reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Translokacja chromosomow

Oh mam nadzieję, że wroce z dobrymi wieściami. Idę jak na wojnę :) na pewno będzie to walka....Też biore prenatal uno. O koenzymie Q10 i berberynie w staraniach nie słyszałam. W czym pomaga? Jakie masz wskazania do encortonu? Coś z immuno? Sorki za inwigilację. Ale zawsze z takich informacji próbuje wyciągnąć coś dla siebie, coś co mogłam przeoczyć.
Anno wierzę, że uda się Wam z rodzeństwem!
Qoenzyn Q10 na poprawę jakości komórek jajowych
Berberyne na cukier ( miałam problemy i był u mnie trochę podwyższony)
Do encorton nie mam wskazań, oprócz poronień nawykowych,do heparyny też nie mam. Lekarze karzą brać na wszelki wypadek to biorę.
 
reklama
Tak, oczywiście masz racje. Ale te leki to z moimi innymi problemami, mutacja pai i mthfr w homozygocie, niepekajace pęcherzyki Graafa z niedomoga ciałka żółtego. U mnie nakłada się więcej czynników, które prowadzą do poronień niż tylko translokacja.
Wiem Kochana, sama leciałam na heparynie i acard. Po prostu Twój wpis dla osób na początku drogi mógł zabrzmieć tak, że te leki były przyczyną sukcesu w kontekście translokacji. Ja sama w ciąży dodatkowo mam zakrzepicę i muszę brać leki, by zdrowy zarodek miał szansę się urodzić.
 
Hej Dziewczyny,
może będziecie w stanie mi coś rozjaśnić.

Mój partner ma translokację robertsonowską, przez co zdecydowaliśmy się na in vitro z badaniem zarodków. Zapłodniło nam się 5 zarodków, z czego 3 zdrowe (jeden z nich niestety poroniłam ;( )

Mamy jeszcze 2 zarodki, z których:
1. ma utratę materiału genetycznego w chromosomie 13,
2. ma nadmiar materiału genetycznego w chromosomach: 11 i 14.

Nie mogę w necie znaleźć, czym skutkują takie wady. Może któraś z Was coś wie na ten temat? 🙏
 
Hej Dziewczyny,
może będziecie w stanie mi coś rozjaśnić.

Mój partner ma translokację robertsonowską, przez co zdecydowaliśmy się na in vitro z badaniem zarodków. Zapłodniło nam się 5 zarodków, z czego 3 zdrowe (jeden z nich niestety poroniłam ;( )

Mamy jeszcze 2 zarodki, z których:
1. ma utratę materiału genetycznego w chromosomie 13,
2. ma nadmiar materiału genetycznego w chromosomach: 11 i 14.

Nie mogę w necie znaleźć, czym skutkują takie wady. Może któraś z Was coś wie na ten temat? [emoji120]
To są tak duże wady, że dziecko będzie bardzo chore.

Szansę na ciążę z przebadanym zarodkiem to 60%. Masz jeszcze dwa zarodki.
Ile razy byłaś w ciąży, ile poronień?

Mam tą samą translokacje co Twój facet. Ja się doczekałam córki z naturalnej ciąży.
 
To są tak duże wady, że dziecko będzie bardzo chore.

Szansę na ciążę z przebadanym zarodkiem to 60%. Masz jeszcze dwa zarodki.
Ile razy byłaś w ciąży, ile poronień?

Mam tą samą translokacje co Twój facet. Ja się doczekałam córki z naturalnej ciąży.
Super że Wam się udało! Ja też mam robertsonowską 😟 jedno poronienie zatrzymane, jedno puste jajo i teraz 20tc i umieram ze strachu przed piątkowym połówkowymi 😭 pierwsze prenatalne wyszły super, pappa też wszystkie ryzyka powżej 20tys, u mojego prowadzącego na kontrolach też wydaje się być ok ale strach pozostaje 😟 mam nadzieję że wszystko będzie ok...

Edit: a teraz jak patrzę na Twój nick to zastanawiam się czy nie pisałyśmy już na messenger 🙈
 
Super że Wam się udało! Ja też mam robertsonowską [emoji45] jedno poronienie zatrzymane, jedno puste jajo i teraz 20tc i umieram ze strachu przed piątkowym połówkowymi [emoji24] pierwsze prenatalne wyszły super, pappa też wszystkie ryzyka powżej 20tys, u mojego prowadzącego na kontrolach też wydaje się być ok ale strach pozostaje [emoji45] mam nadzieję że wszystko będzie ok...

Edit: a teraz jak patrzę na Twój nick to zastanawiam się czy nie pisałyśmy już na messenger [emoji85]
Też mam taką nadzieję, trzymam za was cały czas kciuki [emoji110][emoji110]
 
To są tak duże wady, że dziecko będzie bardzo chore.

Szansę na ciążę z przebadanym zarodkiem to 60%. Masz jeszcze dwa zarodki.
Ile razy byłaś w ciąży, ile poronień?

Mam tą samą translokacje co Twój facet. Ja się doczekałam córki z naturalnej ciąży.
No tak wlasnie myślę...

W ciąży byłam raz. Poronilam w 6 tygodniu.

Cudnie, że Ci się udało. U nas partner ma tę translokacje i do tego słabe nasienie (w ilości i jakości). Lekarz stwierdzil - zacytuje "może pan iść zaszaleć na mieście bez żadnych konsekwencji"
 
Ostatnia edycja:
No tak wlasnie myślę...

W ciąży byłam raz. Porobilam w 6 tygodniu.

Cudnie, że Ci się udało. U nas partner ma tę translokacje i do tego słabe na siebie (w ilości i jakości). Lekarz stwierdzil - zacytuje "może pan iść zacząłeś na mieście bez żadnych konsekwencji"
Serio? Powinien dostać w pysk za takie hasło... Co to za lekarz? 😡
 
Serio? Powinien dostać w pysk za takie hasło... Co to za lekarz? 😡
No poczułam się niezręcznie. Zwłaszcza, że był to dopiero nasz początek z leczeniem. Druga wizyta w Białymstoku w artemidzie. Jemu chyba wydało się śmieszne, my w szoku, ale bardziej chyba diagnoza wtedy niż tym tekstem.
 
reklama
Hej Dziewczyny,
może będziecie w stanie mi coś rozjaśnić.

Mój partner ma translokację robertsonowską, przez co zdecydowaliśmy się na in vitro z badaniem zarodków. Zapłodniło nam się 5 zarodków, z czego 3 zdrowe (jeden z nich niestety poroniłam ;( )

Mamy jeszcze 2 zarodki, z których:
1. ma utratę materiału genetycznego w chromosomie 13,
2. ma nadmiar materiału genetycznego w chromosomach: 11 i 14.

Nie mogę w necie znaleźć, czym skutkują takie wady. Może któraś z Was coś wie na ten temat? 🙏
Wszystko zależy jak duże są to zmiany i jakie geny obejmują, ale tu czeka albo choroba dziecka albo poronienie. Dobry genetyk na podstawie tego, jaki region jest zmieniony jest w stanie przewidzieć możliwe konsekwencje.
 
Do góry