Koncia, róż w wydaniu fuksja uwielbiam! Nie lubię tylko takiego słodko-pudrowo-majtkowego, jaki bardzo często jest używany właśnie w ciuszkach dla małych księżniczek. Ale fuksja lub brudny róż czy francuski (taki jak na reklamie Duluxa, którą wklejała Harsharani) są jak najbardziej ok.
Jakość pościeli całkiem przyzwoita, produkcja oczywiście chińska, ale akurat zakochana jestem w pościelach chińskich. Zwłaszcza w Chinach - tam mają takie cuda, że mózg staje w poprzek, ale ceny też wywracają mózg! Komplety, które mnie najbardziej zachwyciły kosztowały tak około 1500-2000 zł w przeliczeniu. Chiny to nie tylko taniocha. Ale takich drogich kompletów z Chin nikt raczej nie sprowadza.
Jakość pościeli całkiem przyzwoita, produkcja oczywiście chińska, ale akurat zakochana jestem w pościelach chińskich. Zwłaszcza w Chinach - tam mają takie cuda, że mózg staje w poprzek, ale ceny też wywracają mózg! Komplety, które mnie najbardziej zachwyciły kosztowały tak około 1500-2000 zł w przeliczeniu. Chiny to nie tylko taniocha. Ale takich drogich kompletów z Chin nikt raczej nie sprowadza.