reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Dorota_Regin - tego chłopca, o którym piszę też nie bolały bioderka, tylko nogi, zwykle po przebudzeniu rano. Płakał i nie mógł stanąć na nóżkach. Też lekarze przez pewien okres obstawiali bóle wzrostowe.
Ale oczywiście, ja nie stawiam diagnozy Twojemu synkowi tylko piszę Ci co było u mojej koleżanki.
 
reklama
Drotko- ty sie nie wystraszaj tylko idź po skierowanie do ortopedy i może jeszcze do neurologa(jeżeli myslisz ze to ból miesni)...warto dmuchac na zimne...tylko że terminy sa odległe wiec chyba lepiej prywatnie...pójdziesz sprawdza i bedziesz spokojniejsza:tak:a pediatra to lekarz pierwszego kontaktu a nie wyrocznia:sorry2:
 
Leika- jego nie bola bioderka tylko od kolanek po stópki nie wiem ale chyba mięśnie bo masaż mu pomaga. (mam nadzieję że mięśnie)

jesteście pewne że to nie mogą być bóle wzrostowe? w końcu to lekarz....

znów mnie nastraszyłyście...
dobrze pisza dziewczyny lec do neurologa i ortopedy bo sie okaze ze te masaza moga mu zaszkodzic i co bedziesz sobie w brode plula a tak to sie poporstu upewnisz co i jak :sorry2:
 
Dorota nic nie panikuj:tak: jak prywatnie to nie musisz mieć skierowania, na nfz konieczne niestety, lepiej jak poznasz opinię na temat tych bóli od specjalisty, może pediatra ma rację, ja słyszałam o takich bólach ale w okresie dojrzewania, czyli wtedy też kości szybko rosną... tak to jest w dzisiejszych czasach, trzeba coś lekarzowi zasugerować żeby dostać odpowiedź na "bolączki".... a swoją droga jak na to wpadłaś, że Mikołaja nogi bolą?
 
dorota- jestem za tym co piszą dziewczyny... watro przejśc sie do ortopedy. tylko niestety do tych z nfz czasami dość długo trzeba czekać w kolejce... więc może spróbujcie prywatnie... lepiej dmuchac na zimne!

nocka- ja mam super ośrodek (bielany, ul. kleczewska) jeszcze nigdy nie zawiodłam się ani na lekarkach, ani na pielęgniarkach... zawsze przyjmowani byliśmy miło i serdecznie:tak:

siluniu- może faktycznie jak samo nie zejdzie warto byłoby się skonsultować z dermatologiem...
 
Dorota, bole wzrostowe? Hmmm.Nie wydaje mi sie...Tak jak radza dziewczyny - umow sie na wizyte do ortopedy :tak:

Siluniu, nie wiem co Ci doradzic...Moze najlepiej bedzie jak pokazesz to lekarzowi, zwlaszcza, ze Zuzu ma ta raczke cieplejsza :sorry2:

Ewus, brawo dla dzielnej Julci! Ani jednej lezki - no no! :-)

A my bylysmy w czwartek na szczepieniu i Sary nie zaszczepiono, bo pediatra powiedziala, zebysmy najpierw ta wysypke calkiem wyleczyly, bo ma jeszcze troszke suche plecki.
Przepisala Zyrtec (6 kropli) i bardzo tlusta masc robiona (niestety ze sterydem :baffled: tylko na te suche miejsca). Szczepienie bedziemy miec za 2 tygodnie.

W ogole gadalam z nia o szczepieniach zalecanych i powiedziala mi, zebysmy poczekaly do lata i zaszczepimy wtedy i na pneumo i na menigokoki :tak:

Dalej mam dawac D3 1 krople i Cebion Multi 5 kropli.
 
Bedyta-pokazywał na stópki, od razu wiedziałam że coś jest nie tak, ale na początku myślałam, że może pazurki za długie i mu przeszkadzają, jak obcięłam to że może za krótko i boli, no ale po 2 tyg poszłam do lekarza. a teraz jak coś go boli to od razu przylatuje żeby mu podmuchać i pocałować i przed zaśnięciem też karze nóżki dmuchać.

Dzięki dziewczyny pójdę !!!

Redaktorka-może wiesz czy w Bartoszycach przyjmuje pryw. ortopeda i neurolog?
 
dorota ja nie chce polemizowac...przeciez ty znasz swoje dziecko najlepiej , ale u nas pokazywanie , ze cos boli to sposob na zwrocenie naszej uwagi.....jak jestem zajeta...mala przychodzi i pokazuje na glowke , ze sie udezyla lub nozke lub raczke , kaze sie przytulic i pocalowac......jezeli maly jest niespokojny, placze to moze faktycznie mu cos jest.....jak powiedzialam znasz swoje dziecko najlepiej

raczka jakby bledsz, ale jesli do kilku dni nie zejdzie to wszystko to lekarza nie unikniemy.....szczepien narazie zadnych nie mamy i dopiero na bilans 2 latka mamy przyjsc oczywiscie jezeli wczsniej nie bedzie chora.....ale do tego czasu Stefek przyjdzie na swiat , a ze bedzie u tego samego pediatry wiec zobaczymy go wczesniej bo juz we kwietniu
 
Silunia-Ale on parę razy budził się w nocy z histerycznym płaczem i też pokazywał na nóżki. bolą go jestem pewna. to nie symulancik :)
 
reklama
Dorota, skoro maly az placze z tego powodu to ja bym to skonsultowala z ortopeda i to jak najszybciej :tak: Moze to nic takiego, ale lepiej dmuchac na zimne :tak:

Silunia, Sara tez potrafi tak udawac, zeby zwrocic na siebie uwage - smiejemy sie, ze niezla z niej aktorka :-) Np. dzisiaj rano wsadzila palec w otwor w koszu na pranie (duzy otwor, wiec na pewno sie w nim nie zaklinowala) i zaczela to swoje "uuuuuuu"
- jak podeszlysmy z mama do niej to pokazala na palec, kazala sobie go pocalowac i poszla dalej :-) A to dlatego, ze ja sprzatalam w kuchni, a moja mama myla umywalke w lazience i nie zwracalysmy na Sarke uwagi :-):-):-)
 
Do góry