dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
Pszczoła mi się rozchorowała:----( Zaraziła się wczoraj od teściowej, bo ta, pinda jedna, ukryła, że jest chora i wmówiła nam, że to alergia, a smarkała w chusteczkę, jak małą trzymała na rękach, dosłownie 20cm od jej twarzy No i w nocy Maja zaczeła dziwnie pochrapywac i płakać, pierś też kiepsko ssała:-( Wkropliłam jej do noska sól fizjologiczną, ale to tylko na chwilę przyniosło jej ulgę. Zmierzyłam jej wtedy temperaturę i miała 38,5 A że już prawie 7 rano była, to zadzwoniliśmy do pediatry i o 8 u nas był. Zbadał małą, przepisał Paracetamol w czopkach, nasivin do nosa i maść majerankową "pod nos". Kazał też małą często do piersi przystawiać (tylko że jej biednej jest ciężko ssać i po 5-10minutach przestaje, a mnie się w cycach nawał aż zrobił). Czeka mnie bezsenna noc, bo boję się, że jak zasnę to nie usłyszę jak z mała będzie coś nie tak, a oddycha cały czas ciężko:--(
Bioderka u nas bada się obowiązkowo między 8 a 10 tygodniem. Maja ma wynik Ia, więc wszystko oki. Za 2 miesiące do kontroli mamy się zgłosić.
Bioderka u nas bada się obowiązkowo między 8 a 10 tygodniem. Maja ma wynik Ia, więc wszystko oki. Za 2 miesiące do kontroli mamy się zgłosić.