reklama
to u mnie od 1,5 tyg mdłości- takie 24/24, ale to da się przeżyć, bóle piersi- też w sumie do zniesienia no i............. bóle i zawroty głowy. takie totalne. od 11 dni lrżę. wyjście do wc jest wieeeeeeeeeeelką wyprawą, najgorsze że niczym nie mogę sobie pomóc. kiedyś bym zapakowała w siebie 3 ibupromy i by było ok, a tak? wrrrrrrrrrrrrrrrr ja już chcę się wreszcie zająć naszym ślubem, goścmi, suknią no a przede wszystkim naciesyć Maleństwem.... buziaki!!!!!
U mnie w dalszym ciągu mdłości i odbijanie, z tym że teraz już rzeczywiście poranne. Też bekam jak stary pijak, a mdłości niestety mam z odruchem wymiotnym, ale bez "wymiatania" - raz tylko mi się zdarzyło - na szczęście byłam w domu a nie na ulicy.
Poza tym krwawienie dziąseł, częste sikanie, zaparcia co drugi dzień średnio, więc nie najgorzej. Co do spania, to najchętniej szłabym spać razem z dzieckiem, czyli koło 19-tej, bo jestem już nieprzytomna. No i najgorsze - te cholerne skurcze łydek, co dają wrażenie jakby ci noga sama podskakiwała - strasznie upierdliwe. Blanes, widzę że Ciebie też dopadły - ale jest na to rada, ja biorę magnez z witaminą B6 (tak mi radził lekarz w 1-szej ciąży) - nie za dużo, tak z tabletkę co drugi - trzeci dzień, jak czuję łaskotanie w nodze i wiem, że zaraz mnie złapie.
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Widzę Dzagud, że my z tymi objawami to lekko nie mamy. Dzięki za radę z magnezem. Wiedziałam, że mi go brakuje, ale to z innych powodów, przed ciążą zawsze łykałam zestaw magnez + lecytyna na poprawę koncentracji, bo jak się w nocy pracuje i to jeszcze z pieniędzmi to trzeba się czymś ratować. A teraz tylko folik i chodzę taka śpiąca, wiecznie nieprzytona
. Poczekam do końca trzeciego miesiąca i zacznę łykać prenatal, albo jakiś inny kompleks wit. to mi się polepszy.
Jolka: no ja nie mogę sobie pozwolić na 21 (chyba że mam dzień wolny), bo zazwyczaj siedzę w pracy do 1 lub 2 w nocy. Natomiast nadrabiam inaczej, sypiam po 11h i wcale to nie jest za dużo dla mnie, bo po obiadku to tak na chwilkę i tak muszę się położyć.![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
Jolka: no ja nie mogę sobie pozwolić na 21 (chyba że mam dzień wolny), bo zazwyczaj siedzę w pracy do 1 lub 2 w nocy. Natomiast nadrabiam inaczej, sypiam po 11h i wcale to nie jest za dużo dla mnie, bo po obiadku to tak na chwilkę i tak muszę się położyć.
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
jak to miło że nie jestem sama - jestem w 12 tyg - mam chyba wiekoszość objawów takie nocne wstawanie do ubikacji, non stop mdłości - wymioty rzadko, niestrawności - nie moge patrzec na jakiekolwiek jedzenie (już zaczynam sie martiwc), po zjedzeniu - dosłownie "czuję" żołądek; zmęczenie,senność, zmiennośc nastrojów - juz przestaje wierzyć że to kiedyś minie, wyczulenie na zapachy
,....
3 majcie się współtowarzyszki niedoli, sorki za narzekanie ale jedynie Wy to zrozumiecie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
3 majcie się współtowarzyszki niedoli, sorki za narzekanie ale jedynie Wy to zrozumiecie
E
efilo
Gość
Niuni, to magnez jest na skurcze mięśni. B6 w tym zestawie służy tylko do wspomagania przyswajania magnezu. Więc samo B6 nic nie da na skurcze. Może Ci przepisał na coś innego?
Ja też brałam wcześniej mag+B6. Teraz moje skarby kupiły bilomag (gingko, lecytyna magnez i B6). Niestety tam pisze że mnie nie wolno. Ale nie wiem przez który składnik. Sprawdzcie co pisze na ulotce magnezu bo mnie gdzieś się zawieruszyła...
Ja też brałam wcześniej mag+B6. Teraz moje skarby kupiły bilomag (gingko, lecytyna magnez i B6). Niestety tam pisze że mnie nie wolno. Ale nie wiem przez który składnik. Sprawdzcie co pisze na ulotce magnezu bo mnie gdzieś się zawieruszyła...
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Zauważyłam pewną zależność. Jak muszę iść do pracy, to czuję się całkiem nieźle, a jak mam dzień wolny, to snuję się po domu, ciągle mi niedobrze, słabo nic nie mogę zrobić.
Czy Wy też tak macie?
A poza tym w domu ciągle bym coś podjadała, a w pracy zadowalam się drugim śniadaniem i już.
Czy Wy też tak macie?
A poza tym w domu ciągle bym coś podjadała, a w pracy zadowalam się drugim śniadaniem i już.
reklama
Ja mam jeszcze jeden objaw, o którym zapomniałam, a który doprowadza mnie do szewskiej pasji. Czy któraś z Was ma problemy z cerą? Ja, mimo iż okres dojrzewania dawno mam za sobą, to wyglądam jak pryszczata nastolatka. Najgorzej jest z nosem, na którym od 2 miesięcy, codziennie pojawia się po kilka istnych wulkanów. Mam nadzieję że mi to minie po pierwszym trymestrze bo wyglądam tragicznie.
Podziel się: