reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U pediatry

ja wczoraj poszlam do pediatry prywatnie, do znajomej ktora kiedys sie opiekowala mna i siotra no i jest naprawde dobrym pediatra :-) no i przewrocila nasze zycie do gory nogami, jestem w szkoku, mam nadzieje ze uda nam sie wprowafdzic wszystko co ona zalecila :-)
 
reklama
My byłyśmy na szczepieniu w środę, płacz był straszny aż mnie serce bolało no i marudzenie przez dwa dni, nóżki jej strasznie spuchły więc robiłam okłady z altacetu i dzisiaj już jest dobrze obudziła się z uśmiechem na buźce:-). A poza tym to przybrała na wadze 1 200 czyli ma teraz 5 100 więc wychodzi tak jak Jeremiemu 1kg na miesiąc (od wypisu ze szpitala przybrała 2kg).:-D
 
no dziewczyny bedzie walka i bitwa, kurcze jak narazie przegrywam :baffled: musze nauczyc MIchalka regularnego jedzenia najlepiej w odstepach co 2,5 - 3 godzinki, co jest bardzo trudne, lekarka kazala go tak "tresowac" a jak bedzie sie darl i zadnym sposobem nie bedzie sie dalo go uspokoic to mam go poic herbata zwykla cienka z cukrem, poza tym dosyc ciaglego noszenia bo niedlugo nie wyrobie, w sumie po jedzeniu ktore ma trwac okolo 15 - 20 minut (jak maly zasnie to musze go budzic na chamca) musi mu sie odbic potem lezenie na lecach przez pierwsza godzine uniesiony do kata 30 - 40 stopni, nastepna godzine po jedzeniu lezakowanie na brzuszku, poza tym mam jesc wszystko na co mam ochote bo jak ja bede sfrustrowana ze nic nie jem to jeszcze gorzej bedzie malemu, mam tylko unikac tego co mnie wzdyma. Poza tym kazal przy kazdej kapieli odciagac calkowicie napletek bo nietsety skorka zarasta i mowila ze rodzice sluchaja ze nie trzeba odciagac a potem co drugi lata do hirirga na zabieg :-( no i faktycznie wczoraj probowalismy odciagnac i okazalo sie ze maly ma stan zapalny i zaczelo zarastac, no i teraz bedziemy walczyc przy kazdej kapieli bo nie usmiecha mi sie obrzezanie synka :-( hmm co jeszcze... duzo tego bylo, wizyta trwala ponad godzine... aha maly jest lekko nadpobudliwy ale mam sie tym nie przejmowac....


no i pierwsza bitwe przegralam, wymusil na mnie cyca co pol godziny i noszenie na rekach :-( az sie poplakalam.... ale wiem ze musze to wszystko pozmieniac...


aha i kazala odstawic wszelkie leki, debridaty i inne... no procz witamin

RADYKALNE PODEJSCIE ALE BABKA PROWADZILA JUZ TYLE DZECIAKOW I JEJ METODY SIE SPRAWDZILY, BEDZIE TRUDNO OJ BEDZIE, ALE JESLI TERAZ NIE ZACZNE WPROWADZAC ZMIAN TO WYKITUJE!!!

DZIEWCZYNY TRZYMAJCIE KCIUKI

PS. odstawilam sab simplex dwa dni temu i jak narazie jest oki :-)
 
aha zapomnialam ze babka jest nie tylko pediatra ale tez alergologiem :-)


wszystko pięknie.. ale..masz wogóle nie nosić Michalka na rekach?

Nie wiem dziewczyny, co o tym myśleć. Co lekarz to inna szkoła, co psycholog to inna szkoła. Jedni mówią, zeby nie nosic, ze dzieciaki to wykorzystują.. inni twierdzą, że takie maleństwa nie umieją jeszcze manipulować otoczeniem, ze jak płacza to coś im dolega (choćby fakt, że mamusia daleko).

Chyba wszystko trzeba poprostu wypośrodkować. Bo ja np. nie wyobrażam sobie choć przez kilka chwil w ciągu dnia nie ponosic Zuzki po to, zeby ją do siebie poprzytulać... ale wiadomo, co za duzo to nie zdrowo.

Myślę Karlam, że zmiany są ok, ale w praktyce bywa roznie i nie ma co płakać ze sie nie udaje za pierwszym czy też drugim razem..
 
reklama
Abeja oczywiscie ze bede go nosila tylko ze on jest na rekach caly dzien, w lozeczku lezy moze 10 minut :-(

Elu odciagam na tyle na ile sie da :-( bo juz troszke zaroslo, lekarka powiedziala ze jak skorka peknie to oklad zrobic, ale lepsze to niz pozniej zabieg :-(


aha i z tym noszeniem to jest tak, ze placze, ponosze go i sie uspokoi, chodze tak z nim pol godziny i jak go poloze to ryk, podniose do gory to cisza, poloze i ryk.... ilez mozna?? to si enazywa terroryzm a ja niedlugo nie dam rady go tak nosic bo przeciez mam tez inne zeczy do zrobienia :-(
 
Do góry