reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tymon, koniec 28tyg, 1250gr

21% tlenu znajduje się w powietrzu, którym my wszyscy oddychamy, brawo dla Tymonka!!! :)))
Rop 1st to pikuś ale sprawdzać trzeba, u nas samoistnie wycofała się z lewego oczka z 2st.
Spadki saturacji jeszcze będą, dlatego jeszcze chwilkę może nie nalegaj na karmienie butelką, bo podczas ssania wcześniaczki strasznie się męczą i zazwyczaj wtedy saturacja spada na okrutnie.
Życzę Ci z całego serca powodzenia w karmieniu piersią ale wiedz, że większość wcześniaczków męczy się przy tym o wiele bardziej niż przy jedzeniu z butelki, bo muszą ssać, ciągnąć o wiele mocniej, w związku z czym również szybciej się męczą a druga sprawa, karmiąc butelką widzisz dokładnie ile dziecko zjadło.
Osobiście jestem ogromną zwolenniczką karmienia piersią ale już wiem, że nic na siłę, i nic za wszelką cenę.
Problem ze wcześniakiami jest taki, że często one potrzebują dodatkowych kalorii lub mogą nie odczuwać głodu i wtedy, zwłaszcza ssanie piersi będzie utrudnione.
Nie wiem co lepsze dla wcześniaka, każdy nasz maluszek jest inny, dla jednego karmienie piersią będzie ok, dla drugiego będzie to zbyt duży wysiłek.
Weź tylko pod uwagę, proszę, że może być różnie z tym karmieniem naturalnym i żebyś wiedziała, że właśnie tak może się zdarzyć, że butla będzie lepsza.
No i drzwi domku widać już praktycznie:) Pięknie!!
 
reklama
Jeszcze tak: zwłaszcza na początku wcześniaczki miewają problem z koordynacją połykania i oddychania oraz krztuszą się, ale uczą się, jedne szybciej, jedne wolniej.
Butelki i smoki? Może Tymon sam Ci powie:)
U nas Wojtowi podpasował dopiero smok Nuk, inne ni choroby. Potem sobie przypomniałam, że stzrasze chłopaki tez jedynie Nuka ciagnęły, a średni smoczka cyckał takiego kulkowatego.
Dogadacie się:)
 
Mamo Tymka jeszcze trochę, a Tymon sam sobie klamkę naciśnie, by wejść do domku :):):):)
Co do jedzenia z butli, to myślę, ze lekarze czekają, aby tak jak pisze Agata, mały był silniejszy, bo to naprawdę ciężkie zadanie :tak:.
O smoczkach najlepiej niech zadecyduje Tymon :-D, a tak na serio ja wybrałam LOVI, jak dla mnie rewelacja, ale wiadomo każdy lubi co innego. Pierwszego smoka uspokkajacza kupiłam typowo wcześniaczego, on jest specjalnie dla takich maniutków jak nasze...nie pamiętam nazwy, napewno jest dostępny przez internet...spróbuję znależć link do nich, to ci podam.
 
dziękuje bardzo dziewczyny kochane. Kupiłam smoczka NUK, zwykłego dla noworodka, bo widzę po opiniach mam, że pasują maluszkom. Nie będe specjalnie kombinować ze smokiem bo dziś powiedziano mi, że smoki niestety lubią się zagubić. Smoczki do butelek zapewnia szpital, ale mój maluch pewnie nie prędko dostanie butle bo straszliwie jeździ mu ta saturacja doprowadzając mnie zresztą, na skraj rozpaczy. Kłopoty oddechowe ciągną się w nieskończoność :(
agawhite bardzo Ci dziękuje za Twoje opinie, troszkę sprowadziły mnie na ziemie. Przy kłopotach z oddechem mojego Tymka karmienie piersią może się faktycznie nie udać i lepiej wziąć to pod uwage. Napewno spróbujemy, ale tak jak piszesz - nic na siłe.
 
Smoczek dla noworodka będzie za duży.U nas w szpitalu fizjoterapeutki polecały ten smoczek na początek SMOCZEK ŚWIECĄCY NOCĄ SILIKON 0M+ CHICCO (2236528791) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. jest niedrogi i dużo mniejszy niż np.najmniejszy z aventu czy nuk.
Bardzo dobrze się dopasowuje do małej buzi.Ten philipsa jest bardzo maluśki u nas dawali je w szpitalu na ojomie jak chciałam kupić małemu taki jak byliśmy już na patologii to powiedzieli że nie, bo już był za duży na niego 2kg i wtedy kazali kupować te chicco.
 
Opisz konkretnie proszę tę jeżdżącą saturację.
Jak u małego z Botallem? bo może to od tego?

Ja ogromnie chciałam karmić piersią, bardzo się starałam, próbowaliśmy ale jednak nie dało rady. Jeszcze ileś czasu ściągałam swojego mleko ale w momencie jak nie nastarczałam to odpuściłam.
I wtedy poczułam, jak strasznie jestem zmęczona.
Zaprzestanie ściągania i ustanie laktacji zajęło mi z 5 dni.

To znaczy nie dało rady, bo mały nie dał rady choć bardzo się starał a potem i tak zaczęło brakować mi mleka i dlatego zrezygnowałam całkiem już
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam moja karolinka też miała rop1 po wyjściu ze szpitala jezdziłysmy co 2 tyg. na wizyty a jak mała skonczyła 6 to po rop nie było już śladu. z tymi smoczkami to ten najmniejszy mała miała jak wazyła około 1 kg. a jak wyszła ze sziptal 2100 to zaczełam jej dawac avent ale ja tez jestem za nuk lecz nie mogłam bo starsza córka( miała w tedy 1,5 roku) korzystała z nuka i ciągle podkradała młodszej mówiąc ze to od niej:-)
mały wspaniale przybiera na wadze i rwie do przodu jeszcze troszkę i bedziecie w domuku
 
Do góry