reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych pociech :)

Maksiu sam siedzi. Potrafi usiąść sam z pozycji leżenia na brzuszku, potem ustawia się do raczkowania, siada na tyłasek, odrywa jedną rączkę, a potem drugą.........
I raczkuje, raczkuje, raczkuje.......................
Trzymany za rączki wstaje na nóżki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A zuzia , nie wiem czy swiadomie czy nie, ale bardzo często mówi juz MAMA i to zawsze jak mam do niej przyjść,albo jak chce zebym na nią spojrzała.Moja córeczka:-)
 
Kostek też już ładnie siedzi bez podparcia, sam się odrywa jak jest w wózku albo w foteliku i siada ale na kolanach to się pręży i kombinuje jak stanąć ...

[B pisze:
Malwina18[/B];5846156]A zuzia , nie wiem czy swiadomie czy nie, ale bardzo często mówi juz MAMA i to zawsze jak mam do niej przyjść,albo jak chce zebym na nią spojrzała.Moja córeczka:-)

extra, u nas rególarnie tylko bu (chyba znaczy nie wiem, nie rozumiem) i gi (jak fajne) ???


mari_anna
Maksiu sam siedzi. Potrafi usiąść sam z pozycji leżenia na brzuszku, potem ustawia się do raczkowania, siada na tyłasek, odrywa jedną rączkę, a potem drugą.........
I raczkuje, raczkuje, raczkuje.......................
Trzymany za rączki wstaje na nóżki.

super, spryciula z niego!!!
 
dorcia tez juz sama ladnie siedzi i probuje wstawac i jak jej nie chychodiz to zaraz krzyczy zeby jej ktos pomogl. z mowieniem mamy problem ale pocezkamy troche na mama. zauwazylam ze mala jest starsznie leniwa jak jej cos nie wychodiz to zaraz krzyczy zeby ktos jej pomogl i niestety lece i jej pomagam/:)
 
mamo z milton - mnie się wydaje, że pół rocznemu dziecku nie jest znana opcja leniwości ;))) Nie ma ma jeszcze pewnych umiejętności.
 
Misia siedzieć nie za bardzo lubi i nie chce aczkolwiek umie i z czworaka i z leżenia, ale wytrzymuej króciutko i od razu wraca do swoich ulubionych pozycji czworaczkowych...
Za to od zeszłego czwartku staje łapiąc sie wszystkiego i gibając się na wszystkie strony. Ale mam nadzieję, ze skoro robi to sama to sobie krzywdy nie zrobi??

No a raczkowanie osiągnęło tempo lepsze niż sobie wyobrażałam - jak coś postawimy na dywanie - np. kubek z herbatą to raczkuje na złamanie karku aż jej spodenki się zsuwają z nóżek:-D
 
Fiolcia sama ładnie siedzi, potrafi usiasc z czworaka, raz jej sie udalu z lezacego (przewrocila sie na bok i siadla) no i chodzi na kolanach;-) zszokowala mnie bo posadzilam ja na łózku,sama polozylam sie obok zeby ja zabezpieczyc a ta na czworaka doczłapala do mnie,zlapala sie i na kolanka i na tych kolankach chodziła rączkami trzymajac sie mnie;-) widok super:tak:
 
Młoda jeszcze nie raczkuje. Potrafi się przesuwać na podłodze, ale ma za ciężki brzuch, żeby go podnieść do raczkowania. ;-)

Potrafi zrobić "pa, pa" i to w pełni świadomie. :-) No i od wczoraj króluje "tatatatata". Jak na złość. ;-)
 
reklama
[B pisze:
Beti81[/B];5849882]Fiolcia sama ładnie siedzi, potrafi usiasc z czworaka, raz jej sie udalu z lezacego (przewrocila sie na bok i siadla) no i chodzi na kolanach;-) zszokowala mnie bo posadzilam ja na łózku,sama polozylam sie obok zeby ja zabezpieczyc a ta na czworaka doczłapala do mnie,zlapala sie i na kolanka i na tych kolankach chodziła rączkami trzymajac sie mnie;-) widok super:tak:

ale masz zdolniachę:)))

[B pisze:
macy[/B];5850304]Młoda jeszcze nie raczkuje. Potrafi się przesuwać na podłodze, ale ma za ciężki brzuch, żeby go podnieść do raczkowania. ;-)

Potrafi zrobić "pa, pa" i to w pełni świadomie. :-) No i od wczoraj króluje "tatatatata". Jak na złość. ;-)

nie martw się , podobno tata jest łatwiejsze od mama;) a papa to u nas juz tez niesmiało wychodzi:))))))))))
 
Do góry