reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Bedytko ja bym na Twoim miejscu zapytała jeszcze innego lekarza o te migdałki. wiesz, one jednak mimo wszystko są potrzebne. wyciąć zawsze można, a może u Alutki teraz taki okres, że choruje? może jakieś wspomagacze odpornościowe najpierw zastosować?
 
reklama
Sara juz nie kaszle, za to katar ma wiekszy :baffled: Wama, a jak Pat?
Za tydzien mamy miec szczepienie, ale jak bedzie przeziebiona to pewnie jej nie zaszczepia.
Ja juz tez lepiej, jeszcze tylko lekki kaszel zostal, katar niewielki, no i nochal czerwony jak u krasnala :-p
 
Leyna ja dopiero pójdę do laryngologa, o tych migdałach to mi rodzinny lekarz nagadał, jeszcze decyzji nie podjęłam, a jednak dość często na gardło choruję:-( Wojtek ma wycięte migdałki i skończyło się chorowanie, Alka leci cały czas na esberitoxie, oczywiście z przepisu lekarza, a dzisiaj się obudziła z podwyższoną temperaturą... jak do wieczora nie przejdzie to znowu jutro do lekarza...
 
Bedyta duzo zdrowia dla Alutki. Ja jak bylam mala tez czesto chorowalam na gardlo (angina ropna) srednio co 6-8 tygodni i lekarka tez zaproponowala mojej mamie zeby mi wyciac migdalki jak mialam z 7 lat, a ze juz rozumialam to sie kategorycznie sprzeciwilam i chorowalam dalej. A potem dostalam jakas serie zastrzykow odparniajacych i przeszlo. Teraz choruje raz na rok lub dwa, na angine oczywiscie.
 
Wama ja średnio co 5 lat dostaję takie końskie dawki, ale ostatnio wybitnie często mi się to gardło przytrafia:-(
Alka spała 4 godz. i poszłam ją w końcu obudzić, zero temperatury i innych objawów, decyzja o wizycie u lekarza chyba zapadnie jutro rano;-)
 
no i mi laskę wysypało, nie mam pojęcia co to może być, taki różowy grysik od brzucha w dół, kolana i łokcie bez wysypki, a temperatura 37.5 wieczorem, czy wiecie cos na temat zachorowań na różyczkę pomimo zaszczepienia?
 
Rozyczka poszczepienna moze wystapic nawet do 42 dni po szczepieniu. Ale mozna tez zachorowac mimo szczepienia, jesli organizm jest oslabiony, ale wtedy sie lagodniej i bez powiklan przechodzi. A moze to jakis rodzaj tzw. "wirusówki"? I stad ta wysypka? Pszczola miala w sierpniu wlasnie trzydniowke bez wysokiej goraczki i po 3 dniach tez ja wysypalo, ale na calym ciele:tak:

Duuuzo zdrowka dla Alutki i innych chorowitków:tak:
 
Kurcze Bedyta mam nadzieje ze to nic powaznego, nigdy o czyms takim nie slyszalam, duzo zdrowia dla Aluni. A moze jakis nowy proszek uzylas do prania spodni albo rajstopek? ze tylko od pasa w dol, dziwne. Jeszcze raz duzo zdrowka.
 
Bedytko, mnie sie wydaje, ze to zadna rozyczka, a raczje jakas wysypka przez jakiegos wirusa :baffled: Sara po swojej ostatniej chorobie (gdzie goraczke miala tylko 1 dzien) dostala po kilku dniach wysypki takiej drobnej czerwonej na calym ciele, ktora zniknela bez sladu po niecalych 2 dniach.
Mam nadzieje, ze szybko Alutce przejdzie! :tak:
 
reklama
Do góry