reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ujemna próba trakcji 5 miesięczne niemowle

Mythopoeia

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Kwiecień 2019
Postów
666
Dziewczyny potrzebuję porady, wsparcia czegokolwiek :(
Mój synek w przyszłym tygodniu kończy 5 miesiecy (obecnie ma 21 tygodni). Urodził się 36+1 i niby nie miał żadnych problemów wcześniaczych. Od początku natomiast miał problemy natury fizjoterapeutycznej. Od urodzenia prężył się do tyłu ale początkowo była mowa, że z tego wyrośnie. Jak miał 2 miesiące zauważyłam, że obraca główkę tylko w jedną stronę i generalnie słabo leży na brzuszku. Zaczęliśmy fizjoterapię prywatnie, bo na NFZ mamy na czerwiec (pewnie odwołają). Byliśmy u jednej fizjo i powiedziała, że ma słaby brzuszek, ale w zasadzie prawie nic nie pokazała co z nim robić (raczej jak go nosić). Czułam się po tych jej konsultacjach zagubiona (bardziej czepiała się główki, kazała kupić poduszkę, którą kupiliśmy i w wielkich wrzaskach dziecka próbowaliśmy go na niej kłaść ale moim zdaniem głowka była i jest ok), więc poszłam do innej. Ta druga pokazała nam ćwiczenia (takie nóżka do rączki na skos, obie nóżki do rączek itp.). Po dwóch tygodniach ogromna poprawa i mały leży już na brzuszku wzorowo, odpycha się od podłoża, bawi zabawkami. Ale w międzyczasie byliśmy u neurologa (kilka dni po tym jak skonczył 4 miesiące) i wyszła ujemna proba trakcji. Pokazała nam takie ćwiczenia jak robila mama fizjoterapeuta u siebie na profilu i powiedziala, zeby się nie martwić bo to wczesniak i ma jeszcze czas. Poczatkowo w ogóle noe unosil głowy przy tych ćwiczeniach ale później już tak. Dwa tugodnie temu zaczął się przewracać z pleców na brzuszek. Myślałam więc, że jest ok i przestałam z nim ćwiczyć. Ale teraz tak mnie wzięło, że moim zdaniem on jest zbyt wiotki jak na 5 miesięcy. Staram się go nie nosić przodem do siebie, ale ostatnio kilka razy tak go wzięłam i ta kontrola głowki była średnia (trzyma, ale nie mam poczucia że to takie pewne i sztywne). Dzisiaj próbowałam go umowić na wizytę i żaden pediatra prywatnie nie chciał przyjechać, bo do takich przypadków podobno nie jeżdżą. W przychodni nie przyjmują. Dzwoniłam do fizjo i podobno w zwiazku z koronawirusem mają zakaz prowadzenia swoich praktyk. Mąż próbował mu zrobić próbę trakcji, bo chciał mnie uspokoić ale on się kompletnie nie pociągnął. Nic. Możemy owszem robić to źle ale w obecnej sytuacji nie mam jak tego sprawdzić. Nie wiem ile poczekamy na koniec koronawirusa. Odwolali mi drugą wizytę u neurologa, nie mogę zrobić usg główki (mial po urodzeniu i bylo ok, ale neuro powiedziała, żeby zrobić dla pewności jeszcze raz). Strasznie się martwię, ze coś jest nie tak. Czy czyjeś dziecko tak miało i było ok (albo nie ok?). Co powinno wzbudzić mój niepokój a co uspokoić?
 
reklama
Rozwiązanie
Po pierwsze spokojnie!
Każde dziecko rozwija się swoim tempem.
Niektóre gabinety oferują fizjoteriapię online (mogę podać namiary do takiego gabinety w Krakowie- nagrywasz filmik, żeby terapeuta mógł zobaczyć, bo nie zawsze w chwili rzeczywistej uda się pokazac)- warto skorzystać.
Mój syn akurat poszedł w druga stronę i wszystko robi za szybko i też korzystaliśmy z konsultacji.
Synek za dwa miesiące kończy 3 latka i wszystko ok. Jest super sprawny, ruchliwy ponad normę, rozwija się naprawdę ekstra. Ma podobno nadal trochę zaburzone napięcie, ale generalnie nie wiem w czym to miałoby się objawiać. Ten poczatkowy rozwoj był faktycznie troche zaburzony, bo to jego raczkowanie nie wygladało normalnie (tak skakał trochę jak żabka) ale zaczął chodzić w terminie (2 tygodnie przed roczkiem) i ogólnie naprawdę tego nie widać.
14 tygodni to maluszek, ma jeszcze czas :)
 
reklama
Synek za dwa miesiące kończy 3 latka i wszystko ok. Jest super sprawny, ruchliwy ponad normę, rozwija się naprawdę ekstra. Ma podobno nadal trochę zaburzone napięcie, ale generalnie nie wiem w czym to miałoby się objawiać. Ten poczatkowy rozwoj był faktycznie troche zaburzony, bo to jego raczkowanie nie wygladało normalnie (tak skakał trochę jak żabka) ale zaczął chodzić w terminie (2 tygodnie przed roczkiem) i ogólnie naprawdę tego nie widać.
14 tygodni to maluszek, ma jeszcze czas :)
Dziekuję, nawet nie zwrocilam uwagi ze tyle czasu minelo od twojego posta. Mam jeszcze jedno pytanie - czy kiedykolwiek twoj synek wykonal ta probe trakcji? Czy nigdy ? Dziekuje
 
Dziekuję, nawet nie zwrocilam uwagi ze tyle czasu minelo od twojego posta. Mam jeszcze jedno pytanie - czy kiedykolwiek twoj synek wykonal ta probe trakcji? Czy nigdy ? Dziekuje
Oj nie pamiętam. No teraz to trzyma głowę jak go ciągnę za ręce, ale nie wiem czy u takiego konia dużego się liczy :D Ale bardzo możliwe, że już nikt tego później nie sprawdzał - poszliśmy do OWI na kilka zajęć, kobieta powiedziała, że jest w miarę ok i zamknęliśmy ten temat.
 
Synek za dwa miesiące kończy 3 latka i wszystko ok. Jest super sprawny, ruchliwy ponad normę, rozwija się naprawdę ekstra. Ma podobno nadal trochę zaburzone napięcie, ale generalnie nie wiem w czym to miałoby się objawiać. Ten poczatkowy rozwoj był faktycznie troche zaburzony, bo to jego raczkowanie nie wygladało normalnie (tak skakał trochę jak żabka) ale zaczął chodzić w terminie (2 tygodnie przed roczkiem) i ogólnie naprawdę tego nie widać.
14 tygodni to maluszek, ma jeszcze czas :)
Dziękuję.
 
Do góry