reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Bedismall - czytam, czytam i coś mi to przypomina... Moja droga, to nie twój małż jest winien, to nie Ty, nie dzieci. Mi jak drut wychodzi jakiś stan depresyjny!!! I to MEGA. Koleżanka mi wczoraj poeleciła i zamierzam sama stosować: witaminę D3 + magnez + B6 + potas. Stawia na nogi, mi też ciężko, choc już takie stany niemocy połączonej z totalnym wkurzeniem minęły. Kochana, moze jakiś deprim - choć nie wiem czy tam u Was do dostania. Pomyśl bo to może to jest, coś mi tak przez skórę mówi

Jejku Joaś bo cię ogłoszę nadwornym psychologiem....skąd wiedziałaś? Może faktycznie to wszystko podyktowane moim stresem i siedzeniem w domu bo dziś to samo powiedziałam sąsiadce. Miałam na myśli to że się chyba przelecę do przychodni po jakieś antydepresanty. Bo mnie aż w piersiach ściska, ręce mi się trzęsą jak jestem z moim D.

Izulka świetny pomysł z tym szynobusem, relaks też jest ważny a nie tylko pośpiech wszędzie

Cokies, Ewuniaf?
 
reklama
jestem ;)

Joaś Tobie fotkę wysłałas to widziałaś jak się wystroiłam hahahahaaa

Sempe no super wypad-w sumie było nas 20osób-6 dorosłych i 14 dzieci.
dębiec mówisz....a ja niewiem czemu wciąż oczami wyobraźni widziałam Cię na kopernika;)))

Anrad witaj;)


Bedii myślę podobnie jak Joaś...i wiesz co-jeśli nie dostaniesz Deprimu czy Persenu to daj znać-kupię Ci i wyślę:)


Azile i tak jesteś dzielna z tym leżeniem ..
ja też ostatnio dostałam antybiotyk dla Dominika na gorączkę ,ale nie podałam i do dziś stoi nieruszony.


wypad udany,dzieciarnia darła się razem z aktorami:))
czytałam dzieciom ta ksiązkę wiec wiedziały co pchła bedzie wywijać ;)

potem jedzonko i niestety do domu-ze spaceru nici bo wieje i pada snieg;/

dzieci u góry w klockach a ja kawa.
 
witam. Sempe tak patrząc po suwaczku to widzę, że może coś mi podpowiesz....a mianowicie o okres buntu u najstarszego...przechodziłaś to zjawisko?



nie jestem sempe ale odpowiem i ja bo mam dziecie ciut starsze od niej...no wiec moja droga przeszlam przez przyslowiowe wszystko jesli to tak mozna ujac, moze nie w az tak dramatycznej postaci jak miewa to miejsce u naszej sempe czasami ale bylo dosc burzliwie i ciarki przechodza jak pomysle ze niedlugo drugi dziec wkroczy w podobny wiek. Grunt to nie stracic cierpliwosci calkowicie i nie dac sie gowniarzowi prowokowac....wedle powiedzenia nie zniżaj sie do poziomu idioty bo cie pokona doswiaczeniem. Jest to okres ciezki, prob i cwiczen wytrzymalosci charakteru rodzica. Badz "kolezanka" ale rowniez staraj sie byc konsekwentna. Dzis moj syn przygotowywuje sie do wyjazdu do Afghanistanu jako US Marines....kiedy byl w domu w grudniu na swojej przepustce spedzilismy mnostwo czasu razem, dziekowal mi wtedy za moja stanowczosc w wielu kwiestiach jak rowniez ze fakt ze zawsze staralam sie go rozumiec i podchodzic do jego problemow bardziej jako przyjaciolka niz stary osadzajacy go wapniak. Mowil mi ze koledzy zawsze zazdroscili mu takiej matki.Ten grudzien byl calkiem inny niz poprzedniego roku kiedy to probowal machac galeziami w moim i mojego meza kierunku a paszcza mu sie nie zamykala od pyskowania i wyglaszania "madrosci". Wiem ze wojsko go zmienilo tez i to bardzo, dziecko mi doroslo w blyskawicznym tempie. Rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj, nawet jesli czujesz sie slaba to pozwol na ostudzenie emocji i proboj rozmawiac. Daj dziecku odczuc ze jest wazne dla Ciebie i staraj sie wygospodarowac ten czas tylko na spedzenie z nim. Ja wiem ze jest ciezko w naszym napietym grafiku i dzisiejszym swiecie ale wspolny wypad do kina czy chociazby spacer raz na miesiac jest wykonalny. Ja nie zdawalam sobie sprawy ze te moje spacerki wokol jeziora czy wspolne zakupy badz niezaplanowany lunch tylko w dwojke mialy takie duze znaczenie dla mojego syna. A mialy bo mi to sam powiedzial...Czasami ten ich bunt jest tez objawem tego ze dzieciak po prostu zwyczajnie za nami teskni, teskni za wzajemna bliska relacja nie tylko za widokiem wiecznie rozbieganej matki ktora widzi sie jak krzyczy "obiad na stole"....Bedzie dobrze, napewno sobie dacie rade, tak poprostu instynktownie bedziesz wiedziala.

Lece..bo spozniona jestem, buziaki dla wszstkich i moze wpadne troszke pozniej. Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
HEJ
Pawimi pieknie to ujełaś wszystko... Przeczytałam i w przyszlosci własnie taka chciałabym byc dla moich dzieciaków w tym okresie... jak cos bede sie radzić Was - :tak: :-)

Sorrka ze tak wpadłam ni z gruchy ni z pietruchy, podczytuje was czasami... ale jakos weny nie mam by pisac....
Pamietacie mnie pewnie :-)
Wy juz zgrane babki jestescie i jakos tak chyba nie pasuje do was wiekowo... takie wrażenie odnoszę... :dry: :*
 
LIZA ALE NA TYM WATKU NIE WIEK SIE LICZY ALE ILOSC DZIECI (ups caps lock):sorry:

Ja wpadam podpisac liste, bo pozwolilam dzieciakom na chwilke kompa wlaczyc zeby miec spokoj :confused2: bo u nas ferie cd

Pozdrawiam!!!
 
Zuz-inka wiem Kochana ;P moze jakos błednie wsio odczytuje :-) postaram sie wdrążyc jakos do was znów :-) widze ze ty juz w 30tc :szok: ale to leci... :tak:
mama05 super awatar:-) i jak tam u was ze starankami? trzymam kciuki ciągle ;-)

U mnie jako tako, Hania zaczyna pokasływac oby sie nie rozwineło bo jeszcze tego nam tylko brakuje ;///
strasznie szybko leca te dni, tygodnie... za chwile i luty sie skonczy... :eek:
 
mama05 ja na Kopernika???? nie tędy droga:-) cieszę się ze wypad do teatru udany

ja po wizycie, dziecie ma 11cm i ok 180gr a ja na wadze 84kg!!!!!!!!! co raz większy spaślak ze mnie:no: acha i prawdopodobnie będzie dziewczynka hihihi

od dzis mój maż zwany bedzie dziurkaczem hihihi

Pawimi dziękuje ze tak pięknie i konkretnie opisałaś okres buntu... mam nadzieje ze i ja za jakis czas będę mogła to potwierdzić....

lece do kuchni piec piernik i robić sernik na zimno z truskawkami:-)
 
witajcie

Joaś - pierwszy raz toto badanie robiłam, ale wiesz co.... tez go nie lubię.

Mama - super, że zabawa udana.

Pawimi - dokładnie tak jak piszesz - najważniejsza jest konsekwencja i stanowczość. Moja córa tez już teraz wie co, jak i dlaczego mama kiedyś kazali robić, ale przedtem był bunt i ciągła chęć postawienia na swoim.

Zuz-Inka - oj lecą nam te tygodnie, dopiero co się nam pochwaliłaś, a tu zaraz - witaj nowe bobo.

Sempe - a ja nadal nie wiem kto u mnie mieszka, najbliższy scan mam 28 marca, ale pewnie nie uda się podglądnąć... zobaczymy.
 
Sempe o żesz Ty-3cia córka;))
gratki:))))
pogłaskać brzusio..


Katrina dzięki ;))

Liza dziękuję!
a starania.....ręce juz mi opadają-w czwartek robię badania prolaktyny i progesteronu...obawaim sie ,że proloaktyna bedzie wysoka i bede musiała brac leki na zbicie...


Zuz Inka u mnie też ferie:confused2:...nie moge sie doczekac niedzieli...pogoda taka ,że nie wychodze z nimi bo tu błoto takie ,że masakra to mało...nudzą się w chacie..
dobrze chociaz ,że zdrowi są i nie jęczą..


Ewunia????????????????????????????

Cokies???????????????????????????

AnnaS??????????????????????????????

Wisieńka??????????????????????????

Maureen?????????????????????????????

Weroniczka???????????????

i reszta ekipy:-(napiszcie ,że u Was dobrze......


Joas cudnie,że sie nachichałaś :)))) kabaret to jest to:)))

własnie dostałam smska od WISIEŃKI
pozdrawia nas wszystkie i pisze,że jest zalatana..w pracy młyn,teraz wróciła z rehabilitacji z Emila i pada...ale mysli o nas;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry :-)

sempe - no to gratki córeczki ;-)
mama - fajnie, że wyjazd się udał
liza - zaglądaj częściej
pawimi - skorzystam z Twoich doświadczeń w przyszłości
joaś - jak sytuacja z obżygańcami i osrańcami :-D mam nadzieję, że już zdrowi

u nas tfu tfu nocka lepsza
dziewczynki dzisiaj nocują u kuzynostwa
 
Do góry