reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Ja mam łóżko piętrowe ale zwykle 2 osobowe,zastanawialam sie nad tym 3 ale jak narazie u mnie 2 dzieci więc jest ok.Ja i dzieci z łóżka bardzo zadowoleni :-), też nie mam miejsca więc to łóżko to super wyjście :-), a może dziewczynki daj do pietrowego a synek na innym łóżku,zawsze to jakieś wyjście jest i trochę więcej miejsca też :-).
 
reklama
hej babolki;))


Zuz inka
trzymasz się ??:sorry:


Wisieńka
jak po tych warsztatach?



moje dzieci mają osobne pokoje i jednoosobowe łóżka...ale gdyby nam się kiedys miała rodzina powiększyć to trzeba by kupić piętrowe.


u nas pada od nocy ....pada teraz i dzień do bańki:eek:
co tu robić
 
Hej kochane.

Przepraszam, że nie odpiszę kazdej ale coś ostanio skleroza mnie dopadła i ciągle o czymś zapominam :eek::eek::eek:

U nas dziś od nocy ciurkiem leje się z nieba. Masakra jakaś. Musiałam Tadziowi wziąć do szkoły ubranie na przebranie bo mimo gumniaków i długiej peleryny całe spodnie przemoczył biedak.

Co do łózka piętrowego to jak mieliśmy małe mieszkanie i wszystkie dzieciaczki mieszkały w jednym pokoju to mieliśmy takie łóżko PROMOCJA Łóżko dziecięce 3-osobowe BORYS -NOWOŚĆ ! (3546871455) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. i genialnie nam się sprawdziło :-) Teraz Tadzio z Małgosią mają łózko piętrowe zwykłe a Stacho u siebie w pokoju ma antresolę. Jak się maleństwo urodzi to Tadzio też dostanie anterolę :-)
 
Witajcie kochane
Ja oczywiście jak się nie odzywam to znaczy, ze znów problem.Niestety u nas to chyba nigdy się nie skończy.Mój Antoś ma nierówne źrenice.Dopiero sie diagnozujemy.Boże jak się boję.Lekarze na NFZ...terminy półroczne.Musimy prywatnie.Oczywiście masa kasy pójdzie, której wiadomo przed zimą nie ma zbyt wiele bo trzeba obkupić dzieci..Dziś mamy okulistę za tydzień neurologa. Nerwy mnie zjadają , nie wiem co ze sobą zrobić.
U nas szaro, buro i mokro.5 stopni
 
Hey.
Wisienka trzymaj się. Oby był to tylko fałszywy alarm
U nas też zimno. 11 stopni i pada i wieje jak skurczybyk.
My z m się ciągle kłócimy więc nic mnie nie cieszy. Piszę z komórki ostatnio i same błędy.
Codziennie myślę o tym jak uciec od tych problemów
 
Oj dziewczyny smutno tu jakos...ponuro jak na i za oknem :-(

Ja no coz wracam do normalnosci :szok:, bo normalnosc to wlasnie dla mnie bycie samej choc tak byc nie powinno. Maz juz tez nie wytrzymuje psychicznie, jednak nie dla nas takie dlugie rozlaki :nie: Marysia go nie poznala, plakala, uciekala i nie dala sie wziasc na rece :-( Ona plakala...i on...
Ejhhhh

Marysia i Maciej chorzy w domu oczywiscie zapalenie oskrzeli, marudni ze hej. Ania i Krzys w szkole. Podaje im profilaktycznie sok z burakow, malin, cytryne itp zeby i oni mi sie nie rozlozyli!

Bedi sciskam! Moze faktycznie dla swojego zdrowia psychicznego lepiej podjac radykalne kroki???

Wisienka oby wszystko bylo ok! Moze to jakas pomylka? Trzymaj sie bo wiem jak takie sytuacje czlowieka sypia

U chlopakow w pokoju tez lozko pietrowe i przede wszytkim szuflady pod nim zeby jako taki porzadek byl

Pozdrawiam
 
Zuz inka
zdrowia dla Marysi i Maćka!
i Tobie siły ..
ale M musiało byc przykro jak Marysia płakała....kurcze ,zawsze jak są takie rozłąki to każdy cierpi-małżonkowie i dzieci.


Bedii
i dla Ciebie lepszych dni...

Weroniczka
fajnie,że wleciałaś ..no pogoda masakra.a u mnie budują rondo i pieprz...one objazdy mamy taaakimi dziurami,że :szok: wrrrrr:wściekła/y:


Wisieńka
kochana!! a co to może oznaczać bo ja z oczkami nie w temacie ??będzie potrzebna jakas operacje?
przytulam ..kurka...niewesoło.




ja mam jutro zebranie na 17.00 i u jednego i u drugiego ..wiec połowicznie będę u każdego :eek:
biorę się za obiad i za godzinę po dzieci .
ale smętny pogodowo dzień :confused2:
 
reklama
Wisieńka tulę

Zuza - i dla ciebie tulaski.
A widzisz u mnie jest tak wszystko popaprane że ja bym odetchęła bez mojego m...Tylko kto by kosił trawę i naprawiał wszystko w domu?
W dodatku polska szkoła w soboty - trochę jest tych cholernych obowiązków.
Zdrówka dla wszystkich chorowitków.
Ja siedzę z ciepłą herbatką. Zjedliśmy z Patrykiem kanapkę z serkiem twarogowym i łososiem bo do dzisiaj ważny i kurczę szkoda by było...

M obwinia mnie o wszystko zło tego świata. Powiedziałam mu że jest totalnie zfrustrowanym facetem który lubi narzucać innym swoje zdanie i przelewa te swoje frustracje na mnie. Że dzieci są niegrzeczne to jest wina wspólna a nie tylko moja:crazy:. One tylko reagują w ten sposób na to co się dzieje w domu. Niestety kolejne dziecko u nas oczywiście tylko pogłębiło i tak już nawarstwione problemy. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać ,mamy kompletnie inne wyobrażenie na tematy wychowania dzieci itd
mogłabym opowiadać godzinami. Generalnie w niedzielę zrobił mi mega awanturę o to że nakarmiłam Mayę w kościele piersią. Dla mnie to też nie było zbyt komfortowe ale co mam zrobić skoro do kościoła jedziemy średnio ponad godzinę dwoma autobusami, potem msza itd a przygotowywanie mieszanki też wcale nie byłoby dobre....dla niego jest to temat drażliwy bo nie mogę w ogóle nigdzie już karmić oprócz własnej sypialni. To że przystąpiłam do komunii św. też mu nie pasowało bo nagrzeszyłam. Córka też ponoć nie miała prawa choć ma dopiero 8 lat. Zamknąl ją w pokoju na tydzień bez komputera i koleżanek za to że nie potrafiła rozwiązać butów....
Po prostu jak go widzę to aż mi się ręcę trzęsą co tym razem będzie źle.:no: Chciał w niedzielę ciasto - upiekłam sernik a po tej awanturze o karmienie - powiedział do mnie 'możesz sobie te ciasto wsadzić w d...ę" po czym wczoraj zjadł pół blachy.

Czasami to naprawdę żyję w takim letargu że nie mam siły wstać z łóżka
 
Ostatnia edycja:
Do góry