Fasolka u mnie też dzień krótszy, nie wyrabiam ostatnio i chodzę spać koło północy, ale dietka i ćwiczenia są:-)
Mama piękny ten gabinecik, do dzieła od jutra:-)
Ja ze swoim interesem zaczynam od 14.10, dwa dni temu wpłynęła mi kasa i działam, zamawiam towar inne niezbędne rzeczy. Dziś pół dnia spędziłam na załatwianiu spraw urzędowych i jak to bywa nie udało się zrealizować planu nawet w 50% ale to nic załatwię wszystko w poniedziałek.
Katrina niedługo jak mały Ci się rozkręci z gadaniem, to będziesz prosiła go, żeby dał chwilę odsapnąć od ciągłego gadania:-)
Wisienka trzymaj się i głowa do góry.
Patik a długo zamierzasz jeszcze karmić, czy ta niechęć do butelki odstrasza? U nas w przejście na butelkę był zaangażowany M. bo ode mnie chłopacy czuli mleko z piersi i nie chcieli pić z butelki a od M. od razu. Może spróbuj w ten sposób, a później już prosta droga, o ile powodem pobudek jest głód, dwie godziny przed spaniem kaszka a po kąpieli butla mm i śpi do rana jak suseł.
Mama piękny ten gabinecik, do dzieła od jutra:-)
Ja ze swoim interesem zaczynam od 14.10, dwa dni temu wpłynęła mi kasa i działam, zamawiam towar inne niezbędne rzeczy. Dziś pół dnia spędziłam na załatwianiu spraw urzędowych i jak to bywa nie udało się zrealizować planu nawet w 50% ale to nic załatwię wszystko w poniedziałek.
Katrina niedługo jak mały Ci się rozkręci z gadaniem, to będziesz prosiła go, żeby dał chwilę odsapnąć od ciągłego gadania:-)
Wisienka trzymaj się i głowa do góry.
Patik a długo zamierzasz jeszcze karmić, czy ta niechęć do butelki odstrasza? U nas w przejście na butelkę był zaangażowany M. bo ode mnie chłopacy czuli mleko z piersi i nie chcieli pić z butelki a od M. od razu. Może spróbuj w ten sposób, a później już prosta droga, o ile powodem pobudek jest głód, dwie godziny przed spaniem kaszka a po kąpieli butla mm i śpi do rana jak suseł.