mama05
prrrryy szaaaalona :))
Liza haha -jak by co dzięki)
trzymaj ,trzymaj -każdy && na wagę złota
Bedi tylko kochana nie odbieraj tego jak nakaz co masz zrobić....ja po prostu tak bym zrobiła!!
mój mąż zostaje sam np w sobotę jak ja muszę iść do pracy-to jest żadko-raz na miesiąc,ale jak pójdę to On w tym czasie posprząta,ogarnie łazienkę jak trzeba,rozwiesi pranie,zajmie się dziećmi ,zrobi obiad i jak wróciłam ostatnio z pracy to stał przy zlewie-przywitałam się z Nim i wiesz co powiedział????????????
NAWET NIE USIADŁEM...
odpowiedziałam-wiem.......
dopiero wieczorkiem pogadalismy jak dzieci poszły spać i Tom mowi,że stwierdzenie -siedzę w domu z dziećmi-niewiele ma wspólnego z prawdą bo pracy jest tyle,że nawet kawę pije się na stojąco.....i takie właśnie dni pokazują Tomowi ile robię w domu a do tego jeszcze 3 dni pracuję...
może Twój mąż też musiałby mieć taki 1 dzień ,żeby zobaczył ,że nic się samo nie robi.....
sam się robi tylko bałagan...
wspieram i tulę bo na pewno nie jest Ci lekko...
trzymaj ,trzymaj -każdy && na wagę złota
Bedi tylko kochana nie odbieraj tego jak nakaz co masz zrobić....ja po prostu tak bym zrobiła!!
mój mąż zostaje sam np w sobotę jak ja muszę iść do pracy-to jest żadko-raz na miesiąc,ale jak pójdę to On w tym czasie posprząta,ogarnie łazienkę jak trzeba,rozwiesi pranie,zajmie się dziećmi ,zrobi obiad i jak wróciłam ostatnio z pracy to stał przy zlewie-przywitałam się z Nim i wiesz co powiedział????????????
NAWET NIE USIADŁEM...
odpowiedziałam-wiem.......
dopiero wieczorkiem pogadalismy jak dzieci poszły spać i Tom mowi,że stwierdzenie -siedzę w domu z dziećmi-niewiele ma wspólnego z prawdą bo pracy jest tyle,że nawet kawę pije się na stojąco.....i takie właśnie dni pokazują Tomowi ile robię w domu a do tego jeszcze 3 dni pracuję...
może Twój mąż też musiałby mieć taki 1 dzień ,żeby zobaczył ,że nic się samo nie robi.....
sam się robi tylko bałagan...
wspieram i tulę bo na pewno nie jest Ci lekko...