czesc wszystkim
no a ja nie dosc,ze chora to zarazilam wszystkie dzieciaczki:-( dziewczyny dzisiaj pol nocy biegaly wymiotowac,do tego goraczka,wiec z rana musielismy obdzwonic przedszkola i szkole,ze zadnego nie bedzie ani dzisiaj ani jutro
dobrze,ze mamy te ferie jesienne ufff Mila przynajmniej nic nie opusci
pawimi ja tez sie czulam mega wypompowana,jednak jak ma sie male dzieci to praca na caly etat jest wykanczajaca,bo potem jeszcze dom czeka,przygotowywanie posilkow i dzieci!! ja np. nie mam co liczyc na inwencje meza,bo on to duzy dzieciak,nie ma zaszczepione aby sprzatac w domu,wsio musze go gonic by cos zrobil,a ze nie lubie ciagle szczekac zrob to i tamto to sama robie i to tez duzo daje,bo jakby facet wspolgrał w domowych obowiazkach to byloby lzej..
fajnie,ze masz z synem taki dobry kontakt,ja mam nadzieje,ze moje dorosle dzieci tez beda do mnie dzwonic w wolnych chwilach:-)
ciekawe jak
izulka?
agabeta gratuluje wiec trzeciej coreczki :-) a ozdoby swiateczne bardzo ciekawe,nie widzialam czegos takiego,jak i z czego to robisz??
katrinko to zycze tej wymarzonej siostrzyczki Malinki :-) w sumie fajne imie,ja chcialam dla Milenki Jagode,ale maz sie nie zgodzil :-)
ja mialam tak,ze jak bylam w trzeciej ciazy to czulam od razu ze to chlopak bedzie,ale usg bardzo sie balam mimo to,bo...nie chcialam trzeciej corki
jejku jak ja juz bylam zmeczona babskimi sprawami,sukienkami,spodniczkami tymi humorami i wogole
marzyla mi sie odmiana...meska odmiana,wiec jak usg potwierdzilo moje przypuszczenia to mi ulzylo
wiadomo jakby byla trzecia corcia to tez byloby super,ale ja wtedy w tamtym okresie mialam dosc kobitek
ale i tak chyba najbardziej ucieszyl sie tato,bo on na syna czekal od pierwszej ciazy