magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
Dziewczynki dla tych co maja blisko do Łodzi i Łodzianek
Od dziś na zakupy do mega Rossmanna - Biznes w Onet.pl
Od dziś na zakupy do mega Rossmanna - Biznes w Onet.pl
reklama
Witam, od rana otwieram oczy i forum a tu smakolyki salatkowe, mniaaaam ale bym zjadla jakas paste dobra do chleba 
agatulaka gdzie ty dokladnie mieszkasz?
Moje dzieciaczki zrobily sie jakies samodzielne, same rano wstaja nawet nie wiem kiedy i schodza bezszmernie na dol nawet do mnie nie zagladajac! Albo im sie znudzialm albo pozwalaja starej matce troche pospac i nadrobic sil przez zaczynajacym sie rokiem szkolnym. Skonczy sie poranne wylegiwanie w lozkach. Do tego dojedzie krociutka jesien i dluga ziiiimmmaaa brrrr
Lena - tak jak wiem ze w Chicago po Labor Day dopiero szkoly zaczynaja, moj najstarszy dopiero ostatnie 2 lata przeprowadzil sie pelnoeatowo do mnie i zmienil rejon szkolny na tutejszy a tak to wiele lat wlasnie do Chicago chodzil. Zazdroszcze ze jeszcze macie wakacje aczkolwiek u mnie zaczely sie juz pod koniec maja jeszcze przed Memorial Day wiec chyba tak lepiej jest. Jakos juz przywyklam. A chlodek 25 stopniowy oj tak - biore pod kazda postacia po tych upalach. Uwielbiam taka pogode, w koncu normalnie mozna okna pootwierac, pooddychac lesno-jeziornym powietrzem a nie ciagle czlowiek siedzi pozamykany w sztucznym zimnie jak w klatce i nosa za drzwi nie wysciubi bo parzy. Dzisiaj widze jest 26.5 stopni C , teraz o 9 rano to w poludnie bedzie pewnie ciut cieplej ale powietrze jest takie przyjemne.
Weroniczka - super ze jestes juz, fajnie ze udalo wam sie milo spedzic czas z kolezanka aneczka i waszymi rodzinkami ;-)
Ewunia - pewnie juz po ale kciuki dalej zaciskam....czekamy na relacje,
Leika - i jak debiut przedszkolny?
cokies - kochana poczytaj troszke - zwlaszcza koncowke tego watku co ci kiedys wkleilam, tam dokladnie mamy pisza jak omijaja obowiazek szczepien, nawet ewunia ci pisala ze ten "obowiazek" okazal sie byc niezgodnym z prawem. Moje znajome po prostu ignoruja wezwania, podobnie jak Weroniczka.
joas - chyba na kolejnym wyjezdzie z tego co pamietam...
Ja juz za 2 i pol tyg, jade na drugi koniec USA ucalowac swojego doroslego syna, swiezo upieczonego obroncy narodu amerykanskiego Szkoda ze tylko 10 dni wolnego dostaja, z czego pewnie 5 bedzie spal jednym ciagiem bo chyba od trzech miesiecy nie dane mu bylo sie wyspac. Juz sie pytal o swoje lozko hahahaha Jego ojciec leci dwa dni wczesniej i spedzi z nim tam tzw. family day a ja lece na sama ceremonie, tzn w czwartek wieczorem i przespie tam jedna noc bo w piatek wczesnie rano rozpoczyna sie oficjalne zaprzysiezenie i to bardzo wczesnie rano ze nie ma takiego wczesnego samolotu. Moglam leciec jak jego ojciec ale nie chce tych maluchow zostawiac samych na dluzej bo juz rok szkolny sie zacznie w pelni i wolalbym byc przy Vincencie - to dla niego duzy debiut, 8 godzin dziennie w szkole przez 5 dni w tygodniu to duza zmiana emocjonalna dla takiego malego dziecka zwlaszcza po spedzonych wakacjach z siedzaca w domu matka a jeszcze gdybym wyjechala na kilka nocy to calkiem zachwieje mu jego uksztaltowana pozycje w jego mini swiecie. Obawiam sie ze za duzo zmian by mial do przezycia jak na jeden raz. Wolalabym tego uniknac i jakos to musze rozplanowac zeby dla wszystkich mnie starczylo ;-)
A moje dzieci jedza pierogi z kapusta i grzybami na...sniadanie
agatulaka gdzie ty dokladnie mieszkasz? Moje dzieciaczki zrobily sie jakies samodzielne, same rano wstaja nawet nie wiem kiedy i schodza bezszmernie na dol nawet do mnie nie zagladajac! Albo im sie znudzialm albo pozwalaja starej matce troche pospac i nadrobic sil przez zaczynajacym sie rokiem szkolnym. Skonczy sie poranne wylegiwanie w lozkach. Do tego dojedzie krociutka jesien i dluga ziiiimmmaaa brrrr
Lena - tak jak wiem ze w Chicago po Labor Day dopiero szkoly zaczynaja, moj najstarszy dopiero ostatnie 2 lata przeprowadzil sie pelnoeatowo do mnie i zmienil rejon szkolny na tutejszy a tak to wiele lat wlasnie do Chicago chodzil. Zazdroszcze ze jeszcze macie wakacje aczkolwiek u mnie zaczely sie juz pod koniec maja jeszcze przed Memorial Day wiec chyba tak lepiej jest. Jakos juz przywyklam. A chlodek 25 stopniowy oj tak - biore pod kazda postacia po tych upalach. Uwielbiam taka pogode, w koncu normalnie mozna okna pootwierac, pooddychac lesno-jeziornym powietrzem a nie ciagle czlowiek siedzi pozamykany w sztucznym zimnie jak w klatce i nosa za drzwi nie wysciubi bo parzy. Dzisiaj widze jest 26.5 stopni C , teraz o 9 rano to w poludnie bedzie pewnie ciut cieplej ale powietrze jest takie przyjemne.
Weroniczka - super ze jestes juz, fajnie ze udalo wam sie milo spedzic czas z kolezanka aneczka i waszymi rodzinkami ;-)
Ewunia - pewnie juz po ale kciuki dalej zaciskam....czekamy na relacje,
Leika - i jak debiut przedszkolny?
cokies - kochana poczytaj troszke - zwlaszcza koncowke tego watku co ci kiedys wkleilam, tam dokladnie mamy pisza jak omijaja obowiazek szczepien, nawet ewunia ci pisala ze ten "obowiazek" okazal sie byc niezgodnym z prawem. Moje znajome po prostu ignoruja wezwania, podobnie jak Weroniczka.
joas - chyba na kolejnym wyjezdzie z tego co pamietam...
Ja juz za 2 i pol tyg, jade na drugi koniec USA ucalowac swojego doroslego syna, swiezo upieczonego obroncy narodu amerykanskiego
Szkoda ze tylko 10 dni wolnego dostaja, z czego pewnie 5 bedzie spal jednym ciagiem bo chyba od trzech miesiecy nie dane mu bylo sie wyspac. Juz sie pytal o swoje lozko hahahaha Jego ojciec leci dwa dni wczesniej i spedzi z nim tam tzw. family day a ja lece na sama ceremonie, tzn w czwartek wieczorem i przespie tam jedna noc bo w piatek wczesnie rano rozpoczyna sie oficjalne zaprzysiezenie i to bardzo wczesnie rano ze nie ma takiego wczesnego samolotu. Moglam leciec jak jego ojciec ale nie chce tych maluchow zostawiac samych na dluzej bo juz rok szkolny sie zacznie w pelni i wolalbym byc przy Vincencie - to dla niego duzy debiut, 8 godzin dziennie w szkole przez 5 dni w tygodniu to duza zmiana emocjonalna dla takiego malego dziecka zwlaszcza po spedzonych wakacjach z siedzaca w domu matka a jeszcze gdybym wyjechala na kilka nocy to calkiem zachwieje mu jego uksztaltowana pozycje w jego mini swiecie. Obawiam sie ze za duzo zmian by mial do przezycia jak na jeden raz. Wolalabym tego uniknac i jakos to musze rozplanowac zeby dla wszystkich mnie starczylo ;-)A moje dzieci jedza pierogi z kapusta i grzybami na...sniadanie
pawimi - bardzo udany! Mała się świetnie bawiła i w ogóle na mamę nie oglądała ;-) jeśli wychodziłam na trochę z sali. Jeszcze kilka dni "z mamą" a potem mamy wyproszą na korytarze ;-) Od września pełen etat, cały dzień w przedszkolu. Na szczęście mała ma brata w zerówce, na końcu korytarza 
Leika - to fantastycznie! super ze tak swietnie sie zaklimatyzowala, bo z praktyki wlasnej juz wiem ze nigdy nie wiadomo co te dzieci naprawde sobie mysla i jak podejda do zmian w swoim zyciu. U mnie bedzie ten sam luksus ze oboje beda w tej samej szkole, starszy brat po drugiej stronie budynku a mlodszy w klasie pani ktora opiekowala sie kiedys przez dlugie trzy lata tym starszym czyli znamy sie dobrze ;-)
A ja sie pochwalilam, wlasnie wlaczam klimatyzacje bo temperatura zaczela piac sie w gore znacznie szybciej niz myslalam
A ja sie pochwalilam, wlasnie wlaczam klimatyzacje bo temperatura zaczela piac sie w gore znacznie szybciej niz myslalam
katrina115
Potrójna Mama
Witajcie, witajcie,
Wczoraj posprzątałam porzadnie, to dziś dzień wolny od pracy w domku. Byłam z Alinka u koleżanki, która ma synka o 9 m-cy starszego i dzieciaki super się razem bawią. I tak od 10-tej do 15.30 dzień zleciał. A teraz po obiadku kawka i komp.
Wczoraj posprzątałam porzadnie, to dziś dzień wolny od pracy w domku. Byłam z Alinka u koleżanki, która ma synka o 9 m-cy starszego i dzieciaki super się razem bawią. I tak od 10-tej do 15.30 dzień zleciał. A teraz po obiadku kawka i komp.
pawimi - a ja Ci zazdroszczę klimatu! Jestem ciepłolubna z natury i w Polsce jest dla mnie za zimno 
A jak jeszcze mamy tak beznadziejne lato jak w tym roku, to już w ogóle... :-(
Ja z radością poczekam do września - teraz chodzimy tylko na 3 h dziennie, we wrześniu będzie to ok 7 h i to bez mamy - może być różnie... Niemniej ja jestem zadowolona bo podłóg innych dzieci dziś, mała naprawdę super sobie radziła. Wiele maluchów ryczało, jak tylko mamy wyszły na chwilę do toalety...
A jak jeszcze mamy tak beznadziejne lato jak w tym roku, to już w ogóle... :-(Ja z radością poczekam do września - teraz chodzimy tylko na 3 h dziennie, we wrześniu będzie to ok 7 h i to bez mamy - może być różnie... Niemniej ja jestem zadowolona
bo podłóg innych dzieci dziś, mała naprawdę super sobie radziła. Wiele maluchów ryczało, jak tylko mamy wyszły na chwilę do toalety...
agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
(...) ale bym zjadla jakas paste dobra do chleba
Pawini ja mieszkam na pomorzu Gmina się zwie Gniewino a wioska Nadole mała podpowiedz tutaj
Gmina Gniewino
pawimi - bardzo udany! Mała się świetnie bawiła i w ogóle na mamę nie oglądała ;-) jeśli wychodziłam na trochę z sali. Jeszcze kilka dni "z mamą" a potem mamy wyproszą na korytarze ;-) Od września pełen etat, cały dzień w przedszkolu. Na szczęście mała ma brata w zerówce, na końcu korytarza
kurcze mnie to czeka za kilka tyg jak Zuza do 1 klasy pujdzie jak ona wytrzyma w klasie te kilka godzin
ale kilka dni temu była wiejska impreza widać ją nawet na stronie mojej Gminy
i spotkałam jedną nauczycielkę była w tamtym roku u Maksa w przedszkolu i teraz nie wiem czy przeszła do szkoły czy co ale mówi ze teraz będzie mieć 1 klasy i chyba Zuzi tez klase dostanie a babka bardzo dobrze angielksiego uczy jak dobrze kojarze bo 2 siostry ucza w tej szkole bardzoo podobne do siebie zobaczymy we wrześniu
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
witajcie mamusie
ojjj ja corka marnotrawna znowu staram sie wrocic do was
kochane u mnie tyle sie dzialo przez ostatnie 2 miesiace,ze ledwo zylam
tak po krotce: pozbylam sie niani,bo przedszkola plus niania to kasa masakryczna nam szla,do tego dostalam niespodziewany awans w pracy,teraz szkole sie na operatora maszyn cnc,wiec wyobrazcie sobie jaki to byl dla mnie stres w pracy
teraz mam urlop i wreszcie zaczelam oddychac ze spokojem....mam metlik w glowie co do awansu,z jednej strony wdzieczna jestem przelozonemu,ze mnie wyroznil,dal szanse na cos lepszego,ale z drugiej strony ja nie wiem nic o maszynach tak ogolnie i to mnie zniecheca...
narazie przeczytalam ostatnia strone,wiec tak :
Pawimi nie wiem w jakim rejonie USA mieszkasz,ale pogody ci zazdroszcze! u mnie w Norwegii lato w tym roku to nieustajaca pora deszczowa
w przyszlym roku lecimy do cieplych krajow,bo nie ma co liczyc na ladna pogode tutaj latem
postaram sie poczytac ostatnie stronki i mam nadzieje,ze mnie przyjemicie spowrotem do siebie,stare jak i nowe mamuski
p.s. jutro moja pierworodna zaczyna szkole!!!!!!!! jak to zlecialo...
ojjj ja corka marnotrawna znowu staram sie wrocic do was
kochane u mnie tyle sie dzialo przez ostatnie 2 miesiace,ze ledwo zylamtak po krotce: pozbylam sie niani,bo przedszkola plus niania to kasa masakryczna nam szla,do tego dostalam niespodziewany awans w pracy,teraz szkole sie na operatora maszyn cnc,wiec wyobrazcie sobie jaki to byl dla mnie stres w pracy
teraz mam urlop i wreszcie zaczelam oddychac ze spokojem....mam metlik w glowie co do awansu,z jednej strony wdzieczna jestem przelozonemu,ze mnie wyroznil,dal szanse na cos lepszego,ale z drugiej strony ja nie wiem nic o maszynach tak ogolnie i to mnie zniecheca...
narazie przeczytalam ostatnia strone,wiec tak :
Pawimi nie wiem w jakim rejonie USA mieszkasz,ale pogody ci zazdroszcze! u mnie w Norwegii lato w tym roku to nieustajaca pora deszczowa
w przyszlym roku lecimy do cieplych krajow,bo nie ma co liczyc na ladna pogode tutaj latem
postaram sie poczytac ostatnie stronki i mam nadzieje,ze mnie przyjemicie spowrotem do siebie,stare jak i nowe mamuski
p.s. jutro moja pierworodna zaczyna szkole!!!!!!!!
jak to zlecialo...
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
leika super sobie małą radzi ale możesz się spodziewać ze kryzys we wrześniu będzie i mała może zacząć przy rozstaniu płakac.Więksość dzieci przechodzi taki krótki kryzys.
Agatulka nie martw się na zapas bo dzieci nie siedzą raczej cały czas w ławce.U nas pani robiła przerwy i przeprowadzała jakies zabawy z tyłu klasy gdzie było do tego typu rzeczy miejsce.dzieci miały ruchowe gry i zabawy tak by własnie nie musiały ciągle siedieć w ławkach.
Agatulka nie martw się na zapas bo dzieci nie siedzą raczej cały czas w ławce.U nas pani robiła przerwy i przeprowadzała jakies zabawy z tyłu klasy gdzie było do tego typu rzeczy miejsce.dzieci miały ruchowe gry i zabawy tak by własnie nie musiały ciągle siedieć w ławkach.
reklama
Magda, Leika - tych kryzysow sie wlasnie obawiam, bo to co innego jesli dziecko sobie jedzie do przedszkola na 2-3 godzinki 2 razy w tygodniu a calkiem odmienna jest sytuacja kiedy maluch zostaje na calutki dzien w dodatku 5 dni w tygodniu w "obcej" instytucji. Moj szkolniak bedzie w szkole przebywal srednio 9 godzin dziennie - teraz policzylam dokladniej...i dlatego obawiam sie kryzysu. No nic, na szczescie bedzie tam tez Oliver;-)
Lilka - mieszkam w rejonie ktory nazywa sie Midwest czyli jak sama nazwa wskazuje centralny punkt na mapie USA, generalnie lata sa zawsze upalne i intensywne a zimy srogie i pelne niespodzianek. Brak typowej wiosny i jesieni. W tym roku lato dalo wyjatkowo do wiwatu dlatego mamy juz tak dosc tego ciepla. Gdyby porownywac do Europy to jestesmy na wysokosci Rzymu (chyba) ale mamy jezioro porownywalne wielkoscia do Baltyku i dochodzi niewytlumaczalna dla mieszkancow Europy wilgotnosc powietrza. Ta wilgotnosc sprawia ze temperatury sa odczuwalne jako duzo wyzsze niz istotnie termometr pokazuje. Lubie cieplo...o wiele bardziej niz zime ale co za duzo to nie zdrowo ;-) Gratuluje awansu, wierze ze masz obawy, to chyba troche takie meskie zajecie co? przynajmniej u nas w wiekszosci raczej mezczyzni trudnia sie maszynami cnc wiec musialas sobie zasluzyc ze szef cie tak wyroznil. Nie martw sie, bedzie dobrze, troche praktyki i sie przyzwyczaisz do nowej funkcji.
A jak tam nasza mama ogrodniczka? zapracowana dzis??
Lilka - mieszkam w rejonie ktory nazywa sie Midwest czyli jak sama nazwa wskazuje centralny punkt na mapie USA, generalnie lata sa zawsze upalne i intensywne a zimy srogie i pelne niespodzianek. Brak typowej wiosny i jesieni. W tym roku lato dalo wyjatkowo do wiwatu dlatego mamy juz tak dosc tego ciepla. Gdyby porownywac do Europy to jestesmy na wysokosci Rzymu (chyba) ale mamy jezioro porownywalne wielkoscia do Baltyku i dochodzi niewytlumaczalna dla mieszkancow Europy wilgotnosc powietrza. Ta wilgotnosc sprawia ze temperatury sa odczuwalne jako duzo wyzsze niz istotnie termometr pokazuje. Lubie cieplo...o wiele bardziej niz zime ale
co za duzo to nie zdrowo ;-) Gratuluje awansu, wierze ze masz obawy, to chyba troche takie meskie zajecie co? przynajmniej u nas w wiekszosci raczej mezczyzni trudnia sie maszynami cnc wiec musialas sobie zasluzyc ze szef cie tak wyroznil. Nie martw sie, bedzie dobrze, troche praktyki i sie przyzwyczaisz do nowej funkcji. A jak tam nasza mama ogrodniczka? zapracowana dzis??
