Kkasiulka
Wrześniowe mamy'08
Hej Dwupaczki,
mało nas tu....i ja też zaraz nie będę już dwupakiem. Oj...nie mogę się już doczekać, ale też strasznie się denerwuję, boję, jestem podekscytowana. Ciśnienie mi szaleje, wysokie jak cholera, pomimo leków. Byle do wieczora ;-) Zastanawiam się jak uda mi się zorganizować wszystko po powrocie...oj...będzie się działo ;-)
sunset - mój termin minął w sobotę, i co? wielkie nic.....Pewnie skończyłoby się na wywoływaniu, gdyby nie to cc.
mała monis - oj....z tym przewrotnym charakterem trafiłaś w samo sedno!!!
kwoka - oooj...wygląda na to, że coś się faktycznie zaczyna!! Wciąż Cię nie ma, to pewnie jestem w szpitalu, powodzenia i kciuki zaciśnięte!!
Trzymam kciuki za każą z Was, mam nadzieję, że wrócę w niedzielę, szpital źle na mnie działa. Powodzenia!!
mało nas tu....i ja też zaraz nie będę już dwupakiem. Oj...nie mogę się już doczekać, ale też strasznie się denerwuję, boję, jestem podekscytowana. Ciśnienie mi szaleje, wysokie jak cholera, pomimo leków. Byle do wieczora ;-) Zastanawiam się jak uda mi się zorganizować wszystko po powrocie...oj...będzie się działo ;-)
sunset - mój termin minął w sobotę, i co? wielkie nic.....Pewnie skończyłoby się na wywoływaniu, gdyby nie to cc.
mała monis - oj....z tym przewrotnym charakterem trafiłaś w samo sedno!!!
kwoka - oooj...wygląda na to, że coś się faktycznie zaczyna!! Wciąż Cię nie ma, to pewnie jestem w szpitalu, powodzenia i kciuki zaciśnięte!!
Trzymam kciuki za każą z Was, mam nadzieję, że wrócę w niedzielę, szpital źle na mnie działa. Powodzenia!!