karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
My bylysmy naszczepieniu w piatek. Mala bardzo plakala przy kluciu, ale sybciutko jej przeszlo, a ja to chyba jakas nieczula jestem, bo jakos mnie nie ruza juz ten placz jak Was. Jakos do mnie doszlo, ze to dla zdrowia malej i ze jak ja utule to szybciutko jej przejdzie i tak jest faktycznie - po szczepieniu ja mocno przytulilam, dalam smoka, potem cyca i byla pogodna i usmiechnieta jak zawsze...
Wazy moje "malenstwo" rowno 8 kilo i mierzy sobie 65,5 cm. Dziwi mnie, ze tak malo przybrala, bo w 6 tygodni 600 gram, ale pediatra powiedziala, ze wszystko ok, wiec sie nie martwie. Nastepne szczepienie na poczatku marca na WZW.
Wazy moje "malenstwo" rowno 8 kilo i mierzy sobie 65,5 cm. Dziwi mnie, ze tak malo przybrala, bo w 6 tygodni 600 gram, ale pediatra powiedziala, ze wszystko ok, wiec sie nie martwie. Nastepne szczepienie na poczatku marca na WZW.