reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Utrata dziecka po urodzeniu

reklama
Agamati bądź dzielna choć podejrzewam że jest ci potwornie ciężko. Nie mogę sobie nawet wyobrazić co czujesz....
[*]
[*]
[*] dla twojego aniołka
 
Agamati, żadne słowa nie sa w stanie oddać tego smutku, jaki poczułam czytając dzisiaj tę wiadomość. Okrutnie mi przykro, pamiętaj że jesteśmy z Tobą. Przytulam Cię, łącze się w żalu....
Dla Twojego Aniołka [`][`][`]
 
Agamati kochanie..to takie niesprawiedliwe co Ciebie spotkalo:(( i bardzo wspolczuje Twojej rodzinie:( Nie bede pisala nic bo wiem ze zadne slowa pocieszenia nie sa tu na miejscu:( przytulam Cie bardzo mocno..
[*] to dla malutkiej..
 
Agamati bardzo mi jest przykro, musisz sie trzymać kochana. Ja w lutym urodziłam córeczkę w 24tc ....przeżyła tylko 2 dni,przyczyny nie poznaliśmy...wszysto było ok, Dzidzia zdrowa....mieliśmy malować Jej pokoik, zamawiać mebelki, wózek....... a teraz zapalam znicze i zanoszę kwiaty na Jej maleńki grobek.........


Mój Aniołeczek Julka 24tc (*) luty 2010
 
Witam Pania,
jestem studentka 4roku w zakresie poradnictwa rodzinnego. Pisze wlasnie prace magisterska na temat smierci narodzonych juz dzieci. Wybralam ten tamat poniewaz uwazam ze jest zaniedbany a dla osamotnionych rodzicow to okropne przezycie. Czy jesli czułaby sie Pani na silach moglabym prosic o Pani udział w badaniu ankietowym. Temat mojej pracy brzmi "Trauma po śmierci dziecka w rodzinie. Badania empiryczne". Jesli bylaby Pani sklonna pomoc to bede niezywkle wdzieczna, zapraszam również wspólmałzonka. Ankiete ta mozna bedzie wypelnic przez maila lub jakis inny komunikator, nie musismy sie spotykac. Bardzo prosze o odpowiedz tutaj lub na mojego maila : calin3cka@interia.pl. Z powazniem , oraz szczere kondolencje.
 
Dziewczyny od śmierci mojego Karolka minęło już blisko 11 miesięcy (urodził się martwy w 40 tygodniu ciąży). Myślałam, że jest mi już lepiej, lżej. Nie wiem czy to dlatego, że jest wiosna i pełno spacerujących mam w parku czy powód jeszcze inny. Jestem sfrustrowana, zła, smutna. Spotykam kobiety, które w tym samym czasie co ja były w ciąży. Widzę jakie mają już duże, cudne, piękne, zdrowe dzieciaczki, jak się nimi cieszą. Boże, jak ja im zazdroszczę. Wiem, że nie powinnam, że to złe uczucie, ale nie umiem. Moje tak długo wyczekiwane szczęście było na wyciągnięcie ręki i pękło jak mydlana bańka. Teraz znowu staramy się o Dziecko. Dziewczyny, boje się, że może nie pójść tak łatwo, że podświadomie sama na sobie wywieram presję. Ja nie wyobrażam sobie życia bez Dzieci. Chcę być Mamą, chcę widzieć jakim Tatą będzie mój mąż. Muszę być dobrej myśli i wierzyć, że nam się uda.
 
reklama
Do góry