reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Leyna...nie martw sie waga prawidloa
Ollesia...wszystko bedzie dobrze, to tylko rutynowe badanie, wiesz jacy sa lekarze
Aguśka..witaj

co do siedzenia w szpitalu podaca ciazy..siedzialam 2 ygodnie, myslalm ze umre, takie nudy byly
 
reklama
Leyna nie panikuj, jakby był głodny to bys wiedziała a teraz juz nasze dzieciaczki nie będą przybierać na wadze kg/miesiąc i nie tucz go bo będzie miał nadwagę;-)moja waży ok 8500 a ile wieksza od Piotrusia się urodziła.

Olesia napewno będzie wszystko w porządeczku:tak:
 
Leyna zgadzam się z dziewczynami... nie masz powodów do zmartwień... Piotrus bądź co bądź waży i tak całkiem nieźle... w porównaniu do mojej Julki, czy Saruni...
 
Leyna, jak tylko Piotrus nie placze z glodu to wszystko jest ok. Wazy prawidlowo i na pewno nie beda juz te nasze dzieciaczki przybierac w takim tempie w jakim przybieraly w pierwszych miesiacach zycia :-) Z Piotrusia kawal zdrowego chlopa :-D Niczym sie nie przejmuj!
 
Leyna, mój niunio od ostatniego szczepienia przybrał tylko 300 g teraz waży 7600 ale wydaje mi się, że nie ma się czym martwić. Ma trochę mniejszy apetyt niż kiedyś (w pierwszych dwóch miesiącach wisiał cały dzień na piersi:tak:) teraz je co 3-4 godziny. Jest zdrowy i uśmiechnęty więc się nie martwię i Ty też się nie martw ;-)
 
Sara w ciagu dnia je w tej chwili naprawde malo. Rano pije butle - ale ok. 120 ml max. Kolo 13:00 je duzy sloiczek zupy. Potem troche mleka. Kolo 17:30 deserek (dzisiaj chce jej dac deserek do kaszki na mleku), no i butle (wtedy pije duzo - ok. 250 ml) na wieczor przed spaniem. W nocy raz sie budzi na ok. 180 ml. mleka i tyle. Nie placze, wiec widocznie tyle jej wystarcza.
 
no moja mala tez duzo nie jej..az sie zaczelam martwic, ale widze, ze wiekszosc maluchow zaczyna mniej jesc
nie wiem tez czemu, ale butle je na raty...oczywiscie najczesciej zostawoa 30 :-) bez wzgledu na to ile zrobi, ta 30 musi zostac...zadko sie zdarz ze zje wszystko
 
Dzieki, Dziewczynki, za slowa otuchy. Juz mi przeszly czarne wizje. :tak: Siedzialam sama w domu, to sie naczytalam glupot (inernet jest pod tym wzgledem straszny- jak to powiedziala moja przyjaciolka, zeby mnie uspokoic). Pitulek to okaz zdrowia! :-)

A co do jedzenia, to tez zauwazylam, jakby Piotrus mniej jadl w dzien. Za to w nocy sie napycha (efekt: 1 kg przez miesiac). Ale on musi nadgonic (2650 przy urodzeniu), bo co to za waga 7370 dla prawie polrocznego chlopca? Ksiezniczki (Juleczka, Sarunia) moga tyle wazyc, ale rycerz musi byc postawny! ;-) :-D :-D :-D
 
czytam tak właśnie wasze posty i zastanawiam sie czy czasem cos jest nie tak z moim Pysiakiem, bo moj to zupelnie odwrotnie niz wasze maleństwa...
w skrócie to: moglby caly czas spedzac przy piersi i tak juz jest od początku:baffled: nie wiem czy mam sie martwić...:confused:
juz staram sie mu tak czesto nie dawac zeby chociaz wytrzymal 2,5 godz (czasem to trudne) czasem w miedzy czasie daje mu jakies deserki z gerbera oprócz piersi... :eek:
 
reklama
w skrócie to: moglby caly czas spedzac przy piersi i tak juz jest od początku:baffled: nie wiem czy mam sie martwić...:confused:

ja myślę, że on po prostu lubi ssać :-) znaczy się robi Cię w konia :-p
i ja i Dominique przechodziłyśmy przez to samo, nasze pociechy potrafiły wisieć całymi dniami na cycu. trzeba było wprowadzić środki odseparowujące ;-)

rozmawiałam wczoraj ze znajomą i ona mówi, że jak na taki stres jaki miał Piotruś (przyzwyczajanie do butli) to i tak dobrze, że w ogóle przybrał na wadze. mam się nie martwić :tak:
do kaszek wrócę (Piotruś nie chciał jeść ani z butli ani łyżeczką), ale jak się upewnię, że nie wyskoczy mu nic po tym mleku sztucznym. na razie odpukać buźka ładna. ale na razie od niedzieli dostaje butlę raz dziennie. teraz dostanie 2, żeby bardziej sprowokować organizm.
 
Do góry