reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Znalazlam miejsce, do ktorego przeniosla sie nasza alergolog i mamy wizyte na 2 czerwca :tak: Tylko znowu musze miec skierowanie do poradni i mam Sarze zrobic 2 badania kalu na obecnosc pasozytow :baffled:

Bylam z Sara u naszej pediatry z tym jej uczuleniem, przez 5 dni podawalam malej 15 kropli Zyrtecu plus 2 razy dziennie Calcium, przepisala nam Elocom na zaognione zmiany i robiona masc mocno natluszczajaca z wit. A do ciala i znowu jest ok :tak:

A moja "tesciowa" dala nam taki ziolowy preparat Alveo, rzekomo malemu od siostry T. przeszly po nim uczulenia, a jej samej poprawila sie cera (pewnie sila sugestii :-p). Ja tam w takie rzeczy nie wierze, w takie "cuda", ale w skladzie ma same ziola, wode i miod. Sara pije to od 2 tyg codziennie 5 ml i nic jej nie jest, wiec nic nie szkodzi mi sprobowac.
 
reklama
Dziewczyny, czy cos w tej chwili moze pylic?


np brzoza, która i na moją julę źle oddziaływuje.

tak w ogóle- od niedawna i ja mam problemy z julką. po pierwsze: występuje u niej nietolerancja niektórych białek, a co za tym idzie- jest na diecie prawie bezmlecznej (pisze prawie, bo niektóre produkty sa dla niej bezpieczne), cytrusy- ich tez raczej nie może, do tego: kakao, kwaszonki, wszytsko co na occie i bakalie. za kazdym razem, gdy pofolgujemy z dietą, jula cała w liszajach:-(
do tego jula mniewa potworne zatwardzenia i w tym kierunku równiez musze uważać na to, co zjada... sumą sumarów- czym tu ja karmić, zeby przybrała trochę ciała (w tej chwili waży trochę ponad 10 kg i jest poniżej 3 centyla). do tego wszytskieg- jula to okropny niejadek:-( ostatnio moja pediatra/alergolog przepisała jej coś na apetyt i liczę, że pomoże. jak nie- wizyta w poradni metabolicznej bedzie nieunikniona.
 
tfu tfu!! cieszę, się że Ali do tej pory nic nie uczula, mam nadzieję, że tak zostanie:tak:
ewa a może jakiś dietetyk dziecięcy pomoże, bo ja to nie mam pomysłu co Wam doradzić:sorry:
 
Tylko znowu musze miec skierowanie do poradni i mam Sarze zrobic 2 badania kalu na obecnosc pasozytow :baffled:

Ja tez musze w najblizszym czasie zrobic badania pszczelego kupska, bo nasze osiedlowe piaskownice sluza tez za kuwety dla kotow:baffled: a poza tym Pszczola ostatnio, jak wracamy z placu zabaw i juz w domu oznajmiam, ze teraz ma isc umyc rece, pakuje sobie momentalnie wszystkie 10 paluchow do paszczy i rozciaga usta w szerokim usmiechu:baffled::eek: złosliwiec jeden:wściekła/y: tak ze spodziewam sie obecnosci zywego inwentarza w pszczelich trzewiach:-p
 
Ja tez musze w najblizszym czasie zrobic badania pszczelego kupska, bo nasze osiedlowe piaskownice sluza tez za kuwety dla kotow:baffled: a poza tym Pszczola ostatnio, jak wracamy z placu zabaw i juz w domu oznajmiam, ze teraz ma isc umyc rece, pakuje sobie momentalnie wszystkie 10 paluchow do paszczy i rozciaga usta w szerokim usmiechu:baffled::eek: złosliwiec jeden:wściekła/y: tak ze spodziewam sie obecnosci zywego inwentarza w pszczelich trzewiach:-p
obawiam się, że nic nie znajdziecie, częściej z jedzenia są świństwa niż z podwórka, lambria np.....
 
dzisiaj kupiłam szczepionkę na pneumo dla Ali, we czwartek ma chłop zajechać na szczepienie, meningo nasz pediatra radzi trochę później, no i właśnie po wizycie u nefrologa zdecydujemy czy Wojtka na to szczepić:tak:
w zasadzie tylko ospa by nam została i żółtaczka typu A, ale na ospę się raczej nie zdecydujemy, a żółtaczka to na pewno w przypadku wyjazdu do ciepłych krajów:tak:
 
Zosia urodziła się 31.10.2007 . Już w listopadzie 207 roku u Zosi rozpoznano złożoną wadę serca: podwójną drogę odpływu prawej komory, duży ubytek międzykomorowy, drożny otwór owalny, zwężenie prawego ujścia tętniczego, całkowity nieprawidłowy spływ żył płucnych, mniejszą lewą komorę serca oraz niewydolność serca.

Z powodu narastającej niewydolności serca przekazano Zosię na Oddział Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej, celem przeprowadzenia operacji serca. W Klinice Kardiochirurgii Zosia spędziła niemal 4 długie miesiące (była tam od 20.11.2007 do 14.03.2008). Profesor Michał Wojtalik podjął się zoperować małą i wykonał operację w 21 dobie życia (20.11.2007 r.). W czasie operacji udało się naprawić całkowity nieprawidłowy spływ żył płucnych (korekcja TAPVR), podłatać ubytek międzykomorkowy (VSD), założyć banding (rodzaj opaski uciskowej na tętnicę płucną).

Od 14 lutego 2008 roku Zosia ma rurkę tracheostomijną z filtrem, którą należy co 2 tygodnie wymieniać. W końcu, po tak długim okresie, mama mogła wziąć córunię na rączki i poprzytulać.

U Zosi zdiagnozowano również całkowite przełożenie narządów w klatce piersiowej i jamie brzusznej, jakby odbicie lustrzane, co fachowo nazywa się odwróceniem/przełożeniem trzewi.

Zosia ma wiotkość tchawicy.
Jedna z jej ścianek zapada się, utrudniając swobodny przepływ powietrza. W związku z tym Zosia musi mieć pozostawioną rurkę tracheotomijną, dzięki której może swobodnie oddychać. Minusem jest to, że nie wydaje żadnych dźwięków i w ogóle jej nie słychać.

Serduszko Zosi jest już w bardzo złym stanie. Kilka dni temu zapadła decyzja. Druga operacja serduszka Zosi odbędzie się w ostatnim tygodniu czerwca br. w Monachium (jeżeli uda się zebrać niezbędną kwotę). Przeprowadzi ją prof. Malec.
Niestety do tego czasu musimy pomóc rodzicom Zosi zgromadzić niezbędne fundusze, czyli 20 000 Euro. To kwota jedynie za operację, a do tego potrzebne są pieniążki na transport Zosi i jej mamy, opłacenie pobytu mamy (jeżeli będzie miejsce w hotelu przyszpitalnym to koszt pobytu za jedną dobę wynosi 15 Euro.)

Pomóżmy temu małemu szkrabowi dalej z uśmiechem iść przez życie!

Pieniążki dla Zosi można wpłacać na konto:
Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis
ul. Nałęczowska 24
20-701 Lublin
numer rachunku: 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150z dopiskiem: dla Zosi Nowak
 
Biedna Zosienka :-:)-:)-(
Mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skonczy :sorry:

Bedytka, a jak tam szczepienie Ali na pneumo? Juz po, nie? :-)

Ja teraz w maju bede Sare na menigo szczepic, no i na ospe - ale to w wakacje :tak:
 
Aluta po szczepieniu na pneumo:tak: na ospę nie szczepię, przemyślałam to:tak: na meningo może ich razem zaszczepię, zobaczymy co nam nefrolog Wojtka powie;-)
 
reklama
Bedytko, moze kiedys czegos nie doczytalam, ale po co z Wojtkiem do nefrologa chodzisz? Ma cos z nerkami? :sorry2:

Ja musze jutro skoczyc do pediatry po skierowanie na badanie kalu, bo chyba sie czeka jakis czas na wyniki, a poza tym mam to 2 razy powtorzyc, a wizyte u alergolog mamy 2 czerwca.
 
Do góry