reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzylatek nie mówi:(

mili wszystko będzie ok, dużo dzieci rodzi się ze wzmożonym napięciem mięśniowym. Jeśli pod względem neurologicznym wszystko jest w porządku, chodzi i mówi to nie ma co się według mnie na zapas zamartwiać. POwiem ci, że lekarze lubią też straszyć niepotrzebnie. Trzymam kciuki.
julita spokojnie,twoja córcia nie ma skończonych jeszcze 3 lat. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie - szczególnie mowa. Przyjdzie czas, że z dnia na dzień zacznie nawijać jak szalona :-)
a jeśli coś by cie niepokoiło to nie zaszkodzi konsultacja z logopedą.
Moja córcia bardzo szybko zaczęła mówić prostymi zdaniami typu: mama daj pić, mama siku, (miała 2 lata i 6 miesięcy)
 
reklama
moja Cora zaczela mowic dopiero jak miala 3,5 roku dzieki przedszkolu gdzie po prostu musiala sie rozkrecic zeby sie dogadac z Paniami i rowiesnikami
 
Synek zaczął mówić krótko przed 3 urodzinami ale wcześniej przez pół roku już chodziliśmy do logopedy.
W sumie to nie wiem czy po prostu nadszedł właściwy moment dla niego czy pomogły zabawy zaproponowane przez logopedę.
Ważne, że mówi :). Teraz ma 3,5 roku i dogaduje się bez problemu, choć nie mówi do końca wyraźnie ale nad tym nadal pracujemy :)
 
Ostatnia edycja:
Witam! Jestem mamą 3-letniego chłopca. Pawełek jak do tej pory nie mówi, jedynie "po swojemu". Już zaliczyliśmy logopedę, która stwierdziła że syn jest "opóźniony w rozwoju", i skierowała nas do neurologa. Oczywiście tam poszliśmy, a pan doktor stwierdził po przebadaniu małego i kilku pytaniach , że syn absolutnie opóźniony nie jest, tylko "musi się przełamać". Dostał lek Nootropil 33%, który stosuje się u dzieci z problemami dyslektycznymi, ale póki co nie ma efektów:-(, tylko kilka słów. A oto one:
Aga, Ania, konie, jajo, mamo, tato... a reszta to skracanie do jednej sylaby i mowa w stylu "Kali jeść, Kali spać". Naprawdę się martwię i męczy mnie już jak po raz n-ty słyszę pytanie w stylu: "to on jeszcze nie mówi?".
Proszę, napiszcie jakie macie doświadczenia z mową u Waszych dzieci, bo tracę nadzieję... Dodam, że mały wszystko rozumie i ogólnie jest mądrym dzieckiem.

Ja bym na twoim miejscu spróbowała jeszcze z innym logopedą. Tamten najwyraźniej sam był opóźniony w rozwoju. Mam chrześniaka, który też bardzo długo nie mówił, tylko po swojemu. I regularne wizyty u logopedy bardzo mu pomogły.
 
mój synek niestety też z tych nie mówiących za 2 miesiące kończy 3 latka i prwie nic nie mówi (właściwie mówi i to dużo ale po "chińsku" )to znaczy mówi kilka słówek "mama, mamo, tata, baba, nie, daj, oć (chodź), sieda (siadaj) i potrafi powtórzyć każda literkę nawet "r" bardzo ładnie mówi wczoraj przez cały wieczór ćwiczył "brrrrrrr....." no i kilka słowek które pojawiają się pojedyńczo a których potem nie używa (cicho, sam, am, jajo, meko (mleko) i kilka innych ale jednorazowo użytych) o zdaniach nie mam co marzyć choć mam nadzieję że się w końcu rozkręci jako że chęć powtarzania choćby i tych literek czy słówek jest u niego dopiero od jakiś 4-5 tygodni wcześniej skutecznie mnie ignorował dopiero teraz podejmuje próby.
Wczoraj przed spaniem ćwiczyliśmy słówko niunio ale on mówi "nuno" a z kolei każda literkę osobno bardzo ładnie powtórzy ale nie potrafi ich połączyć prawidłowo
 
Ostatnia edycja:
mój synek niestety też z tych nie mówiących za 2 miesiące kończy 3 latka i prwie nic nie mówi (właściwie mówi i to dużo ale po "chińsku" )to znaczy mówi kilka słówek "mama, mamo, tata, baba, nie, daj, oć (chodź), sieda (siadaj) i potrafi powtórzyć każda literkę nawet "r" bardzo ładnie mówi wczoraj przez cały wieczór ćwiczył "brrrrrrr....." no i kilka słowek które pojawiają się pojedyńczo a których potem nie używa (cicho, sam, am, jajo, meko (mleko) i kilka innych ale jednorazowo użytych) o zdaniach nie mam co marzyć choć mam nadzieję że się w końcu rozkręci jako że chęć powtarzania choćby i tych literek czy słówek jest u niego dopiero od jakiś 4-5 tygodni wcześniej skutecznie mnie ignorował dopiero teraz podejmuje próby.
Wczoraj przed spaniem ćwiczyliśmy słówko niunio ale on mówi "nuno" a z kolei każda literkę osobno bardzo ładnie powtórzy ale nie potrafi ich połączyć prawidłowo

identycznie mówi synek znajomej,literki mówi a słowa nie,zaczeli z dzieckiem ćwiczyć metodą krakowską i przynosi to rezultaty,ale terapię trzeba dobrać do dziecka.
Jeśli dziecko rozumie co się do niego mówi,rozumie gdy się mu coś tłumaczy czy przynosi rzecz o którą prosimy nie należy zbyt mocno panikować,każde dziecko ma swoje tempo,ale należy obserwować i rozwój mowy i ogólny rozwój by wychwycić ewentualne problemy,bo czasami dzieci nie mają swojego tempa i trzeba ingerować.Z moim poszłam do logopedy gdy miał 21 mcy nie słyszałam że za mały,że chłopcy mówią później bo to mit a nie prawda,bo wiele chłopców wyprzedza dziewczynki...U mojego wtedy rozwój nei był harmonijny więc zalecono terapie logopedyczną.Zaczął mówić gdy miał 2 lata i 5 miesięcy.Dzisiaj tworzy zdania,oczywiście mówi niewyraźnie,również mówił po swojemu i to niepokoiło psychologa,przestał mówić po swojemu po wyleczeniu trzustki.
W dalszym ciągu ćwiczymy z synem bo nadal jest w tyle w porównaniu do rówieśników



basia0412

najpierw pojawiają się litery,początki lub końce słów,potem słowa a potem łączenie słów ze sobą,zacznijcie od prostych ćwiczeń "daj to" weź to" chce to" ....w trakcie zabaw lub przy rutynowych czynnościach,ja wykorzystywałam że syn coś chciał i nakłaniałam go by mówił "daj" i gdy powiedział dostawał to co wtedy chciał,dzisiaj mówi "mamo daj,prosze prosze" :-)
 
Ostatnia edycja:
kiedys normalne bylo ze dziecko 1,5 -2 roczne mówiło normalnie i zrozumiale a dziś normalne jest ze 3 late nie mówi:szok::szok: mój synek jak skończył 20 miesiecy to się rozkręcił z gadaniem na maksa, jak katarynka, nie wymawia jeszcze wyraźnie literki R ale ćwiczymy... gdyby moje dziecko w wieku 2 lat mowilo tylko mama tata i daj to bym miała niezłego stracha, i szczerze wam tych nerwów współczuje....
 
anabelka u nas jest tak że mały ma bardzo rogatą duszyczkę nawet pani Logopedka jak byliśmy u niej w grudniu stwierdziła że mały ma niezły charakterek i nie zrobi nic na co nie będzie miał w danej chwili ochoty.Także u nas nauka jest tylko i wyłącznie przez zabawę natomiast zmuszniego go do czegokolwiek odnosi całkowicie odwrotny skutek bo zacina się w sobie i koniec jakiejkolwiek współpracy.
Rozumie wszystko co się do niego mówi i wykonuje ładnie polecenia.
Inna rzecz że on wiele rzeczy robi później niż jego rówieśnicy - tak jak choćby pokazywanie rzeczy paluszkiem u dzieci normalnie pojawia się po pierwszym roku u nas zaczelo się jak miał prawie 2 latka tak jak i wiele innych odruchów pojawia się z jakimś mniejwięcej półrocznym opóźnieniem.
Na razie Logopeda kazała nam czekać i obserwować czy będzie postęp bo jak będzie to by oznaczało proste opóźnienie mowy natomiast jeśli by stalo dalej w miejscu to może ale nie musi pójść w stronę dyslali. Na razie w stosunku do grudnia jest spory postęp więc jestem dobrej myśli choć prawdopodobnie po ukończeniu 3 roku życia dostaniemy skierowanie na terapię wspomagającą rozwój mowy, ale kazali czekać na razie.
W grudniu nie mówił nawet połowy tych słówek które mówi w tej chwili.
 
kiedys normalne bylo ze dziecko 1,5 -2 roczne mówiło normalnie i zrozumiale a dziś normalne jest ze 3 late nie mówi:szok::szok: mój synek jak skończył 20 miesiecy to się rozkręcił z gadaniem na maksa, jak katarynka, nie wymawia jeszcze wyraźnie literki R ale ćwiczymy... gdyby moje dziecko w wieku 2 lat mowilo tylko mama tata i daj to bym miała niezłego stracha, i szczerze wam tych nerwów współczuje....

take dziecko ma prawo nie wymawiać R,już nie pszesadzaj...

basia0412
Poćwiczcie nad konsekwencją i posłuszeństwem,nie twierdzę że macie tzw rozpuszczonego dzieciaka ale pomaga w późniejszych ew koniecznych ćwiczeniach,mój z racji swoich zaburzeń jest uparty do tego stopnia że chodzimy na specjalną terapie i do oligranopedagoga-logopedy dość często,konsekwencja również pomaga,posłuszeństwo,my zaczynaliśmy intensywnie ćwiczyć od zwykłych poleceń typu daj auto,głupie ale to już w pewnym sensie posłuszeństwo bo dzieck owykonuje polecenia,dzisiaj mówię by usiadłbo będziemy ćwiczyć i nie ma protestu ani jednego,siada i grzecznie robi to co mu mówię.Taka praca pozwala na złamanie oporniaków,a uwierz miałam dziecko takie że chyba inny rodzic swoje już dawno by powystrzelał po tyłku,ale ja jestem bardziej uparta i nie dałam się :-)
Buźkę możecie już teraz ćwiczyć również jest to w formie zabawy,jak będziesz zainteresowana to pisz,napiszę Ci ćwiczenia.Nie zaszkodzą a pomogą.
I jeszcze jedno pytanie,czy potrafi dogadać się z rówieśnikami ?
 
reklama
anabelka on ma kontakt z dziećmi właściwie w przedszkolu i wszystko zaczyna pomału zmierzać ku lepszemu bo do końca grudnia on stał raczej obok i nie chciał się bawić natomiast od połowy stycznia zintegrował się z grupą i ładnie się bawi z innymi dziećmi . Co do mówienia w przedszkolu to niestety nie wiem jak to wygląda bo to mąż odbiera dziecko z przedszkola więc ja właściwie nie widuję opiekunki ale podobno mówi coś po swojemu ale jak czegoś nie chce to mówi nie i koniec jak się uprze.Jakbyś mogła mi wrzucić ćwiczenia byłabym wdzięczna. U nas z odzewem na prośby jest różnie są takie dni że spełni każdą prośbę bez problemów a innym razem udaje że nie słyszy :cool: Mały w dalszym ciągu przyswaja sobie nowe słowa tak ok 2-3dziennie ale jeszcze nie umie ich wpleść do rozmowy takiej normalnej ale jak pokaże i zapytam co to to ładnie odpowiada. Przedwczoraj chyba bawili się w kotki w przedszkolu bo całe popołudnie miauczał a muszę powiedzieć że mi nigdy nie udało się go do tego skłonić:cool2: Choć ostatnio wyjęłam jajko to podszedł i powiedział jajo i chciał je zabrać aleznowu nie umiał połączyć np. "daj jajo" choć umie obydwa słówka i rozumie znaczenie
 
Do góry