reklama
Ipanema_Girl
Yummy Mummy
Leika - trzeba pamietac jednak, ze miod uczula. Jednak z miodem napewno lepszy ten syrop ;-)
ewa - no uwazajcie na siebie! Zdrowka zycze.
ewa - no uwazajcie na siebie! Zdrowka zycze.
M
Majka01
Gość
dziewczyny- a jak sie robi taki syrop??? przydałby sie nam... P. chory, mnie też coś bierze... tylko julka zdrowiutka (i oby tak zostało)
Ewa wystarczy przekroić cebulkę na 4 części (obraną) i zasypać dużą ilością cukru, postawić w dość ciepłym miejscy, po dwóch dniach cebula puści sok i w połączeniu z cukrem powstanie syrop.
ewa_ll - kroisz cebulę w plastry, ja jeszcze dodaję dwa ząbki czosnku pokrojonego w paseczki między cebulę (czosnek ma właściwości podobne do antybiotyku i wzmacina działanie syropu), układam w jakiejś wysokiej szklance czy kubku, zalewam łyzką płynnego miodu, przykrywam talerzykiem i odstawiam w ciepłe miejsce na kilka godzin.
Ipanema_Girl - wiadomo, że z miodem trzeba uważać, jeśli jest się alergikiem, ale nasze dzieci są już duże a Natek nie jest uczulony na miód. Miód jest zdrowszy od bezwartościowego, sypkiego cukru, dlatego ja wolę wersję z miodem. ;-)
Ipanema_Girl - wiadomo, że z miodem trzeba uważać, jeśli jest się alergikiem, ale nasze dzieci są już duże a Natek nie jest uczulony na miód. Miód jest zdrowszy od bezwartościowego, sypkiego cukru, dlatego ja wolę wersję z miodem. ;-)
redaktorka
MAMA BAMBOOCHA
juz mi cebula puszcza soki, zrobilam podobnie jak Leika, i rzeczywiscie nie jest zle, Majka lyknela dzis mala lyzeczke
ja też pamietam syrop z cebulia czy można go dawac tak zapobiegawczo??
a i na rozgrzanie pamietam babcia mi robiła mleko z masłem i miodem , piłam na wieczór a na drugi dzien było po choróbskua jak byłam bardziej chora to dodawała czosnku , mniej smakowite ale działało cuda:-)
i dowiedziałam sie że jak miałam ponad roczek to podali mi smalec z psamama mówiła ze byli na wsi, pizgawica, śniezyca (tata nas tylko zawiózł i była bez auta)miałam straszna temperature a lekarza ze swieca szukac i ciotka dała jej specyfik nie mówiac co to jest... na drugi dzień 0 temp. ja myslę ze to przypadek (pewnie to była trzydniówka)bo w takie rzeczy nie wierze a juz z psa chyba nigdy ciotce nie wybacze , ja tak uwielbiam psy
a i na rozgrzanie pamietam babcia mi robiła mleko z masłem i miodem , piłam na wieczór a na drugi dzien było po choróbskua jak byłam bardziej chora to dodawała czosnku , mniej smakowite ale działało cuda:-)
i dowiedziałam sie że jak miałam ponad roczek to podali mi smalec z psamama mówiła ze byli na wsi, pizgawica, śniezyca (tata nas tylko zawiózł i była bez auta)miałam straszna temperature a lekarza ze swieca szukac i ciotka dała jej specyfik nie mówiac co to jest... na drugi dzień 0 temp. ja myslę ze to przypadek (pewnie to była trzydniówka)bo w takie rzeczy nie wierze a juz z psa chyba nigdy ciotce nie wybacze , ja tak uwielbiam psy
Kasiorka 22
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2006
- Postów
- 136
hej dziewczyny mam pytanko o syrop z cebuli Ja robie tak ze kroje cebule, zalewam miodem, jak postoi z 30 min to wyciskam sok przez wyciskarkę do czosnku i podaje to małemu. Myślicie ze taki syrop jest tak samo zdrowy jak ten z Waszego przepisu który powinien stać 2 dni aż cebula sama puści soki czy nie? Przyznam sie szczerze, że ja nigdy nie lubiłam syropu z cebuli i nie interesowano mnie to jak sie go robi ale teraz jak Adaś poszedł do żłobka i bierze go jakieś choróbsko to zaczęłam mu robić taki specyfik tylko nie wiem czy dobrze go robie. Co o tym myślicie?
Ipanema_Girl
Yummy Mummy
a ja wczoraj przeczytalam w wydaniu specjalnym Dziecka - ze zeby syrop z cebuli byl skuteczny, nalezy przyrzadzic codziennie swiezy.
A przepis podali taki: pokroic cebule, zasypac cukrem, przykryc i odstawic. Po kilku godzinach pojawi sie sok, podawc dziecku po lyzeczce.
A przepis podali taki: pokroic cebule, zasypac cukrem, przykryc i odstawic. Po kilku godzinach pojawi sie sok, podawc dziecku po lyzeczce.
reklama
Podziel się: