Z chęcią się przyłączam do wątku, szczególnie dalszych pytań bo Marcinek ma dopiero (a może aż
) 4,5 miesiąca
1. Na kolanku siedzi już od 3 miesiąca, ale na początku baardzo krótko, i tylko dlatego że ładnie trzymał już wtedy główkę. TEraz siedzi już jak "stary" ale oczywiście nie sam, najlepeij u mamusi lub tatusia. Jak go podpieram poduszkami to siedzi w miarę stabilnie przez jakiś czas ale potem zjeżdza w dół. Bez poduszke z kolei kolebie się na boczki. Ale widzę że pragnie już siedzieć świat troszkę fajniejwygląda z tej perspektywy. Ale i tak większość dnia spędza na leżąco. Zresztą teraz podciagany do siadania z leżenia główkę trzyma prosto i nie opada mu do tyłu. I stara się też przyciągnąć do klatki piersiowej z pozycji półleżącej
2. Śiegać zaczął po zabawki jak miał 3 miesiące ale robił to zupełnie nieświadomie. Jak miał 3,5 miesiąca to już sięgał zupełnie celowo i tylko po to co chciał. Kupiliśmy mu taki stojak z zabawkami bo jeszcze niebył w stanie utrzymać zabawki a jak mu wypadła to się denerwował. Teraz już zupełnie pewnie trzyma maskotki, grzechotki. Ale i tak stojak sprawdza się najlepiej i najbezpieczniej.
3. - ciągle czekamy
4. Zupełnie sztywno odkąd skończył 4 miesiące. Wcześniej główke trzymał całkiem szytwno ale plecki mu się wyginały i bez podparcia nie dawał za długo radu. Ale za to teraz na całego.
5. ja już stawiam na nózki ale też tylko na chwilkę i z podparciem, dziecko bardzo się cieszy chociaż z chwilowej zmiany pozycji. Ale u nas też wynika z tego że już całekim potrafi się usztywnić
6. Pierwsze słowa ma już za sobą i niestety jedno było bardzo niecenzuralne ale drugie za to mama. Oczywiście żartuję ale tak mu wyszło jak sobie głużył lub popłakiwał, wiec smiejemy się że przeszedł inaugrację. Ale na te świadome to jeszcze długo poczekamy
7-
Pozdrawiam i ja również czekam na doświadczone mamusie