Dee - już gdzieś opisywałam mój poród. Nie podobało mi się, położna prowadząca proód była bardzo miła, ale starej szkoły, więc i nacinanie było ("bo praktycznie każda pierworódka musi mieć") i nie pomagała walczyć z bólem i przeciągającą się II fazą porodu, no i właściwie cały czas leżąłam podłączona do ktg i oksy. a już warunki na salach poporodowych - koszmar. Ale teraz mieli remont, więc chyba lepiej jest. Ale faktem jes, że mimo komplikacji (zastosowanie vacum), młodemu nic nie jest. Mogło się wiele wydarzyć, mógł mieć wylewy, porażenie itp. Faktem jest, że w pewnym momencie było na sali 3 lekarzy położników i jedna ordynator neonatologii, która od razu po urodzeniu młodego zabrała się za niego.
reklama
No i my też już dziś po udanym usg.Okazało się że będziemy mieli ślicznego chłopczyka
.Mi aż łza popłynęła jak zobaczyłam pomiędzy malutkimi nóżkami dosyć duże jajeczka hehe.Ślicznie wyglądały.Lekarz nic nie musiał mówić odrazu poznaliśmy płeć bo dzidzia się ślicznie ustawiła.Bardzo szcześliwi jesteśmy bo dzidziuś cały i zdrowy.Lekarz powiedział że wg usg i wg ostatniej miesiączki dziecko jest starsze o tydzień ale nie kazał zmieniać terminu porodu.I był zdziwiony jeszcze bo nasz chłopczyk okazal się już dużym facetem.Waży już 410g
.niestety nie wiem ile ma długości bo lekarz nie powiedział a ja z tego opisu usg to nie wiele jestem w stanie zrozumieć i odczytać.Wszystko jakimiś kodami pisane ech.. Ale nie ma żadnych niepokojących sygnałó.Rozwija się prawidłowo i serduszko bije prawidłowo.Lekarz na chwilkę nam dał posłuchać. Pokazywał nam na monitorze usg 2d i przełączał na 3d.I powiem Wam szczerze że dużo lepiej i wyraźniej widzieliśmy wszystko na 3d.Wydrukował nam kilka zdjęć głównie 3d gdzie dokładnie widać jąderka naszego syneczka i śliczną buziulkę
ech...jestem taka szczęśliwa a mężuś jaki hohoho...nie pogada

Dostałam leki na to moje zapalenie pochwy(ale tylko doustne) mam nadzieję że pomogą.Wyniki chyba w normie bo nic mi nie powiedział że coś nie tak.
Ale powiem Wam szczerze że po dzisiejszej wizycie zastanawiam się nad zmianą lekarza.Ten co robił mi usg to spoko facet.Ale ten który mi ciążę prowadzi (Mołczun Włodzimierz) to trochę kiepsko.Bardzo miły dokładny robi dużo badań,ale chyba jest zza wschodniej granicy i trochę ciężko czasami go zrozumieć.Albo muszę po kilka razy dopytywać się żeby dobrze wszystko zrozumieć i niczego nie pokręcić...sama nie wiem co robić...
Dostałam leki na to moje zapalenie pochwy(ale tylko doustne) mam nadzieję że pomogą.Wyniki chyba w normie bo nic mi nie powiedział że coś nie tak.
Ale powiem Wam szczerze że po dzisiejszej wizycie zastanawiam się nad zmianą lekarza.Ten co robił mi usg to spoko facet.Ale ten który mi ciążę prowadzi (Mołczun Włodzimierz) to trochę kiepsko.Bardzo miły dokładny robi dużo badań,ale chyba jest zza wschodniej granicy i trochę ciężko czasami go zrozumieć.Albo muszę po kilka razy dopytywać się żeby dobrze wszystko zrozumieć i niczego nie pokręcić...sama nie wiem co robić...
Właśnie wróciłam z konsultacji u gin. Krew i mocz w porządku, anemii brak, znaczy, że w miarę dobrze na razie się odżywiam
Suplementy te same co ostatnio, czyli kwas foliowy, wapno (będę brać długo ze względu na to, że nie jem mleka i przetworów), kwasy omega. Szyjka długa, twarda, pH pochwy w porządku. Ciśnienie 100/60.
Będę miała cesarkę. To już nieodwołalne. Niby brałam to pod uwagę ze względu na wzrok lub kręgosłup. Ale zawsze tliła się mała iskierka, że będziemy rodzili razem. Tak wyszło, przepuchlina jest no i niestety. Muszę teraz tylko się pogodzić z faktem.
Następna wizyta 24 października. Termin usg na 19.10, to będzie 21 t 4d.
Będę miała cesarkę. To już nieodwołalne. Niby brałam to pod uwagę ze względu na wzrok lub kręgosłup. Ale zawsze tliła się mała iskierka, że będziemy rodzili razem. Tak wyszło, przepuchlina jest no i niestety. Muszę teraz tylko się pogodzić z faktem.
Następna wizyta 24 października. Termin usg na 19.10, to będzie 21 t 4d.
krisowa
Fanka BB :)
ja mam wizytę i usg we wtorek za tydzień i ciut się denerwuje, nie wiem, to chyba normalne
a 20-30 minut na usg połówkowe to dobry czas, no i taki standard jak dla mnie
a 20-30 minut na usg połówkowe to dobry czas, no i taki standard jak dla mnie
natalia26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2011
- Postów
- 197
geniusia prosze napisz mi troszke wiecej o tej przepuklinie poniewaz ja mam przepikline pępkowa taka sliweczka nad pepkiem mi wyszla ale mi nic lekarz w sumie nie mowil o cesatce jutro ide na wizyte wiec pewnie wszystkiego sie dowiem a moze ktoras z was dziewczyny miala podobnie jak ja przepukline???
Suzi86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2011
- Postów
- 901
ja się chętnie dowiem jak się diagnozuje przepuklinę w kręgosłupie w ciąży, bo strasznie boli mnie kręgosłup w jednym miejscu, jakby kręg jakiś na samym dole kręgosłupa mi się przesuwał i naciskał na coś, taki strasznie kłujący ból i potem przez chwilę boli mnie cała lewa noga, a lewa łydka boli jak po skurczu ale skurczu nie miałam:/ mam tak często jak się podnoszę z leżenia na płasko, ale też nie zawsze, od jakiegoś czasu się pojawiło:/
natalia26 ja poszłam do internisty pokazać to jajko co mam z boku wzgórka łonowego, dostałam skierowanie do chirurga, od niego wycyganiłam zaświadczenie o jego diagnozie. Wyobraź sobie, że nie był zbyt chętny do wypisania świstka z paroma słowami
ale się uparłam i tyle. Moja gin od razu przypięla mi zaświadczenie do karty ciąży. Mam dość sporą przepuchline, tak mniej więcej jak małe kurze jajko. Mówiła mi, że poród to obciążenie, może mi przepuchlina uwięznąć i moga wtedy być kłopoty.
Suzi86 ja mam zdiagnozowane przepuchliny w kręgosłupie, ale to przed ciążą. Zrobiłam prywatnie rezonans całego kręgosłupa i powychodziło na tym badaniu doslownie wszystko, dehydratyzacja krążków, przepuchliny itp. Państwowo ciężko, bardzo ciężko dostać na to skierowanie, człowiek musi byc już w tragicznym stanie zdrowia. Może powinnaś pójść do ortopedy.

Suzi86 ja mam zdiagnozowane przepuchliny w kręgosłupie, ale to przed ciążą. Zrobiłam prywatnie rezonans całego kręgosłupa i powychodziło na tym badaniu doslownie wszystko, dehydratyzacja krążków, przepuchliny itp. Państwowo ciężko, bardzo ciężko dostać na to skierowanie, człowiek musi byc już w tragicznym stanie zdrowia. Może powinnaś pójść do ortopedy.
reklama
Suzi86 :-( drogo, dostałam wtedy w pracy premię to całą wydałam na to badanie. W sumie chcialam już mieć z głowy pełny obraz kręgosłupa w razie ciąży, na rtg wychodzą zmiany w kościach a nie przepuchliny czy inne tkankowe zmiany. Za kręgosłup - każdy odcinek (szyjny, piersiowy, lędźwiowy) po 350 zł. Jeśli bierze się całość lub conajmniej 2 odcinki, to koszt jest wtedy - 1 odcinek 350 zł, każdy następny po 300 zł.
RADIOLOGICA Rezonans magnetyczny Warszawa
RADIOLOGICA Rezonans magnetyczny Warszawa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 235
Podziel się: