Aga dobrze ze wszystko sie wyjasnilo, no a co do chemii to niestety wszedzie jest, ale zeby nie ona to bysmy glodni chodzili, bo bez "dospieszaczy" i "powiekszaczy" nie bylo by wystarczajaca jedzenia na nasza obecna populacje.:-(
reklama
no a co do chemii to niestety wszedzie jest, ale zeby nie ona to bysmy glodni chodzili, bo bez "dospieszaczy" i "powiekszaczy" nie bylo by wystarczajaca jedzenia na nasza obecna populacje.:-(
Wama ja myślę, że jedzenia jest wystarczająca ilość na tym świecie. Niestety, producenci nastawieni są na szybki zysk, stąd naginanie ideologii dla wszystkiego rodzaju polepszaczy, przyspieszaczy itp, że trzeba ich używać, bo niby jedzenia brakuje. To nieprawda, jedzenia jest dość, kraje bogate mają sporą nadwyżkę produkcji, którą z braku popytu po jakimś czasie utylizują. Prawdą jest, że w krajach afrykańskich ogromna ilość ludzi umiera z głodu, ale wystarczyłoby aby bogatsi podzielili się z nimi wiedzą, technologią, swoimi nadwyżkami jedzenia i tego głodu by nie było. Tak mówią raporty WHO.
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Agus, dobrze, ze z cycusiem Ewci to nic groznego! Rzeczywiscie - tak jak Leyna pisze - moze sprobujesz dac jej to miesko z Gerbera - indyka (kurczak tez jest).
Co do tej alergii - to wspolczuje, i Ewci i Tobie...Biedne! Ale musi ja to swedziec. Dobrze, ze macie cos niesterydowego w koncu....
A o kasie zostawianej w aptece to mi nawet nie mow...
Ide zaraz z Sara do lekarza, bo na buzi wyskoczyly jej czerwone plamy (ale nie takie "skazowe") i nie wiem od czego to moze byc, bo nic nowego jej do diety nie wprowadzalam. I ma to tylko na twarzy i szyjce...
Pewnie znowu wykosztuje sie w aptece...
Co do tej alergii - to wspolczuje, i Ewci i Tobie...Biedne! Ale musi ja to swedziec. Dobrze, ze macie cos niesterydowego w koncu....
A o kasie zostawianej w aptece to mi nawet nie mow...
Ide zaraz z Sara do lekarza, bo na buzi wyskoczyly jej czerwone plamy (ale nie takie "skazowe") i nie wiem od czego to moze byc, bo nic nowego jej do diety nie wprowadzalam. I ma to tylko na twarzy i szyjce...
Pewnie znowu wykosztuje sie w aptece...
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
My juz po wizycie.
Znowu 100zl w aptece zostalo...
Kazala mi odstawic na 2 mies. zoltko...Zobaczymy.
Mam masc robiona na noc na te zmiany i syropek Ketotifen - 2 razy dziennie po 2.5ml mam podawac.
Znowu 100zl w aptece zostalo...
Kazala mi odstawic na 2 mies. zoltko...Zobaczymy.
Mam masc robiona na noc na te zmiany i syropek Ketotifen - 2 razy dziennie po 2.5ml mam podawac.
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ollesia, wiem, ze jeszcze orzechy, ryby, pomidory, seler, kakao ...Hmm. Narazie tyle mi do glowy przychodzi.
A co do Sary to mam nadzieje, ze masc plus leki przyniosa efekty, bo rano wygladala jakby sie poprzypalala - masakra!
A co do Sary to mam nadzieje, ze masc plus leki przyniosa efekty, bo rano wygladala jakby sie poprzypalala - masakra!
aga- przekichane z tą alergią... dobrze jednak,że to nic poważnego...
sandra- oby leki i maść pomogły...
ollesia- ja np. małej podawałam już gotowaną rybkę (pangę) i nic jej po niej nie było... co do pomidorów też jadła... i też nic...
sandra- oby leki i maść pomogły...
ollesia- ja np. małej podawałam już gotowaną rybkę (pangę) i nic jej po niej nie było... co do pomidorów też jadła... i też nic...
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ewus, wszystko od dziecka zalezy. Sara nie ma uczulenia na pomidory i seler, a z tego co sie orientuje to sa to produkty mocno uczulajace.
Kiedy mozna rybe wprowadzac? I jaka najlepiej? Wiem, ze morskie sa najzdrowsze.
Kiedy mozna rybe wprowadzac? I jaka najlepiej? Wiem, ze morskie sa najzdrowsze.
Podziel się: