reklama
aga31
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 2 350
karo zyczę duzo sił i duzo zdrówka dla maluszka. moze skonsultuj sie jeszcze z jakims innym lekarzem jak ten nic nie moze poradzić na te ciagłe choroby. a moze jagoda jest alergikiem i tak choruje na tle alergicznym.wtedy leczenie jest zupełnie inne, juz sama nie wiem . w kazdym bądz razie duchem jestesmy z tobą.
Jagoda znowu chora bosze mam nadzieje, ze wkoncu wszystkie chorubska zaleczycie ..Karoo ja chorowalam co dwa trzy tygodnie na angine jak bylam mala , dopiero autoszczepionka pomogla...wiec jak sie okaze z czego to choroby to i moze wam pomoze
Aga - biedna Ewusia z tymi alergiami , mam nqdzieje ze wszystkie wam znikna
Aga - biedna Ewusia z tymi alergiami , mam nqdzieje ze wszystkie wam znikna
karoo zdrówka dla Was obu, trzymaj się dzielnie i nie zapominaj czegoś zjeść, bo jeszcze się w anemię wpędzisz!!
aga miej nadzieję, że to jednak nie alergiczny katar, bo upierdliwy jest strasznie, chociaż powiem Ci, że Alka przy teraźniejszym katarze dostała Zyrtec w kropelkach na noc a to ponoć właśnie na alergię dobre jest, Wojtek był alergikiem jak był mały, miał na skórze takie mocne uczulenie i właśnie katar, katar się skończył jak wyjechaliśmy nad morze, a chyba pisałaś, że się chciałaś wybrać...
aga miej nadzieję, że to jednak nie alergiczny katar, bo upierdliwy jest strasznie, chociaż powiem Ci, że Alka przy teraźniejszym katarze dostała Zyrtec w kropelkach na noc a to ponoć właśnie na alergię dobre jest, Wojtek był alergikiem jak był mały, miał na skórze takie mocne uczulenie i właśnie katar, katar się skończył jak wyjechaliśmy nad morze, a chyba pisałaś, że się chciałaś wybrać...
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Przede wszystkim druzo zdroweczka dla Jagodki! Kiedyw koncu zaczna Was te chorobska omijac szerokim lukiem Sciskamy Cie Jagodko mocno!
Agus, biedna Ewcia z tymi alergiami, ale lepiej dmuchac na zimne - bo z jednej latwo wpasc w druga i robi sie bledne kolo...Moze z tego wyrosnie...
Frutisku, co do jedzenia Oliwki to dziewczyny juz chyba wszystko napisaly. Nie zrazaj sie tylko przypadkiem i sprobuj zaczac od lezeczki, pozniej dwie itd. Moze cos jej zasmakuje Co do rozwoju to nie kazde dziecko lubi lezec na brzuszku - Oliwka mojej kolezanki ma 9 mies. i polozona na brzuch drze sie strasznie, a lekarze nie widza w tym nic zlego, o ile inny rozwoj jest ok.
Mada, to mnie zaskoczylas w z tym stawianiem stopek...Kurde, nigdy bym chyba na cos takiego nie zwrocila uwagi na tym etapie. Musze zobaczyc jak Sara uklada stopki.
A z tymi szczepionkami to ja juz sama nie wiem...Szwagierka pow. mi, zebym nie szczepila na pneumokoki tylko na menigokoki C ... I badz tu madry...
Agus, biedna Ewcia z tymi alergiami, ale lepiej dmuchac na zimne - bo z jednej latwo wpasc w druga i robi sie bledne kolo...Moze z tego wyrosnie...
Frutisku, co do jedzenia Oliwki to dziewczyny juz chyba wszystko napisaly. Nie zrazaj sie tylko przypadkiem i sprobuj zaczac od lezeczki, pozniej dwie itd. Moze cos jej zasmakuje Co do rozwoju to nie kazde dziecko lubi lezec na brzuszku - Oliwka mojej kolezanki ma 9 mies. i polozona na brzuch drze sie strasznie, a lekarze nie widza w tym nic zlego, o ile inny rozwoj jest ok.
Mada, to mnie zaskoczylas w z tym stawianiem stopek...Kurde, nigdy bym chyba na cos takiego nie zwrocila uwagi na tym etapie. Musze zobaczyc jak Sara uklada stopki.
A z tymi szczepionkami to ja juz sama nie wiem...Szwagierka pow. mi, zebym nie szczepila na pneumokoki tylko na menigokoki C ... I badz tu madry...
aga31
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 2 350
chyba jednak niestety alergiczny bo po podaniu zyrteku przeszło,troszke ma jeszcze taki zapchany zwłaszcza po nocy(no ale to pewnie suche powietrze) natomiast ta woda przestała jej zupełnie leciec. mam tylko nadzieje ze to jej żeczywiscie przejdzie do 3 roku życia,bo mam znajomych takich alergików wziewnych i wogóle i normalnie zycie zrąbane. nawet na grila na jakieś pole czy działke nie moga jechac bo od razu puchną ,kinol zapchany no i wogóle tragedia. na razie mamy po polach nie chodzic żeby nie pogarszac jej stanu no i na działke tez pewnie nie bedziemy jezdzic bo tam mnóstwo kwiatów kwitnie.aga miej nadzieję, że to jednak nie alergiczny katar, bo upierdliwy jest strasznie, chociaż powiem Ci, że Alka przy teraźniejszym katarze dostała Zyrtec w kropelkach na noc a to ponoć właśnie na alergię dobre jest, Wojtek był alergikiem jak był mały, miał na skórze takie mocne uczulenie i właśnie katar, katar się skończył jak wyjechaliśmy nad morze, a chyba pisałaś, że się chciałaś wybrać...
no i kurz tez jej nie słuzy bo jak sie wziełam za generalne pożadki i to wszystko zaczęło fruwać to ja od razu wysypało i zaczęla kichać. chyba będziemy musieli odłozyc kasę i sie szarpnąc na taki pożadny odkurzacz dla alergików.
reklama
aga- jeśli to faktycznie alergia, życzę aby ustąpila do 3 roku tak jak piszesz...
mada- a wiesz,że dopiero teraz zauważyłam,że wspomniałaś cos o stopkach amelki... mam nadzieję,że to nic takiego... moja julka tez czasami tak jakoś nienaturalnie podkurcza paluszki, ale szwagierka (rehabilitantka niemowląt) nakazała robic małej codziennie po kąpieli masaże- przejeżdzając kciukiem od piętki do paluszków... i tak kilkanaście razy... i widze już poprawę
mada- a wiesz,że dopiero teraz zauważyłam,że wspomniałaś cos o stopkach amelki... mam nadzieję,że to nic takiego... moja julka tez czasami tak jakoś nienaturalnie podkurcza paluszki, ale szwagierka (rehabilitantka niemowląt) nakazała robic małej codziennie po kąpieli masaże- przejeżdzając kciukiem od piętki do paluszków... i tak kilkanaście razy... i widze już poprawę
Podziel się: