reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Cześć kobietki!

Zuzinka, rozumiem, że zamiatasz i sprzątasz
Pawimi, mnie o zdanie nikt nie pytał więc obopólnej zgody nie było
Wisieńka, jak najbardziej masz rację. Jak tam w pracy?
Martika, o taką różdżkę też bym poprosiła ;-) A tak na serio bardzo lubię krzątanie się po domu Wczoraj wymodziłam ciasto jagodowe z kruszonką Pyszności Aż żal, że to już końcówka jagód W tym roku zaszalałam i po raz pierwszy zrobiłam dżem jagodowy Dziś będę robiła jagodowy-malinowy hmmmm....
Mamo, Katrina Wam napiszę za chwilkę bo Maruś się mnie domaga
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć kobietki ..
z rana odwiozłam dzieci na półkolonie i potem praca-pedixy i manicury..trochę woskowań..
teraz wleciałam do domu trochę ogarnąć po szpachlowaniu sufitu ...niby czysto a ciągle pyły latają :baffled:

na 15.00 wracam do pracy ..po 16 odbiorę dzieci i potem jeszcze jedne pedicure i już wolne..

jak mężulo wróci to skręcamy do reszty meble-złożyć to jedno a teraz trzeba poskręcać je ze sobą ...dzielny ten mój mąż :tak:



Jotemka
miłego dnia ..a ciasta zazdroszczę ..tęsknię już za gotowaniem ..2 tygodnie bez kuchni robią swoje :sorry2:

Katrina
brawo dla męża i trzymam &&&&&&&&& za dalsze działania :tak:


idę wstawić pranie i wsiadam na odkurzacz :-p

paaaaaaaaa ;))
 
Witam.... ja tylko gwoli wyjasnienia poniewaz doszly mnie sluchy ze sa jakies niedomowienia i pretensje wiec jako moderator tego watku czuje sie w obowiazku zamknac sprawe z jak najbardziej pozytywnym oddzwiekiem i po przyjacielsku.
Ze spraw technicznych: po pierwsze - grupy nie da sie "przekazac", po drugie to nawet nie Zuzy wina i decyzja o pozamiataniu tylko ja osobiscie i kilka innych nieudzielajacych sie juz na BB osob poprosilo o usuniecie grupy. Niestety nawet po naszym usunieciu sie jako czlonkow grupy jak to sugerowalyscie pozostaja nasze posty i zdjecia a tego nie chcialysmy wiec najprosciej bylo zlikwidowac cala grupe. Jak najbardziej macie prawo otworzyc sobie kolejna w Waszym prywatnym skladzie. Niestety zawsze sa jakies skutki rozwodow.
A teraz kwestia emocjonalna.
Mamo i Jotemka - nie wiem dlaczego twierdzicie ze nie bylo wspolnej decyzji.....Decyzja byla podjeta zdecydowaną wiekszoscią glosow dawno temu kiedy to dziewczyny wyrazily pragnienie przeniesienia sie na Facebook. Kazda sie wypowiedziala i wspolna decyzją zalozylysmy grupe i czat na FB poniewaz tak chciala wiekszosc. Zaledwie malenka garstka uczesniczek pozostala tutaj i nikt do nikogo nie mial pretensji. Po czasie, czesc zdecydowala ze wygodniej im jednak wrocic na forum BB wiec poniekad rozlam grupy nastąpil w sposob naturalny. Kazdy podjal swoja decyzje zgodna z indywidualnym pragnieniem. Tego chyba nie trzeba tlumaczyc? Jest czas ze dziewczyny sie poznaja, pisza ze soba a pozniej nadchodzi taki moment ze jedni odchodza, dochodza nowe uczestniczki, czesc sie przenosi, inni znowu w ogole przestaja pisac.....Zwyczajna kolej rzeczy i tu nikt nie powinien sie dziwic. Dziwie sie natomiast Tobie Mamo ze rozpaczasz za historią wykasowana na zamknietej grupie....hmmmm, naprawde masz czas cofac sie kilka lat wstecz i czytac cudzie stare posty czy swoja przeszlosc? Bo ja nie...Nie mam na to czasu zeby przypominac sobie co pisalam dwa, trzy lata temu a tym bardziej czytac czyjes historyczne wynurzenia moze juz czesto nawet nieaktualne. To przeszlosc. Wiec dziwi mnie to bo Ty nie mialas czasu skrobnac chociazby kilka slow z nami na FB zaslaniajac sie ogromem zajec a teraz z zalem piszesz o tym ze szkoda....ze taki kawal zycia poszlo.
Jotemka - z kolei Ty kochana tak chronisz swojej prywatnosci co jest zupelnie zrozumiale a dziwisz sie nam ze chcemy zachowac swoja? Ja na przyklad nie mam ochoty na pozostawianie swoich postow i zdjec na BB tam gdzie nie mam do tego dostepu. Nie chce sie wypisywac z grupy wiedzac ze kazdy inny uczestnik w dalszym ciagu moze sobie czytac moje wypociny. Niestety w tym wypadku usuniecie grupy bylo jedynym sposobem na wykasowanie naszych zapiskow.
Dziewczyny zycze Wam wszystkiego najlepszego, rozwijajcie sie, rozmawiajcie, zakladajcie sobie grupy. Jotemka Tobie gratuluje kolejnego potomka bo niestety nie mialam jeszcze okazji....Tobie Mamo zycze udanego remontu bo zerknelam kilka postow wstecz na ostatniej stronie i piszesz ze pracujecie nad domkiem. Katrina pozdrawiam, z Wisienka, Zuza, Patik, Natka, Magda, Weroniczka i Anna i reszta starej gwardii mam staly kontakt, Patik poprosila o usuniecie swojego konta z BB calkowicie wiec pewnie niedlugo zniknie. No to chyba tyle ode mnie. Buziaki i trzymajcie sie cieplo.
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki!
kawka w garści, cisza w domu, więc na szybko na bb Wskoczyłam :-)
Od razu przepraszam za błędy czy literówki - sprzęt mnie poprawia....
Mamo, miałam napisać wczoraj, ale już mi się nie udało. Mam nadzieję że tato szybko dojdzie do siebie, a narkoza nie pozbawi go dodatkowo sił, bo to w sumie dziadostwo jest. Czekamy razem z Tobą na wyniki. Szkoda, że choroby nie chodzą na urlop w czasie wakacji.
Cieszę się, że skarby są na polkolonii, bo to dla Ciebie pomoc i one się nie nudzą. Moi dla odmiany tym razem bardzo tęsknią, ale we czwartek już wracają :-)
Katrina, ponad miesiąc temu kupiłam szafkę do wiatrołapu, na buty miała byc. No i tak sobie szczęśliwie leży w kartonie. Wielkie gratulacji z pierwszych kroków ze zmianami u Alinki. Oby tak dalej, szukaj koncepcji, no i namawiaj męża. Czy nie nudzisz się tak bez pracy ;-);-);-)? A tak na serio, nie masz dziwnej pustki?
Dobra laseczki zmykam, bo kończę kawę i lecę rozwieszać prawnie. Zapowiada się znów giga upał.
 
witam się i ja ..


Jotemka
dziękuję , tata nadal słaby po tej narkozie-wczoraj rozmawiałam z mamą i mówi ,że często się tata kładzie w dzień..że po cystoskopii boli Go penis a dodatkowo ma ten krwiomocz więc cały pakiet nieszczęść ...
ehhh..jest dzielny ten mój tatko ..


a co do dziec to własnie wróciłam niedawno bo zawiozłam ich na półkolonie-są zadowoleni bardzo:-) dzis jadą rowerami przez lasek nad jezioro..ależ przeżywaaaali:) co prawda to tylko 3 km ale naszykowali się w plecakach jak nie wiem co :-p
w sierpniu jak wrócimy z nad morza to też ich zapiszę na tydzień :) 300zł to w końcu nie majątek jak tyle atrakcji mają i tak zadowoleni.


Katrina
chwal męża to bedzie bardziej skoro do nowych wyzwań ;-)



u nas już upał od rana..zapowiada się ciężki dzień pogodowo:blink:
zostawiam wodę z cytryną i miętą :)
 
Hej Mamuś!!!
ja poproszę z samą miętą, cytrynki nie mogę :-:)-:)-(
A tato dzielny, to fakt
Uciekam działać. Piszę pierwszy post z telefonu :-D:-D:-D
 
melduję tylko ,że żyję ..upał taki ,że :baffled:


dzieci zadowolone również z dzisiejszego dnia.
ja potrzebuje kroplówkę z kawy..


Jotemka
ja mam zablokowany net w komórce ..a Ty widzę dajesz radę :tak:


Katrina
dnia miłego :-)
 
ojj to bedzie najdluzszy miesiac dla was mama :-( ale dobrze, ze z narkozy sie tata wybudzil duzy zdrowia i sily dla niego, ojj niesamowicie dzielny jest tyle rzeczy mu sie przyplatalo wrr i kciuki za wyniki,,,
swietnie, ze remont tak szybko sie konczy,
katrinka oby u was z pokojem tez szybko poszlo :-)
Jotemka a u ciebie z ta szafka tak jak z torba do porodu i lozeczkiem, musi nabrac mocy urzedowej by ktos sie nad nia zlitowal ;-)
 
reklama
wlatuję wieczorkiem ..

Martika
dziękuję Ci moja droga..to ważne dla mnie i budujące ,że myslicie o moim tacie.
jak Twoje smerfetki?? wszystkie czy??:-p
a Twoje samopoczucie?


Jotemka
u nas było parno a potem zaaawiała,zaszumiało i jak zaczęło lać to aż siwo było ..ale lało tak z 10-15 min i po sprawie..ziemia tak nagrzana ,że moment i wyparowało..ale jest już czym oddychać.



Dobrego wieczoru mamuśki:)
 
Do góry