reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Oj , co za pora, wszędzie choróbska:no:

Ami ma coś na oskrzelkach i dlatego tak strasznie kaszle, dostała antybiotyk i syropek:no:
Do tego pani dr zapytała czy miała kontrole bioderek, mówie że tak(choć dla mnie to była fuszerka)a ona że ja niepokoi bo ma fałdki niesymetryczne i lepiej iść skontrolować do ortopedy, no wq się bo nie całe 2tygodnie temu miała ta kontrole bioderek, no ale jak badanie trwa 50 sekund to nic dziwnego ze sie wielu rzeczy nie dopatrzy:wściekła/y:

Nie pozwoliła małej posadzać , dopóki sama nie dźwignie się do siadania i sama nie siądzie, nie będe sie rozpisywac ale jej argumenty były bardzo logiczne:happy:

Dzieciaczkom i mamusiom duużo zdrówka:-):-):-)
 
reklama
Biedna Ami:-( duzo zdrowka dla niej !!!!niech choróbsko w mig sie skonczy!
Karoo Wam tez zdrowka!!!!! i innym chorowitkom również!!
 
Dla Ami tez duzo zdroweczka!

Co do faldek to mi moj lekarz od USG bioderek powiedzial, ze kiedys panowala opinia, ze faldki musza byc symetryczne, ale wtedy sie USG nie robilo. Mnie sie wydaje, ze Twojej malej nic nie jest.
 
Mada nie martw się na zapas. Uważam tak jak Sandra, że fałdki niesymetryczne mogą być o ile zapis usg jest poprawny. Przecież Ami mogła się nierówno położyć. A poza tym... pokaż mi człowieka, który jest idealnie symetryczny.

Przykro mi, że mała się rozchorowała... kurcze, jakaś epidemia ogarnęła forum :-(

co zaś do sadzania, to pewnie bym się zgodziła z panią doktor. Ja też nie sadzam małego na siłę. Daję mu swoje palce do rączek - sam musi chwycić i się podźwignąć, nie pomagam mu. Czasami super się podnosi i siada a czasami nie ma siły to znaczy, że akurat nie jest gotowy na tę pozycję. Nie sadzam go i nie utrzymuję w tej pozycji podpierając go o coś, bo uważam, że na wszystko przyjdzie czas. Najpierw musi sobie wzmocnić plecki. Poza tym, najpierw jest raczkowanie, dopiero potem siadanie tak coś koło 8-9 miesiąca, więc Piter ma jeszcze sporo czasu.
Słyszałam też, że trzeba uważać z trzymaniem dziecka, które jeszcze nie siada, pod pachami.
 
no i u nas też przeziębienie, Wojtek już kończy choróbsko, dzisiaj się czuł dobrze, to Alka przejęła, dostała biseptol i takie olbrzymie tablety groprinosin, bleee no i oczywiście je dużo mniej niż zwykle,

Leyna z tym siadaniem to różnie jest, niektóre dzieci nie siedzą, a za chodzenie się biorą, ale masz rację, nie wolno sadzać na siłę, moja Alka podciąga się za nasze ręce i sama chwilę ładnie siedzi, a jak się przewraca to już tak leci, żeby sobie krzywdy nie zrobić:-D
zdrówka dla wszystkich!!
 
mada- dla ami duzo zdrówka... i zgadzam sie z dziewczynami- nie ma co na zapas sie przejmować... ale kontrolna wizyta u ortopedy napewno nie zaszkodzi:tak::tak:
 
Nie daje rady, psycha mi siada, Ami tak strasznie po kąpieli płacze:-(nie może się biedna najeść bo ledwo oddycha przez ten zatkany nosek, podawanie antybiotyków to koszmar, K. podaje jej a ja trzymam i rycze bo ona tak płacze:-(w nocy cała mokrusieńka, za to w dzien choroba jej nie przeszkadza na szczęście i nadal tryska radościa, najgorsze są wieczory i noc:no:

co do bioderek to w przyszłym tygodniu jak wyzdrowieje wybieramy się do naprawde dobrego ortopedy dziecięcego, nie martwie sie na zapas ale lepiej skontrolowac niż później miec problemy

dużo zdrówka wszystkim kochany sierpniaczkom:-)
 
Ami, Sloneczko, wracaj szybko do zrowia!

Bedyta, mam nadzieje, ze Ali nie rozlozy i ze szybko jej przejdzie!

Chyba na palcach jednej reki mozna policzyc zdrowe dzieci... :-(
 
reklama
Do góry