Ureaplasma a poród

[Gosia0210]

Tak tak, są szpitale które np. mają dużo lepszą kardiologie i specjalistyczne przypadki, więc może dlatego albo może ten dzieciaczek był skądś przywożony tu, do tego szpitala, nie wiem do końca bo inkubator stał przed karetką

A co u mnie? Dostałam 2 dawki sterydu na rozwój płuc, przez co mała jest duuuużo mniej ruchliwa, prawie nie czuję ruchów, ktg wychodzi „płaskie”, czyli tętno mniej więcej na jednostajnym poziomie… dzisiaj już miałam 3 razy robione ale żyjemy i ruchliwość ma po czasie wrócić do normy doustnie dostaję antybiotyk na ureoplasme, do środy. Dzisiaj kończę 48 godzinną kurację atosibanem z pompy, w celu zatrzymania ewentualnej akcji porodowej, skurczów. Czuję dużo mniejszy ból i parcie na pęcherz, więc chyba tfu tfu leczenie przynosi skutki, bynajmniej mam taką nadzieję . Jutro będzie sensowna wizyta lekarska, bo będzie po weekendzie, to zobaczymy co mi więcej powiedzą

 

[Daisy28]

Jak tam, Gosia?

 

[Gosia0210]

Jeszcze leżymy, jutro będą sprawdzać dopiero szyjkę i zadecydują jaki dalszy etap, czy do domu leżeć, czy jeszcze coś wymyślą antybiotyk i tak do czwartku i później posiew kontrolny… dolegliwości mam mniejsze niż w dniu, w którym tu przyjechałam, ale dalej są… no i na ktg szału też nie ma… zobaczymy, mam nadzieję że będzie dobrze wszystko i Amelcia urodzi się zdrowa i jak najpóźniej

 

[Gosia0210]

Hej ja na szczęście dalej w dwupaku, ale dzwoniłam zapytać czy jest już wynik posiewu po antybiotyku - i jest, niestety dalej bakteria obecna nic już z tym raczej nie mogę zrobić będąc w ciąży…

 

[Moonstone]

Hej ja na szczęście dalej w dwupaku, ale dzwoniłam zapytać czy jest już wynik posiewu po antybiotyku - i jest, niestety dalej bakteria obecna nic już z tym raczej nie mogę zrobić będąc w ciąży…

Czyli trafiłaś pewnie na oporną na arytromycyne. Trzymam kciuki za was!

 

[Gosia0210]

Czyli trafiłaś pewnie na oporną na arytromycyne. Trzymam kciuki za was!

Na szczęście doczytałam chociaż tyle, że ta odmiana pavrum jest mniej groźna niż urealyticum…

 

[Gosia0210]

Jest chyba światełko w tunelu. Odebrałam antybiogram, wyszło że bakteria jest wrażliwa na erytromycynę a z tego co czytam w ciąży jest ona dozwolona. Odrazu ustaliłam wizytę do mojego lekarza na 16:45

 

[Daisy28]

Daj znać co Ci lekarz powie, u mnie już nie dawali innych antybiotyków, bo twierdzili, że to nie ma najmniejszego sensu, więc jestem bardzo ciekawa. U mnie też była wrażliwa na azytromycyne i erytromycynę. Trzymam kciuki!

 

[Gosia0210]

Przepisała mi lekarka 5 tabletek erytromycyny 200mg dziennie, 2 rano 3 wieczorem (ogólnie ma wyjść 1mg na dobę) na 2 tyg.
Ja mam dużą kolonię podobno tej ureaplasmy: >=10^6 CFU/ml . To już ostatnia próba, nie wiem jak mój żołądek to zniesie
Szyjka na szczęście stoi w miejscu i jest zamknięta boję się tylko co w przypadku, jak odeszłyby mi wody

W antybiogramie właśnie nie ma nic wspomniane o azytromycynie.

 

[Gosia0210]

Przepisała mi lekarka 5 tabletek erytromycyny 200mg dziennie, 2 rano 3 wieczorem (ogólnie ma wyjść 1mg na dobę) na 2 tyg.
Ja mam dużą kolonię podobno tej ureaplasmy: >=10^6 CFU/ml . To już ostatnia próba, nie wiem jak mój żołądek to zniesie
Szyjka na szczęście stoi w miejscu i jest zamknięta boję się tylko co w przypadku, jak odeszłyby mi wody

W antybiogramie właśnie nie ma nic wspomniane o azytromycynie.

O erytromycynie jest niby napisane w internecie, że stosuje się ją w przypadkach, gdzie grozi ryzyko przedwczesnego odejścia wód, żeby nie doszło do zakazenia