reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Fajno, ze z Patem ok :-) Widzisz Wama, niepotrzebnie sie martwilas :-)

u nas lepiej - ale nie chce zapeszac, dzisiaj jeszcze 0 kupek, co w porownaniu do poprzednich dni jest wielkim postepem. Dzisiaj tez konczymy podawac Bactrim, bo gardelko juz ma zdrowe, a zreszta ten lek podaje sie 7 dni. Wczoraj mialysmy 4 kupki przez caly dzien, dwie wieksze, dwie male, wie nie tak zle. Zobaczymy. Ciagle ja nawadniam - ale juz nie tak duzo, 50 do 100 ml dziennie max, zazwyczaj z obiadkiem wymieszane, bo wtedy je bez slowa skargi i ze smakiem (coz, przewaza smak obiadku, a wlasciwie kleiku marchwiowo-ryzoweg z odrobina ziemniaka, bo nic innego jej jeszcze nie daje).
 
reklama
Fajnie Wama ze Patryczek zdrowy:-)
Karoo jeszcze dzien lub dwa i znaku choroby po Jagodzie nie bedzie widac:-)
Mam nadzieje ,ze Ami juz tez zdrowa...
 
Wlasnie wrocilismy od kardiologa i wszystko jest dobrze... uff ale ulga. Tylko Pat ma mala dziurke ktora sie nie zamknela, tak samo jak Piotrus Ollesi. Katarek tez juz minal i kaszelek i kichanie tez. Pat jest oficjalnie zdrowy jak ryba :-)

Wama, bardzo sie ciesze, ze z malym wszystko ok.
Ja tez mam dziurke w sercu (otwor w przegrodzie miedzykomorowej), ale jest tak niewielka, ze moge z tym normalnie zyc i jak widac w niczym mi to nie przeszkadza - ciaze znioslam super, porod naturalny tez.
 
Dzieki :-)

Na razie byly tylko dwie kupki, jedna po prostu rzadka, ale juz nie woda, druga tez podobna, ale ciut gestsza i mniej, to chyba juz to...
 
Fajnie Wama ze Patryczek zdrowy:-)
Karoo jeszcze dzien lub dwa i znaku choroby po Jagodzie nie bedzie widac:-)
Mam nadzieje ,ze Ami juz tez zdrowa...

no niestety u nas pogorszenie, przez to że mała wymiotowała antybiotykiem to nie podziałał więc jest delikatnie mówiąc źle:-:)-:)-(10 zastrzyków w 5 dni , przecież ta pupunia będzie strasznie skuta:no:do tego czopki, jak nie pomoże to w środe prześwietlenie i nie wiem co dalej... ja chciałam już prześwietlenie ale pediatra stwierdziła ze nie potrzebnie bo samym uchem ona słyszy poważne zmiany:no:

dobrze że dwa piętra niżej sasiadka-pielęgniarka bo u nas od zastrzyku krzycza 15zł:szok:a przeciez nie będe o 20-ej targać z małą na pogotowie:wściekła/y:system NFZ mnie zabija:wściekła/y:

super że Jagódce się poprawiło, dużo zdrówka chorym i zdrowym sierpniaczkom:-)
 
Witajcie.....
musiałam wrócić do pracy...chociaż zaraz po powrocie z macierzyńskiego i urlopu zaliczyłam Opiekę (jak mała była w szpitalu)..Ładnie zaczełęłam ...ale w pracy mam nadzieję zrozumieli powage sytuacji...
No i po 4 dniach...Oliwce się pogorszyło...znowu miałam jaja z nią w domu ,w nocy kaszel szczekający ..wprawdzie bez ataku duszności ale jednak..i z rana znowu furczenia na oskrzelach.Poszliśmy do lekarza na kontrol w poniedziałek, i ona załamała ręce.Powiedziała że zmiany są..wprawdzie płuca czyste...ale nie ma możliwości podania już żadnego leku..ponieważ musi minąć jakiś czas od jednego do drugiego,zastrzyki były..powiedziała : pozostaje położyć się na oddział.Lekka załamka..4 dni po szpitalu ona sugeruję nowy..!!:baffled::baffled:
Ale mimo wszystko : dała skierowanie do szpitala i dała również skierowanie do Pulmonologa. U nas w dzielnicy jest poradnia gdzie po konsultacji dzieciaki mają inhalacje itd..bez potrzeby kładzenia się w oddziale.Poszliśmy i pani dr.Pulmonolog przepisała inhalacje i leki wziewne! poczytałam na internecie ....i sama nie wiem ale jest od poniedziałku o "niebo lepiej":tak::tak:
Podajemy jej te leki przez specjalna tubę..do tego inhalacje które mają pomóc... zobaczymy po 5 inhalacjach kontrol...
Cieszę się ..bo już nie muszę czuwać w nocy pod łóżeczkiem...
Jest duża poprawa... ale do tego aby było całkiem dobrze ..jeszcze długa droga!...........
Pozdrawiam wszystkie zdrowe dzieciaczki..a tym chorowitkom..życzę zdrówka!!! trzymajcie się zdrowo:tak::tak:
 
Mada trzymam kciuki aby dalszy przebieg choroby był szybki i bezbolesny - oby mała jak najszybciej wróciła do zdrowia. Takie maleństwo a tak się męczy, a nawet nie ma jak powiedzieć, że cos ja boli
 
reklama
Och Frutisek, co Ty przeżyłaś:confused: Straszne, ze Oliwka tak choruje. Trzymaj się - teraz na pewno juz wszystko będzie dobrze.
 
Do góry