Kinia
sierpień 2009
No właśnie - nasze mamy i teściowie Ciężko im odmówić wizyt w szpitalu, zwłaszcza jeśli to pierwszy wnuk. Mam jednak nadzieję, że uda mi sie przekabacić moją mamę, żeby przyjechała jak juz będę w domu. Co do teściowej, to nie wiem, bo to dość dziwna osoba. Tutaj liczę na męża To już jego działka, żeby nie odwiedzała nas w szpitalu. Moi rodzice mieszkają prawie 100km od nas, a teściowa jest na miejscu, więc nie wiem jak to będzie z tymi odwiedzinami. Liczę, że będzie po mojej myśli;-)