reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

ja tez uzywalam cos takiego fridopodobnego jak Vincent mial "katar" przy zabkowaniu bo inaczej nie dalo sie z nim zyc . On generalnie nie wie co to prawdziwa choroba, kurcze nawet go sobie nie wyobrazam takiego zasmarkanego, zakaszlanego z goraczka....wtedy jak mu jednorazowo cieklo z noska przy wyzynaniu zabkow (chyba trojek o ile dobrze pamietam) to dziecko swira dostawalo, a my razem z nim, trzeba bylo natychmiastowej i skutecznej interwencji zeby mu obczyscic nosolek w przeciwnym razie moje dziecie sie zachowywalo jakby go zle duchy opetaly :-D A gruszka to faktycznie jakas porazka..... Naprawde wam wspolczuje tych nocnych przygod, mam nadzieje ze ze zminana sezonu te chorobska sie w koncu u was uspokoja....u mnie dzisiaj bedzie upal prawie 20 stopni :-) teraz sobie sniadanko z mlodym jemy tzn. on sniadanko a ja kawke..., sloneczko wali po oczach od samego ranca az zyc sie chce, ledwie jechalam rano z Oliverem do szkoly przez ta zarowke :-D pozniej zwijamy sie na umuzykalnienie, jakis spacerek, zakupki, musze do biura wskoczyc na momencik a na wieczor mamy juz zaplanowany obiadek ze znajomymi....Oglaszam wszem i wobec ze jest WIOSNA!!! Napewno do was tez dojdzie, przyszla pelna para i juz nie ma odwrotu!!! Juz nawet moj pies czuje ta aure bo stoi non stop przy tarasie i czeka zeby go wypuscic, a zima to nie byl taki chetny na wychodzenie...;-)
 
reklama
Witam.

Zuzkus całuski dla córci. Dużó zdrówka dla niej.

A u nas kiepsko. Tadeczek wczoraj dostał wysokiej temperatury i biedny w nocy spać nie mógł. Dziś temp. już nie ma ( ale chyba będzie miał) ale widać że kiepsko się czuje. Na szczęście zaraziłam się od niego i wiem po sobie co mu dolega i wiem czym go leczyć. Mam nadzieję że szybko mu przejdzie bo taki biedulek z niego.
 
Weroniczka - powaliłaś mnie na kolana :)) zostałam właśnie Twoim wyznawcą :) tekst "Na szczęście zaraziłam się od niego i wiem po sobie co mu dolega i wiem czym go leczyć" powinien przejść do historii!

Jednak ćwiczę fridą.. nie jest tak źle, pierwszy raz był najgorszy...
 
Weroniczka - powaliłaś mnie na kolana :)) zostałam właśnie Twoim wyznawcą :) tekst "Na szczęście zaraziłam się od niego i wiem po sobie co mu dolega i wiem czym go leczyć" powinien przejść do historii!
:-D:-D:-D Weroniczka wracajcie szybko do zdrowka ;-) dopisuje sie do wyznawcow hahaha....
no i nie wiedzialam ze coreczka zuskus ma dzis urodzinki? przeoczylam cos co zuskus pisala czy tylko suwaczkiem sie sugerujecie?? :-D bo te suwaczki to tez czasem ze sporym bledem pokazuja... ale niewatpliwie nie ulega kwestii ze jesli to nie dokladnie dzis to juz wkrotce badz calkiem niedawno bylo a wiec dolaczam do zyczen STO LAT dla Krolewny!!!!

No i kolejny raz was powkurzam wiosenka... DZIEN DOBRY w piekny wiosenny poranek, blekitne niebo, zarowa pomaranczowa swieci, ptaszki koncertuja od samego ranca...trawka zaczyna sie zielenic miejscami....czas na kwiatuszki przed domem. Jemy sobie wlasnie sniadanko przy otwartym tarasie, popijamy kawke i zaraz pojdziemy na spacerek nad jeziorkiem, dzisiaj zadnych lekcji ani plastyki ani umuzykalnienia nie mamy wiec pozniej odwioze smyka do niani i pojade na chwile do pracy....

IzaBK - a jak twoje przygotowania do swiat przy wielkim stole? I w ogole jak samopoczucie? troszke lepiej juz, czy dalej masz dola z wiadomych powodow?

No i gdzie reszta kobietek? Maureen? prosze sie zameldowac jak tam nasza ciezaroweczka sie ma?
Mama05 nam jednak zniknela na dobre....hmm, az zaczelam sie martwic czy cos glupiego jej nie powiedzialysmy? Albo moze cos sie stalo bo nie wierze ze tak po prostu bez slowa zniknela....mam jednak nadzieje ze sie nam tu wkrotce pojawi i uswiadomi jak prace nad staraniami przebiegaja...
 
Witam! Dziekuje wszystkim za zyczenia w imieniu corki, dzis konczy 9 lat...niesamowite. A ja jak dzis pamietam jak ja malutka do domu przywiezlismy
Weronika zdrowia dla Tadeczka...i Ciebie!
Iza ja odciagalam frida i ok! Przezwyciezylam odruch a dziecku od razu lepiej sie oddycha
Pawim mhhh wiosna taras i pachnace buleczki z kawa...moje marzenie

Pozdrawiam!
 
czyli suwaczek tym razem bez bledu sie okazal :-D Jeszcze raz zatem sto lat duzo madrosci i duuuzo zdrowka a dla mamusi sil do wytrwania i gratulacji ze odchowala juz taka duza core!
Jednak do pracy nie pojade....21 stopni na termometrze..szkoda takiego dnia na tak przyziemne sprawy jak siedzenie w biurze :-) wracam nad jeziorko! I wysylam wiosenne fluidy w wasza strone zyczac zebyscie mogly jak najszybciej dolaczyc do korzystania z ciepelka i wpanialego sloneczka!!!
 
kochane moje,juz jestem:tak::tak::tak:wiem-nagle zniknelam,ale juz tlumacze-w czwartek rano chcialam odpalic loptopa i okazalo sie,ze zasilacz nie dziala:no::no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:kombinowalam jak moglam,ale nic z tego-Tom w piatek wzial do pracy(bo to laptop sluzbowy)ale okazalo sie ze chlopak ktory sie zajmuje komputerowymi akcesoriami ma urlop i wraca 29 marca-tak wiec Tom zamowil na necie zasilacz,ale poniewazbyl weekend wiec kasa na koncie sprzedaacego byla w poniedz.i ak wyslal to dzis dostalam po 13:-D:-D:-D:-Dtk wiec teraz nadrabiam moj watek-mama w 2011 i ten nasz:tak::-):-)PAWIMI-slonko,dziekuje ze tak szybko zauwazylas moja nieobecnosc:tak::happy2:ale widzialam ze ANIA.S tez sie juz daaaawno nie odzywala:dry:a jesli chodzi o starania-to jak najbardziej byly i teraz czekamy na efekty-przez kilka dni mialam klucia jajnika tego z kt.byla owulacja a teraz od 2 dni nie boli jajnki za to dol brzucha-tak jakby cos ciagnelo na dol;-)no nic zobaczymy-test zrobie 24 marca na 2 dni przed terminem @,jak nie wyjdzie to poczekam na @ a jak nie bedzie to znow zrobie-a co;-)sciskam Was moje drogie i zdrowka dla wszystkich schorowanych-duzych i malych:-D:-Dteraz juz bede zagladac!!!!!!!!!
 
reklama
Iza i Pawimi dziękuję Wam za docenienie mojego leczenia dzieci;-);-);-);-);-);-);-) A tak na serio to naprawdę tak myślę. Bo przecież maleńkie dziecko mi nie powie co mu dokładnie dolega:tak::tak::tak::tak:
mama to czekamy na wynik testu. Jeszcze tylko 12 dni i będziemy go znać.:tak::tak::tak:

A ja ledwo żyję. Do połódnai to jeszcze było ok. Ale po 15 Tadziowi znów skoczyła temp. i zrobił się marudny. A jak on jest smutny to i Małgosia taka się robi. Swoją drogą to niesamowite jak humory Tadeczka na nią działają ( Stasiowe nie mają takiej mocy ). No i mnie zaczęła boleć głowa i teraz bestyjki już śpią a ja ledwo żyję. Zaraz zmykam do łóżeczka sie wygrzać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry