reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Torba do szpitala - co zabrać???

aa okolice Ojcowa piekne..spedzilismy w jednej z Agroturystyk tegoroczne świeta Wielkanocne..super było:)

piękne to fakt ale mam stresa jak cholera że nie zdążę do szpitala mojego dojechać jakby coś się działo :( podobnie jak później będzie dzidziuś bo do krakowa biorąc pod uwagę korki i w zależności od tego gdzie mam się przedostać to muszę liczyć z godzinkę (do pracy dojeżdzałam nawet w 30min ale różnie bywa)


a co z tym tlenkiem cynku nie tak?
 
reklama
no fakt, szczegolnie ze wlot do Krk teraz tam remontuja...ale spokojnie, poród az tak szybko nie postepuje :p Napewno zdarzysz

a tlenek cynku...no on własnie działa jak juz cos sie dzieje-tlenek cynku juz leczy a nie zapobiega. Właśnie dlatego odchodzi sie od popularnego sudocremu do codziennej pielegnacji bo on własnie zawiera tlenek cynku.
W sumie doswiadczenia nie mam ale polozna mówiła ze jak sie nic nie dzieje to wystarcza tylko chusteczki i zaden krem nie jest potrzebny a jesli juz to na rynku sa kremy ochronne do pupy bez tego tlenku.
 
flower ja mieszkam teraz prawie pod myślenicami i mam prawie 40km do szpitala. Wprawdzie mam miec cesarkę ale nigdy nie wiadomo co młoda wymyśli i kiedy trzeba się będzie zbierać...
 
flower, nie chcesz chuchać dmuchać ale jednocześnie przesadnie smarować? Nawet te chusteczki są tak trochę średnio wskazane do regularnego użytku. Powinno się przegotowaną wodą przemywać ponoć(no ale kto to robi?!) - i nawet jak Li miała jakieś problemy, albo coś to mi lekarz kazał tak robić. Nie można za wszelka cenę zabijać bakterii itp., bo naturalna flora też jest ważna.
A co do sudocremu, to o tym się nie mówi za dużo, ale właśnie ten cynk itd. powoduje u dziewczynek sklejanie się/zrastanie warg sromowych (mniejszych). Nie wolno tam za blisko smarować. Bo o ile głośno jest o problemach z napletkiem u chłopców, to u dziewczynek problem jest z wargami i o nich trudno znaleźć sensowne info. I sudocrem przyspiesza takie własnie zrastanie się. Oczywiście jeśli się za blisko smaruje. Jeśli w porę sie zauważy (a najlepiej kontrolowac to raz w tyg. np. samemu), to nie ma problemu, a czasami niestety konieczne jest rozcięcie- bolesne rozcięcie. Wizyta u ginekolga dziecięcego.
Odkąd o tym usłyszałam sudocrem u mnie jest naprawdę w ostateczności, a i Li pipkę kontroluję.

edit. jeśli będziecie miały dziewczynki, a wasz pediatra na wizycie kontrolnej nie zaglada w wargi, można uznac że nie jest najlepszym specjalistom.
 
no fakt, szczegolnie ze wlot do Krk teraz tam remontuja...ale spokojnie, poród az tak szybko nie postepuje :p Napewno zdarzysz
boję się że wody jak odejdą to będą zielone bo przy cholestazie często tak jest i wtedy trzeba szybko reagować - chyba po karetkę wtedy dzwonić będę bo co jak będę sama w domu? zanim mąż dojedzie 1 godz minie, później kolejna dojechać i już robią się 2 (a porody z cholestazą są podobno szybkie)

krem mam taki i nie będę się przejmować tym cynkiem wszytskie moje kuzynki i szwagierka stosowały i zachwalają strasznie sudocrem więc chyba krzywdy dziecku tym nie zrobię :p

edit. mucha o tym sklejaniu pierwsze słyszę!:szok: nie wiedziałam że cos takiego jest wogole!! smarowanie pupy nie wydaje mi sie przesada w pierwszym miesiacu zwlaszcza ze nawet do szpitala kazali wizac krem na odparzenia i chusteczki nawilzane wlasnie ale kazdy robi jak uwaza
 
Ostatnia edycja:
flower, no bo o tym jak mówiłam, ciężko znależć informacje. To dlatego, że małe dziewczynki maja niski poziom hormonu jakiegoś(nie pamiętam którego) i stąd w ogóle tendencja. Są dwie szkoły, jedni uważają że nie wolno do tego dopuścić, a jak już się zdarzy to należy od razu to likwidować (co niestety często juz potem wraca), a inni że w okresie dojrzewania samoistnie 'pęknie' gdy dziewczyna zacznie dojrzewać i hormon zacznie się produkowac w większej ilości.

Moj pediatra na NFZ nigdy tam nie zagląda, moja z powołania - zawsze. I nawet nie zwróciłam na to uwagi, dopóki o tym niedoczytałam i kontrolnie sprawdziłam na wizycie czy zagląda- no i zagląda.

Uważam, że kremowanie jest przesadą- sudocremem przynajmniej, bo to jak lek. Potem, kiedy naprawdę zacznie się coś dziać, będziesz musiała sięgnąć po antybiotyki do smarowania, lub inne na receptę. Co chyba nie jest genialnym rozwiązaniem.
 
Mucha, widzę, że ty masz zdanie uzależnione od nadawcy postu :-D Poza tym kto ładuje sudocrem i na wargi sromowe :-D?

Flower dla mnie smarowanie pupy dziecka po zrobieniu kupy też nie jest przesadą. :tak:
 
asiacur, jak od nadawcy? Mam takie zdanie, bo spotkałam się z tym sklejaniem (na szczęście nie u Li), i właśnie przestrzegali przed sudocremem. No i odparzenia też pojawiają się na wargach, a coś mi się zdaje, że masz synka - więc skąd wiesz dokładnie jak czasami wygląda smarowanie?
I nie mam nic do smarowania po kupie czymś pielęgnacyjnym, ale przy każdej pieluszce, po każdym siuśku i jeszcze sudocremem..to mnie dziwi.


edit. i jeszcze co do warg. U Li jak cokolwiek się zaczyna to właśnie pierwsze co się dzieje to puchną wargi sromowe.
 
Ostatnia edycja:
Mucha, chodzi mi o wczorajszą dyskusję. Też jesteś zwolenniczką używania jak najmniejszej ilości kosmetyków, więc nie wiem skąd ten ironiczno - sarkastyczny ton w stosunku do mnie apropos oilatum. Każdy stosuje to, co uważa i na co go stać.
Owszem, mam syna, ale sama nie mam sisusiaka, a odparzenia u dorosłych też się zdarzają.
Ponadto często z twojego tonu widać, że jednych aprobujesz, a innych wręcz przeciwnie - ignorujesz i traktujesz jako głupszych od siebie. Dla mnie to przejaw egocentryzmu i megalomanii. Choć często starałam się być dla ciebie miła (mimo, ze wiekowo bliżej mi pewnie do Twoje matki niż do ciebie, jak sama zauważyłaś kiedyś) na głównym, to nie dostrzegasz tego.

Ponadto nie wyraziłam jasno, że używam do smarowania sudocremu :-D
 
reklama
asiacur, jak od nadawcy? Mam takie zdanie, bo spotkałam się z tym sklejaniem (na szczęście nie u Li), i właśnie przestrzegali przed sudocremem. No i odparzenia też pojawiają się na wargach, a coś mi się zdaje, że masz synka - więc skąd wiesz dokładnie jak czasami wygląda smarowanie?
I nie mam nic do smarowania po kupie czymś pielęgnacyjnym, ale przy każdej pieluszce, po każdym siuśku i jeszcze sudocremem..to mnie dziwi.

po co tyle agresji dziewuszki ;-)- i tak każdy zrobi jak uważa a rzeczywistość zweryfikuje poza tym jak prawie z wszystkim - co człowiek to inna opinia
muszka a kto mówił że po każdych siuśkach? ja kupkę miałam na myśli:-)
 
Do góry