie moglem do tego dopuścić. Pokochałem to dziecko od samego początku i chce by się urodziło. Wróciliśmy do siebie .
Przeżywam teraz koszmar . 2 moich dzieci widuje czasem 2 godziny w tygodniu, ponieważ ta kobieta stosuje na mnie szantaż emocjonalny Nie mam ustalonych widzeń i dzieci mogę widywać, kiedy chce, ale ona mi na to nie pozwala. Jak nie będę z nią to chce wyjechać za granicę i tam urodzić. Prawdopodobnie do UK i odciąć mnie od dziecka .
Nie chcę z nią już być, ponieważ nie może coś odbywać się kosztem 2 moich pozostałych dzieci i z kobietą, która mi ostatnio powiedziała, że one dla niej nic nie znaczą . Chciałbym by uznanie ojcostwa odbyło się w Polsce przed narodzeniem. Tylko wątpię by zgodziła się na to.
Nie chcę, by moje dziecko wychowywało się nie znając ojca. Chcę uczestniczyć w jego wychowaniu . Przeraża mnie to, że żeby zobaczyć dziecko będę musiał latać tyle km,że raz na pół roku będę widział dziecko, że do kogoś innego będzie mówić tata, gdzie tu mowa o tworzeniu więzi emocjonalnej , bo częściej nie będzie mnie stać by latać . Co z alimentami, na alimenty przyznane przez tamtejszy sąd też mnie nie będzie stać... Ja kocham to dziecko i chce uczestniczyć w jego wychowaniu tak jak 2 pozostałych. Proszę pomóżcie!!!!!!