reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Proszę bardzo Zdjęcie0451.jpg

a tu pochwalę się pokojem chłopców
Zdjęcie0436.jpgZdjęcie0425.jpgZdjęcie0429.jpgZdjęcie0431.jpg
i zapraszam na ciachoZdjęcie0452.jpg
 
reklama
Joaś o żesz ..widzę ,że u tesciowej nadal bez zmian w tej dziedzinie ....
tule Cie kochana ...mocno ..
wiem jak Ci z tym źle


Lenka no sliczne kreseczki:)))
gratki raz jeszcze..

a przy pokoju sie napracowałas :)no i ciachooooo---> lecę po herbatę :-D



u nas słońce ,ale silny wicher...
 
Lenka gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Joaś tulę i końca w tym tulaniu nie ma:)

Witajcie!!!
Podczytuje, ale często brakuje mi czasu na pisanie.
Marta przez 3 dni cyrki wyprawiała ze szok.
W niedziele to całkiem przeszła siebie.
W poniedziałek odstawiłam wszystkie leki, pogadałam przez telefon z Joasią(ona zawsze mnie ratuje)).
No i dziewczyna jest ciut lepsza.
Jej uroda taka że musi mieć cyca często i to bardzo.
Nie lubi jak ktoś inny się nią zajmuje niż ja.
Nie lubi gości i zamieszania.
Jest trudna.
Ale damy rade do 18 lat przecież nie będzie cycy ciągnąć:-p:-p:-p:-p.
 
lenka pięknie dwie krechy:-) duży ten pokoik i super tapetka:tak: a tak wielkiej szafy zazdroszczę:-p ciasto tak kusi kusi:tak: że też dostałam chcicy na coś do kawy i upiekłam muffinki serowe - więc chętne zapraszam:-)

joaś nie smutkaj się i to jeszcze teściową;-) nie znam tematu ale z tego co mozna wywnioskować to nie pierwszy raz:-( przykre to na pewno - ale najważniejsza jest Twoja rodzinka:tak: chociażby robiła największy cyrk na świecie:-D
azile dzielna babka jesteś! pomimo tego sajgonu co Ci Martusia funduje - dajesz radę:tak: dużo sił życzę - niech córuchna trochę odpuści;-)


mój emek pojechał po pieluchy do biedronki, wrócił z soczkami ze słomką dla dziewczynek - nie wyobrażacie sobie jaka Hanka była szczęśliwa - chodziła za nim i wołała" tatuś dziękuję, to było moje marzenie, marzyłam o takim soczku":-D jak niewiele do szczęścia potrzeba:tak:
 
witajcie wtorkowo

Lenka - GRATULACJE!!!!!!! Bardzo się ciesze, teraz uważaj na siebie (na Was) i nie przemęczaj się!!

No to u nas juz po lecie. Wykorzystałam fakt, że chłopaki byli w domu i jak Kuba spał to posprzątałam na górze domu (włącznie z przeglądem szaf), po Alince 2 worki ubranek, 2 wory pluszaków i po mnie 3 worki ciuchów - poszło!!!!!
Tutaj u nas "lumpeks" (my nazywamy go u Armaniego) działa na takiej zasadzie, że jak masz coś niepotrzebnego to przynosisz czyste w workach, oni to wystawią na sprzedaż za symboliczne kwoty (dla dzieci kupuję ubranka po 20-30 centów za sztukę), a pieniądze sa przekazywane na cele charytatywne.
Zawieźliśmy tam te worki (zabawki musiały być w czarnym, bo inaczej byłby płacz).
 
Lenka gratulacje,ciesze sie bardzo :happy::happy:,spokojnej ciazy kochana ;-)
w czwartek m.wraca do pracy,to nim dzieci wstana ,zajrze do was i wkoncu nadrobie ;-)
 
Katrina - dzielna dziewczynka :-) Ja oddaje do Caritasu, czego nie oddam po znajomych :-) Potrzebowałabym też takiego miejsca jak te u Was, wiem, ze tam można się pozbyć wszystkiego...
Azile - na mnie zawsze możesz liczyć z poradami - jak każda z Was zresztą ;-)
Patik - dzieciom niewiele do szczęścia potrzeba - póki co to naszym dzieciom my kształtujemy potrzeby, niestety w wieku późniejszym bywa rożnie...
Pozazdraszczałam mufinek, ciasta :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Bułeczki maślane z kruszonką i prawdziwą wanilią w piekarniku, wkrótce bedą gotowe a my z małżem wychodzimy do knajpy na kolację pogadać o życiu naszym i naszych dzieci. Całuję :-)
 
katrina świetny pomysł z tymi ubrankami - i chyba większa motywacja do zrobienia segregacji:tak: ja psychicznie się nastawiam na porządek wśród ubrań ale ciężko mi idzie, bo ze mnie taki chomik, teraz jeszcze mam kolejną wymówkę - przecież jestem w ciąży a jak urodzę to może schudnę i zmieszczę się we wszystkie te rzeczy które leżą od lat i czekają na te kilka kilo mniej:-p
joaś miłego wieczorku i owocnej rozmowy:-) Twoje bułeczki też brzmią kusząco:tak:
mama zdradź mi przepis jak położyć dzieci przed 20:szok: u nas to nie chce funkcjonować - jak zasną o 21.30 to jest super:baffled:
 
reklama
Do góry