reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala!

Efilo masz rację - tylko ja mówię o czymś innym. Bo faktycznie lekarze dostają jałmużnę a nie pensję :baffled: I wcale się nie dziwię, że jeśli chcę by jakiś konkretny zajął się mną podczas porodu, muszę mu zapłacić - nawet, na swój sposób, uważam to za uczciwe.
Szlag mnie trafia natomiast, że co miesiąc kilkaset złotych płacę teoretycznie po to, żeby to wszystko mieć zapewnione :baffled: A nie mam.
Natomiast środowisko lekarzy to środowisko normalnych ludzi - i jak wszędzie, margines stanowią tam szumowiny. Wypływają na wierzch, więc o nich głośno :baffled: I to właśnie szumowiny najpierw patrzą na to, czy na ich dyżurze wszyscy się opłacili i wartościują w ten sposób pacjentów. Moi znajomi - lekarze - nigdy tak nie robią. Dyżur to dyżur - pacjenci są równi, a nie "gorsi" bo nie zapłacili :baffled: Z takim podejściem nigdy się nie zgodzę.
 
reklama
Esia, w zupełności zgadzam się z Tobą. To, że lekarz po tylu latach ciężkich studiów dostaje tak małe pieniądze, to skandal. Ale również uważam, że zawód ten wymaga pewnych predyspozycji i powołania, co nie jest wymagane od hydraulika czy murarza. Nie może być tak, że lekarz będzie się kierował tylko kasą i źle traktował pacjenta, który nie zapłaci, bo w jego zawód wpisana jest zasada równego traktowania każdego pacjenta.
Zresztą uważam także że to cholernie nie fair, że lekarze kończą studia w Polsce, po czym wyjeżdzają sobie za granicę. Ja rozumiem, że tam zarobią lepiej, ale skoro w Polsce mają możliwość studiowania za darmo, to wypadałoby choć parę lat te darmowe studia odpracować. Jak chcą od razu dobrze zarobić, to niech jadą studiować od razu za granicę - płacąc kupę kasy, a potem niech tam pracują. Mam nadzieję, że nie wywołam tym poglądem wojny:-D
 
Ostatnio zastanawiałam sie nad szlafrokiem do szpitala. Mam dwa jeden jasny, drugi ciemny i myslę że lepiej bedzie wziąć ten ciemny w razie gdyby coś "przeciekło". Oba są z satyny ale chyba na czerwiec mogą być prawda? Co o tym sądzicie?
 
Kurcze, dziewiczy temat dla mnie :baffled:
Kotek ja pewnie wzięłabym obydwa - zawsze można jeden mężowi oddać by zabrał. Ale nie wiem, czy nie lepszy byłby frotte lub bawełniany - bo na satynie rzeczywiście każdą mokrą plamkę od razu widać. No ale to ja jestem taka wrażliwa - strasznie mnie takie rzeczy krępują. Jak ja przeżyję pobyt w szpitalu :confused: ;-)
 
A ja mam....mężowy!!! Mój już dawno na mnie za mały, a Staruszkowi kupiłam w prezencie na Gwiazdkę. Jest wprawdzie bardzo ciepły, ale przecież nie muszę się obwiązywać. Zresztą Mąż się śmieje, że ja już się do niego przyzwyczajam, bo jak tylko mi zimno w domu, to zakładam, a on za przeproszeniem w gaciach paraduje:-D .
 
Muszę się pochwalić moim pierwszym 'torbowym' nabytkiem - mam wreszcie w czym przebywać :-) Właśnie przyszła pocztą koszulka do karmienia. Jest urocza. :tak:
 
Ostatnio zastanawiałam sie nad szlafrokiem do szpitala. Mam dwa jeden jasny, drugi ciemny i myslę że lepiej bedzie wziąć ten ciemny w razie gdyby coś "przeciekło". Oba są z satyny ale chyba na czerwiec mogą być prawda? Co o tym sądzicie?

Kurcze, dziewiczy temat dla mnie :baffled:
Kotek ja pewnie wzięłabym obydwa - zawsze można jeden mężowi oddać by zabrał. Ale nie wiem, czy nie lepszy byłby frotte lub bawełniany - bo na satynie rzeczywiście każdą mokrą plamkę od razu widać. No ale to ja jestem taka wrażliwa - strasznie mnie takie rzeczy krępują. Jak ja przeżyję pobyt w szpitalu :confused: ;-)

Kotek ja tam tez bym wziela dwa...Bo z satyny to malo miejsca zajmie...i leciutki...No i wrazie plamy to mozna przeprac ta plamke i szybciutko wyschnie a frota to wiadomi schnie sluzej...

Esia zapewniam cie ze w szpitalu jakos caly wstyd i skrepowanie gdzies sie ulatnia...Ja tez naleze raczej do tych wstydliwych ale jak widzialam innych wyluzowanych to poprostu sila rzeczy sama taka sie stajesz...

np.jak karmilam jeszcze piersia to nawet gdzies w miescie nie mialam z tym wiekszego problemu zeby nakarmic mala a teraz znowu za diabla nie pokaze cycka na miescie...Tak to juz jest ze pewne rzeczy w tym czasie robia sie takie normalne...:-)
 
reklama
Naprawde dziewczyny nie przejmujcie sie tym ze bedziecie sie czegos wstydzic! Ja wam powiem z doswiadczenia ze zaraz po operacji jaka mialam to sie obudzilam i po tylu kroplowkach co mi dawali to mnie sie chcialo siku co 2 minuty. I tu nie zartuje, nie wiedzialam ze tak moze sie komus chciec siku, normalnie non stop i nie po dwie kropelki tylko duzo. Ale jak juz pisalam to wina wielu wielu kroplowek. No i jak sie obudzilam to tylko wokol mnie bylo mnostwo anastezjologow ktorymi akurat byli sami mlodzi faceci a ja im mowie ze musze siku a ze mowy nie ma o wstawaniu to musieli mi podawac "nereczke". Czyli ja kolderka odkryta, kompletnie gola od pasa w gol a ci mlodzi lekaze mi podkladaja nerwczke i czekaja az w nia nasiusiam potem oprozniaja i na nowo:szok: :-D . Czujecie to????????? Teraz jak sobie o tym mysle to szok a wtedy mnie NIC nie obchodzilo a siku musialam ze szok i dla nich tez to bylo nic wielkiego. Zatem wierzcie mi w takich sytuacjach NIE MA WSTYDU!!!!
 
Do góry