reklama
dubeltówka86
Mama Emilki i Joasi
Dziewczyny potrzebuję rady. Od kilku dni męczą mnie okropne bóle kręgosłupa. Wystarczy, że postoję godzinkę przy robieniu obiadu, albo chwilkę posprzątam i wieczorem nie mogę z łóżka wstać. Muszę budzić D. w nocy żeby mi pomógł dojść do kibelka. Wiem, że nie mogę używać żadnych kremów i maści, ale może wiecie czy mogę używać plastrów rozgrzewających?
JAk już minęły senność, zmęczenie, i wróciła chęć do pracy to teraz ten cholerny kręgosłup jestem wściekła
JAk już minęły senność, zmęczenie, i wróciła chęć do pracy to teraz ten cholerny kręgosłup jestem wściekła

traschka
Mama Marysi
dubeltówka plastry rozgrzewające niestety odpadają, bo one mają w sobie substancję która przenika prosto do łożyska, nie pamiętam jaką ale szkodzi. Z kręgosłupem jest problem, bo nie wiadomo jak w ciąży można mu pomóc... Ja się BARDZO oszczędzam. Jeśli możesz, zafunduj sobie dwa dni komlpetnego luzu i leżenia aby kręgosłup mógł odpocząć, a potem dbaj o siebie jak tylko możesz. Ja nie zmywam naczyń w ogóle (schylanie nad zlewem to jedna z najgorszych pozycji), rzadko gotuję, ale jeśli już coś kroję to siedzę, wstaję ostrożnie i nic nie dźwigam. Nawet zakupów. Niestety z moją dyskopatią nie ma co udawać twardziela...
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Oj widzę że kręgosłupy wszystkie się buntują 
Mój niestety też daje o sobie znać... Ostatnie dwa tygodnie byłam w domciu na zwolnieniu i dziś wróciłam do pracy. Praca siedząca, 8 godzin przy komputerze w jednej pozycji poskutkowało tym, że nie mogłam o 16 schylić się i kozaków założyć, a teraz to już ani stać, ani siedzieć, ani leżeć nie mogę
Nie wiem czy to już po prostu objaw rozciągania miednicy i standardowy ból krzyża w ciąży na tym etapie, czy może po tych dwóch tygodniach odpoczynku tyle godzin w jednej pozycji przyniosło takie skutki, ale nie bardzo mi się to uśmiecha bo chciałam jeszcze trochę popracować jednak jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy dociągnę do końca tego tygodnia.... ehh...

Mój niestety też daje o sobie znać... Ostatnie dwa tygodnie byłam w domciu na zwolnieniu i dziś wróciłam do pracy. Praca siedząca, 8 godzin przy komputerze w jednej pozycji poskutkowało tym, że nie mogłam o 16 schylić się i kozaków założyć, a teraz to już ani stać, ani siedzieć, ani leżeć nie mogę

Nie wiem czy to już po prostu objaw rozciągania miednicy i standardowy ból krzyża w ciąży na tym etapie, czy może po tych dwóch tygodniach odpoczynku tyle godzin w jednej pozycji przyniosło takie skutki, ale nie bardzo mi się to uśmiecha bo chciałam jeszcze trochę popracować jednak jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy dociągnę do końca tego tygodnia.... ehh...
traschka
Mama Marysi
Madzioolka no niestety najgorszą pozycją dla naszego kręgosłupa jest właśnie siedzenie... ja w domu tylko leżę na lewym boku (akurat do laptopa
lub chodzę, nie siedzę w ogóle. Pracy tez staram się wszystko robić na przemian, chwilkę posiedzę, potem wstaję, coś robię na stojąco itp. Byle nie za długo w jednej pozycji.
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Ja nie mam za bardzo gdzie pochodzić, no chyba że do wc :-)
Wszystko mam pod ręką a za plecami szafę z tym czego nie ma w zasięgu biurka, jedynie do niszczarki muszę się kawałek przejść ale nie zawsze mam materiał do niszczenia
.
W dodatku teraz po takiej nieobecności mam dużo zaległości więc nie ma mowy abym mogła sobie pozwolić nawet na ploty z koleżanką w sąsiednim pokoju :-(
Wszystko mam pod ręką a za plecami szafę z tym czego nie ma w zasięgu biurka, jedynie do niszczarki muszę się kawałek przejść ale nie zawsze mam materiał do niszczenia

W dodatku teraz po takiej nieobecności mam dużo zaległości więc nie ma mowy abym mogła sobie pozwolić nawet na ploty z koleżanką w sąsiednim pokoju :-(
mamusia czerwcowa 2011
Mamusia Tymusia
Dziewczyny a jak tam Wasze nogi? (bo o kręgosłupie to nie wspomnę) mi zaczynają poważnie puchnąć do tego stopnia ze nawet butów wsnuć na nogę nie mogę... 

reklama
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Mi póki co nie puchną, ale to pewnie tylko kwestia czasu...
Podziel się: