reklama
katrina115
Potrójna Mama
hello
Jotemka - no u nas nie ma czegos takiego jak świetlica, a lekcje trwają od 9.20 do 15.00. W trakcie zajęć mają 2 lub 3 przerwy na zabawę (playtime) i 2 przerwy śniadaniowe (lunchtime). O 15-tej wracamy do domu, zjada obiad i siadamy do lekcji. Póki ładna pogoda, to trzeba korzystać i po zrobieniu lekcji idzie na podwórko, żeby się pobawić z resztą towarzystwa.
A jest ich tu troszkę: Alinka (6 lat), Sandra (6), Patryk (6), Michał (6), Maja (5), Natalia (9) - to same polskie dzieci plus Emi (5). Jest jeszcze kilkoro młodszych - Tymek (3), Kacper (2), Kuba (2), Laura (2), Oliwia (1), Tobiasz (1) i najmłodszy Nikodem (4 mies.) - to też polskie dzieci. Wychodzisz "na osiedle" i czujesz się jak na polskiej wsi..
Jotemka - no u nas nie ma czegos takiego jak świetlica, a lekcje trwają od 9.20 do 15.00. W trakcie zajęć mają 2 lub 3 przerwy na zabawę (playtime) i 2 przerwy śniadaniowe (lunchtime). O 15-tej wracamy do domu, zjada obiad i siadamy do lekcji. Póki ładna pogoda, to trzeba korzystać i po zrobieniu lekcji idzie na podwórko, żeby się pobawić z resztą towarzystwa.
A jest ich tu troszkę: Alinka (6 lat), Sandra (6), Patryk (6), Michał (6), Maja (5), Natalia (9) - to same polskie dzieci plus Emi (5). Jest jeszcze kilkoro młodszych - Tymek (3), Kacper (2), Kuba (2), Laura (2), Oliwia (1), Tobiasz (1) i najmłodszy Nikodem (4 mies.) - to też polskie dzieci. Wychodzisz "na osiedle" i czujesz się jak na polskiej wsi..
Dzień dobry!
Wczoraj skończyłam 30 lat!!! Czuję się staro jakoś, ale na poprawę nastroju organizuję imprezkę w domu i zapraszam wszystkich znajomych. Imprezka w sobotę będzie a w piątek po południu zrobimy średniakowi party na kręgielni bo baaaaaaaaaardzo prosił i choć nie jestem pewna czy zasłużył to jakoś mi go szkoda, bo zawsze coś nabroi...
Poza tym się przeziębiłam i kicham jak szalona.
Miałam mieć zabieg podwiązania jajników w ten czwartek ale się rozmyśliłam. W międzyczasie przyszły wyniki mojego D i okazuję się że jego zabieg się udał więc nie widzę potrzeby. Najgorzej mi teraz będzie wrócić do normalności bez hormonów które biorę już 14 lat!!!
Co do lekcji to moja starsza ma zadawane na weekend matematykę i literaturę - czyli angielski. a na co dzień jest jedna książka do przeczytania. Lekcje mają od 8.45 do 15.15 codziennie i jak u Katriny świetlicy nie ma tylko jest breakfast club dla tych których rodzice pracują. Uwaga! Od 8.30 do 8.45. Nie wiem jak ci ludzie dają radę pracować w tym kraju bez pomocy rodziców....
Wczoraj skończyłam 30 lat!!! Czuję się staro jakoś, ale na poprawę nastroju organizuję imprezkę w domu i zapraszam wszystkich znajomych. Imprezka w sobotę będzie a w piątek po południu zrobimy średniakowi party na kręgielni bo baaaaaaaaaardzo prosił i choć nie jestem pewna czy zasłużył to jakoś mi go szkoda, bo zawsze coś nabroi...
Poza tym się przeziębiłam i kicham jak szalona.
Miałam mieć zabieg podwiązania jajników w ten czwartek ale się rozmyśliłam. W międzyczasie przyszły wyniki mojego D i okazuję się że jego zabieg się udał więc nie widzę potrzeby. Najgorzej mi teraz będzie wrócić do normalności bez hormonów które biorę już 14 lat!!!
Co do lekcji to moja starsza ma zadawane na weekend matematykę i literaturę - czyli angielski. a na co dzień jest jedna książka do przeczytania. Lekcje mają od 8.45 do 15.15 codziennie i jak u Katriny świetlicy nie ma tylko jest breakfast club dla tych których rodzice pracują. Uwaga! Od 8.30 do 8.45. Nie wiem jak ci ludzie dają radę pracować w tym kraju bez pomocy rodziców....
katrina115
Potrójna Mama
Bedi - tutaj na szczescie na weekendy dzieci nic nie maja zadane. Wsztstkie ksiazki I foldery szkolne zostaja w piatek w szkole.
To znaczy nie wiem jak jest w starszej szkole, byc moze I na weekendy sa lekcje, ale w podstawowce nie. Na szczescie.
To znaczy nie wiem jak jest w starszej szkole, byc moze I na weekendy sa lekcje, ale w podstawowce nie. Na szczescie.
Ostatnia edycja:
Katrina nie wiem jak ty, ale ja się właśnie cieszę z tego że mają coś zadane do domu a nie wyrosną z nich takie tumany jak większość Angoli niestety
Mamo - nie wiem gdzie ty sie podzialas nam, a mam oytanko odnosnie pielegnacji i zywienia twojego czworonoga. Jak mozesz to napisz mi w skrocie co robisz ze on taki fajny i ladny? Moj zostal wygoniony do szopy niestety przez niedajaca sie ogarnac siersc
Mamo - nie wiem gdzie ty sie podzialas nam, a mam oytanko odnosnie pielegnacji i zywienia twojego czworonoga. Jak mozesz to napisz mi w skrocie co robisz ze on taki fajny i ladny? Moj zostal wygoniony do szopy niestety przez niedajaca sie ogarnac siersc
katrina115
Potrójna Mama
Bedi - cieszę się, ale dla dziecka sześcioletniego siedzenie w szkole do 15-tej, a potem jeszcze do godzinki czasu odrabianie lekcji, to trochę dużo. To moje zdanie. Oczywiście, że zadanie tak, ale nie tyle na raz i to codziennie.
katrina115
Potrójna Mama
Bedi - no wlasnie mloda laseczko - wszystkiego naj, naj, naj lepszego. Przede wszystkim zdrowka I pociechy z dzieci I meza tez.
reklama
katrina115
Potrójna Mama
Bedi - ja nie jestem przeciwna pracy w domu - też się przy tym trochę uczę, ale bez przesady, żeby maluchów nie zniechęcić i nie zamęczyć.
Podobne tematy
Podziel się: