reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Urządzamy pokoje swoim Maluchom

Koncia, róż w wydaniu fuksja uwielbiam! Nie lubię tylko takiego słodko-pudrowo-majtkowego, jaki bardzo często jest używany właśnie w ciuszkach dla małych księżniczek. Ale fuksja lub brudny róż czy francuski (taki jak na reklamie Duluxa, którą wklejała Harsharani) są jak najbardziej ok.
Jakość pościeli całkiem przyzwoita, produkcja oczywiście chińska, ale akurat zakochana jestem w pościelach chińskich. Zwłaszcza w Chinach - tam mają takie cuda, że mózg staje w poprzek, ale ceny też wywracają mózg! Komplety, które mnie najbardziej zachwyciły kosztowały tak około 1500-2000 zł w przeliczeniu. Chiny to nie tylko taniocha. Ale takich drogich kompletów z Chin nikt raczej nie sprowadza.
 
reklama
a ja chociaż jestem różo lubna, to wybrałabym ten kolorek zielony, wg mnie jest pięknie skomponowany z żółtym i taki najbardziej nietypowy, ładnie te kolory współgrają, szczególnie mi się podoba ta ciut ciemniejsza falbaneczka. Poza tym pasuje i dla chłopca i dziewczynki, więc do następnej dzidzi by było :)

I chyba bym do tego kupiła białe łóżeczko, bo widzę, że ma jako jedyny białą moskitierę.
Od razu mi się zamarzył pokoik z białymi mebelkami i dodatkami jak ta pościel :D takie cytrynkowo-limonkowe.

I tam w tle jest nawet odpowiednia ściana!

kurcze, malinaa też mi się w ciąży zrobiła faza na fiolet, inwestuje w fioletowe dodatki dla siebie, głównie w biżuterię ;D

To kolorystycznie mamy identyczne fazy Koncik ;)
U mnie będą białe meble w sypialni i białe łóżeczko :D
A z fioletu to dzisiaj w pracy miałam bluzkę-ciążówkę fioletową, na to taką narzutkę też fioletową i kolczyki też z fioletowym środkiem hahahaha

Bosa mój eM mówi, że mam drogi gust, ale przy Tobie to wymiękam ;) Pięęęęęękna ta pierwsza pościel mmmmmmmmmmmm
 
Malinka, mój M. już się przyzwyczaił ;-) Ale mój drogi gust nie jest aż taaaak strasznie drogi. Emek docenia, że potrafię znaleźć lub zaprojektować dla rzemieślnika i zamówić odpowiedniki np. mebli czy wyposażenia, gdzie jedna sztuka kosztuje po "dziesiąt" tysięcy.

A z tematów typowo dziecięco-pokojowych: wybraliśmy już wstępnie meble dla Stelli!
fiorentino.jpgfiorentino_detal.jpg
Jako, że dziecinny pokój stoi zupełnie pusty, postanowiliśmy od razu kupić komplet na ładne kilka lat, z dużym (130x205 cm) łóżkiem. Do tego dokupimy tylko najprostsze białe łóżeczko niemowlęce.

Na jedną ścianę planuję taką fototapetę:
key_to_fairyland.jpg
uzupełnioną tapetami z tej samej serii 1874_1.jpg 20091029155421-131324_klein.jpg

Róż zdecydowanie będzie, ale taki daleki od Barbie, raczej w intensywnych odcieniach, uzupełniony groszkową zielenią.

Nasiedziałam się w sklepie z tapetami i to w zasadzie jedyna kolekcja, którą jestem w stanie zaakceptować póki co. Chociaż to wcale nie są tapety przeznaczone dla dzieci, ale jakoś do pokoju dziecięcego mi pasują. Już wyobrażam sobie bajki, których akcja dziać się będzie w tym tajemniczym, różowym lesie...
 
Malina, to tapety firmy As Creation - kolekcja Key to Fairyland, raczej nie jakaś specjalnie popularna. W necie znalazłam tylko w jednym sklepie:
Wyniki wyszukiwania - Hitdom.pl
Ja oglądałam w sklepie z tapetami w Wawie, ale o ile kojarzę to tapety tej firmy mają na zamówienie w Leroy Merlin, czy z tej serii akurat - nie wiem.

Same tapety tanie. Koszmarnie droga natomiast fototapeta - do kupienia tylko w sklepie internetowym producenta, prawie 650 euro :szok::szok::szok:!
Ja kwestię fototapety rozwiążę jednak trochę inaczej - to nie jest zdjęcie, tylko rysunek, czyli wektor, więc dam mały rysunek z netu mojemu grafikowi, żeby mi to powiększył do pożądanej wielkości usuwając "pikselozę". No i zamówię fototapetę na wymiar w Polsce - z tego co sprawdzałam wyjdzie nas 3 razy taniej. A ściana spora!
 
Pomna mojego dmuchawca do sypialni czuję się zobowiązana przestrzec Cię Kochana przed fototapetami ;)
Koniecznie zamów taką samoklejącą się fototapetę, bo taka papierowa do smarowania klejem to nam się nie udała :/
Cała się pomarszczyła i była do wyrzucenia.. 300zł w śmietniku :/ No i zakup i położenie nowej, już zwykłej wizylowej na flizelinie, czyli smaruje się tylko ścianę :)

A wracając do samej tapety - to zastanawiam się jak to się klei na ścianie, czy taki pasek poziomy na ścianie?
Nie widzę jak by ją przyklejać tradycyjnie z rolki od sufitu do podłogi ;) Chodzi mi ote 3 pierwsze..
 
Pomna mojego dmuchawca do sypialni czuję się zobowiązana przestrzec Cię Kochana przed fototapetami ;)
Koniecznie zamów taką samoklejącą się fototapetę, bo taka papierowa do smarowania klejem to nam się nie udała :/
Cała się pomarszczyła i była do wyrzucenia.. 300zł w śmietniku :/ No i zakup i położenie nowej, już zwykłej wizylowej na flizelinie, czyli smaruje się tylko ścianę :)

A wracając do samej tapety - to zastanawiam się jak to się klei na ścianie, czy taki pasek poziomy na ścianie?
Nie widzę jak by ją przyklejać tradycyjnie z rolki od sufitu do podłogi ;) Chodzi mi ote 3 pierwsze..

Biorąc pod uwagę, że fototapetę, jeżeli zamówię, to w wymiarze 530x260 cm i na pewno nie będę tego ustrojstwa kleić sama. Masakra murowana! Bez fachowca się nie obędzie

A te 3 pierwsze tapety to są bordy/bordery - czyli takie paski do klejenia poziomo na ścianie. Mają chyba coś koło 25 cm szerokości. Można je przykleić na pomalowaną tylko ścianę, pośrodku lub pod sufitem np. A można i na/pomiędzy pasy innej tapety z tej serii kleić - tam są takie fajne tapety w paski i niby gładkie. Wszystkie są jakby "piankowe" i mają wzór kory drewna, tylko w "niedrewnianych" kolorach.
 
Super!! Tak właśnie myślałam.. Świetnie by wyglądał taki pasek np. ponad komodą - na takiej wysokości ;) U nas będzie pasował chyba beż/brąz, bo ściany mamy w kolorze herbaty miętowej.. Tylko czy takie pastelowe kolory (które mi jak najbardziej odpowiadają) dla dziecka nie będą za mdłe, coś tu jeszcze pomyślimy..

Dzięki, że to wyszukałaś - bardzo mi się spodobało :D
 
Cieszę się bardzo Malina, że Ci się spodobało. Zwłaszcza, że moim zdaniem wcale nie tak łatwo o fajne, wysmakowane dekoracje do pokoju dzieciaczka, które nie są przesłodzone do bólu, albo nie są "kreskówkowe", czego osobiście nie lubię i nie toleruję.
Ale poszukiwań jeszcze nie zakończyłam, zawsze może znaleźć się coś jeszcze fajniejszego. Będę wstawiać znaleziska na bieżąco.
 
reklama
Pokazałam małżowi i stwierdził, że brązowa za ciemna :/ i że jeszcze zobaczymy.. Ale i tak ostatecnzy wybór należy do mnie!!

Ja do kreskówkowych nic nie mam ;) myślałam, że może by kubusiowo puchatkowo przyozdobić pokój, ale eM twardo powiedział, że nie ma mowy!
Że mają być zwierzątka i koniec! No więc teraz mam trudniej ;) ale chyba ostatecznie lepiej na tym wyjdziemy ;)
 
Do góry