Cześć Dziewczyny!
taszka74 - witaj

Zuskus - gratuluję decyzji
Sempe - zdrowia mężowi
mama05 - fajnie, ze będziesz miała towarzyszkę testowań

pawimi - wiele osób odebrało to jako spóźniony żart, bo to nie wydaje się możliwe w żaden sposób
Smutno mi, wiadomo z jakiego powodu. Nie mogę otrząsnąć się po tragedii w Smoleńsku
[*]. W sobotę byliśmy pod pałacem prezydenckim, zapaliliśmy znicze. Wzruszające, jak dużo ludzi tam było, jak wiele zniczy było już o 16. I takie przejmujące milczenie, prawie ludzie ze sobą nie rozmawiali... Bo cóż tu mówić...
Nie pisałam długo, a w zasadzie zaledwie zaczęłam z Wami pisać a już zniknęłam. Ale wybaczcie. Nie najlepszy to był czas dla mnie przed świętami i cały tydzień po świętach. Niestety nie najlepiej się czułam - słabo, wymioty, ledwo ogarniałam rzeczywistość. Inna sprawa, że po dwóch miesiącach przerwy Bartuś poszedł do przedszkola i "zrobiło się miejsce" na złe samopoczucie. Teraz bywa, ze czuję się fatalnie, ale bywa całkiem nośnie. Senność jest do opanowania a mdłości się pojawiają.
Dzisiaj mieliśmy w szkole spotkanie dotyczące różnic programowych między zerówką a pierwszą klasą z pominięciem zerówki. Bo stoimy przed wyborem: zerówka czy pierwsza klasa. Za dwa lata wyboru nie będzie, ale teraz jeszcze mamy. W zasadzie skłaniam się ku pierwszej klasie, ale zadecydują wyniki badań psychologicznych (już są, tylko musimy je poznać).
W środę idę do lekarza, dowiem się czy jedno noszę dziecko pod serduchem, czy może jakiś duecik. Byłoby to zaskoczenie, bo nie ma w rodzinie bliźniaków. Ale jak to mówią "kiedyś musi być ten pierwszy raz". Przepraszam, ale jakaś nakręcona jestem od początku ciąży (w zasadzie od przypuszczeń, że w niej jestem), że to mogą być bliźniaki.
Dobra zwijam się, bo senność mnie ogarnia i niestety wieczorne mdłości....