Cześć laski
Zaglądam nieśmiało i nie wiem czy uda się wskoczyć na dłużej. Z m bynajmniej niekolorowo się układa...eh
Mamo napiszę tylko szybko kciuki mam zciśniete &&&&&&&&&& ciągle kibicuje bos mi bliska. A moja Van o 16.25 urodzona 27 maja
witam cie Dorotko bo chyba się nie znamy. Mam też pieska i podobny do twojej Karolci tylko mój mieszaniec
Zu - no to przyjemności z m i wcale nie miej wyrzutów żeś nas porzuciła
Joaś kochana niespodziewanie do nas wróciłaś i chwała ci za to. Tylko już nigdzie sobie nie idz
Katrina - Jak u was pogoda- u nas już totalna jesień i dziś lało cały dzień - bleee
Madlen - jak twoja pannica w high school-u? zadowolona?
Pawimi - Ja pierdziule - Ja bym chyba osiwiała na miejscu za takie wieści - tulam. Baw się dobrze tymczasem i staraj się nabrac dystansu
Patik - ulalala. Dodalam cie na fejsie i musze powiedziec ze naprawde siwetna babeczka z ciebie i superasna rodzinka. A z nocnym wstawaniem u mnie podobnie - rzadko kiedy przespi mi 4-5h
Weroniczka - zdowka zycze naszej ciezaroweczce i pisz jak sie czujesz. Zazdroszcze ci Krakowa
hana - no ja jakos pamietam zes ze sz-na
wisienka - skad ty czerpiesz te poklady energii - wez sie podziel kochana bo mi wstyd...
u nas nic ciekawego. Dzieci nareszcie do szkoly poszly a ja mam dola z tego powodu. Cale lato siedzialam z nimi w domu. Jedynie atrakcje typu basen - kino-park-basen-kino-park itd itd...rozlozylismy im trampoline i mialam cale mnostwo odwiedzin innych dzieci z sasiedztwa - takze Katrina wiem o czym piszesz...
Jutro rano wraamy tez do polskiej szkoly takze nie zlapie oddechu na dlugo pewnie... Teskni mi sie do pl i strasznie mi zal ze nie bylam w tym roku zobaczyc mamy i babci. Malutka kochana jest ale daleko jej do spokojnego dziecka i jestem tym wszystkim zmeczona....