reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Uciazliwe objawy

a właśnie, dużo siły... czy tez macie teraz taki jakiś dziwny przypływ energii, że mogłybyście góry przestawiać?
 
reklama
Hello, ja tez marudziłam, marudziłam i Kot wrszcie wczoraj zebrał sie na odwagę i spytał czy się zdecyduję na więcej dzieci. Odpowiedziałam że oczywiście ma być trójka i koniec! - nie jesteście w stanie sobie wyobrazić radości w jego oczach:D :laugh2:, a jeszcze nie wie co to to jedno dziecko, na razie wie co to ciężarna żona wredna i marudna :p:-p
No kurde pieknie nie jest i marudzenie troche pomaga, ale przecież wiemy że będzie pieknie:D tylko urodzić trzeba:p:tak:;-):-D
 
Kachasek to znaczy, że jesteś już na finiszu :-D
Ja jeszcze powera nie mam ;-)
Ale z juniorem, to dzień przed porodem zachciało mi się kuchnię remontować i boazerię ze ścian odrywałam do wieczora (co w nocy robiliśmy to nie będę pisać:zawstydzona/y:;-)), a rano na porodówkę :laugh2:
 
Wiecie co? A może to jest właśnie sygnał że już niedługo dzieci się pojawią? Ja generalnie jestem śpioch i leń - przyznaję się bez bicia. Fakt, że muszę wstawać rano, żeby odprowadzić Weronikę do przedszkola, ale przecież mogę się jeszcze "machnąć" do wyra jak wrócę. Zwykle jednak siadam do kompa i przysypiam prawie na fotelu, a dziś - pościeliłam wyra, odkurzyłam wszystkie regały i półki w domu, umyłam łazienkę i dopiero zasiadłam do kompa z kawusią. Wcale nie jestem śpiąca i kipi we mnie! Może organizm się tak nastawia na duży wysiłek jakim jest poród, bo wyobraźcie sobie, że pojechałybyście się mordować kilka godzin takie rozmemłane i rozespane:-D Ja bym się chyba nie czuła na siłach rodzić z takim samopoczuciem.;-)
 
bardzo mnie palce bolą naprawde,najgorsze w tym wszystkim jest to ze zginac nie mam sily z bolu
Też to mam... Polecam rozmasowywanie pod ciepłą wodą - trochę pomaga. No i masaż robiony przez kogoś - też coś daje. A przejdzie po porodzie :baffled: Upewniałam się już 1000 razy u gina...

A power ponoć jest właściwy dla 36tc i wtedy należy uważać na to, jak się go pożytkuje (znaczy - nie kuć ścian, nie wywalać sufitów itp., bo potem nie ma do czego po porodzie wracać ;-)).

Ja go jeszcze nie mam...
 
Esia fajnie napisalas o tym powrocie do niczego po porodzie :-D

No taaaak nie ma to jak pomarudzic odrazu humor sie polepsza - choc fakt marudzenie w kolko jedno i to samo moze draznic :tak: hehehe

no ja tez objawow jako takich nie mam. Mialam takie jakies skurcze - ale przeszlo :-(

A ostatnio to zamiast powera to bym w lozka nie stawala - zero energii- noooo troche libido mi wzroslo wprawdzie- jestem w szoku, ze taki wieloryb ze mnie a teraz dopiero sie chce ;-) hehehe szkoda ze nie chcialo sie kilka miesiecy temu teraz to ...porazka z tym bebolem:-)
aaa dostalam od kolezanki liscie malin i ...poczekam jeszcze z hmm tydzien i zaczne pic. Bo przenosic tez mi sie nie widzi - szczegolnie w upaly ufff...
 
anni - ja teraz na etapie powera jestem (wstalam dzis o 5tej...). A z tym leniuchowaniem to czytalam, ze ponoc czesto tak jest przed samym porodem - organizm sie szykuje i regeneruje przed wysilkiem;-)
 
co do powera dziewczyny to ja mam praktycznie caly czas powera
i gneralnie to tylko troszki wolniejsza jestem a sil cala kupa
tylko czsami psychicznie juz nie wyrabiam:nerd:

a i zaraz zmykam do pracy
wiec do wieczora
 
ja śpię więcej niż kiedykolwiek, i mam raczej zapał taki fizyczny, bo pracowac nadal nie moge :dry: wiec mam jakąś mieszanke regeneracji z powerem:confused:
 
reklama
fantazja - no zauwazylam ze wczesie strasznie wstajesz - podziwiam cie hehhe

Moje godziny sa okropnie chaotyczne ostatnio - dzis wsalam o 3 30 rano i znowu zasnelam o 5 30 wczoraj w nocy wstalam o 5 30 nad ranem eee...dziwactwo na calego....
 
Do góry