reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Toksoplazmoza

Ja jak rodziłam syna -13h to byłam mega wymęczona ,ale uważam że to kwestia dobrej połoznej ,ja miałam taka francę ,że tylko przychodziła mnie uspokoić i mówiła ciągle ,że mam byc cicho bo ona chce spać:eek:,za to o 7 rano po całej nocy męki przyszła super połozna taka z powołania i co ciach,ciach poobracała mnie kazała zrobić troszkę skłonów przysiadów i od 7 dopiero zaczęło się cos dziać tzn. ruszyło rozwarcie (a tak przez całą noc nic jak było 3 cm tak do samego rana) to juz o 11 był mały ze mną.Teraz juz sobie zamówiłam połozna bo ta franca dalej tam pracuje i znając moje szczęście na pewno bym na nią wtrafiła:angry:.Zresztą to nie jest tylko moje zdanie ,ale widziałam na patologii te kobiety to żadna z nią rodzic nie chciała i tylko modliły się ,żeby dzis ich nie złapało .nie wiem czemu ona tam jeszcze pracuje ,ale cóż pewnie w każdym szpitalu znajdzie się zołza;-).
A co do czasu to sie nie martwcie tak szybko leci ,że hej.Najgorsze tylko dla mnie było to ,że jak rodziłam a ze mną na dwóch innych salach też rodziły to ja dalej stekałam a one już dawno se poradziły ( zresztą jedna 7 dziecko rodziła ,a druga 3 dziecko) i to mnie najgorzej dobijało.
U nas jak już jest końcówka porodu to sa conajmniej dwie połozne bo jedna właśnie trzyma głowę do klatki piersiowej i każe oczy zamknąć a druga odbiera dzidziusia;-)
 
reklama
A ja powiem wam dziewczyny ze najbardziej boje sie samych boli tzn skurczy....:(chcialabym nie brac znieczulenia zewnatrzoponowego bo nasluchalam sie na ten temat tez i negatywnych opini ale martwie sie ze bol bedzie nie do wytrzymania i skusze sie ....wiem ze ma mysla przewodnia bedzie nasza nagroda i to da mi sile:)tak wogole to nie wyobrazam sobie ze jeszcze troche i bede rodzic juz tak przyzwyczailam sie do tego brzuszka ze mam wrazenie ze juz zawsze taki bede miala:))macie tez takie uczucia?:))
 
Też nie czuje, ze termin mam za dwa tygodnie. Do brzuszka się już przyzwyczaiłam, siedzenie w domku zaczyna mi sie podobać, ale chciałabym zobaczyć jak wygląda łóżeczko z lokatorem, wózek w ruchu i moich rodziców w nowej roli :-D
 
nie no po tych waszych wywodach na temat NAGRODY jestem pewna że damy rade, byle dzidziusiowi dobrze było podczas porodu i za bardzo nie ucierpiał:tak:

w sumie kiedyś jak jeszcze się tak porodem aktywnie nie interesowałam to myślałam, że to taki bardziej koszmarny rozrywający ból, no a tego rozrywania to zbytnio nie czuć już w tej fazie parcia i na skurczu...

teraz już mysle ze to po prostu ból w tej pierwszej fazie jest najgorszy i wyobrażam sobie jako taki, jak przy miesiączce tylko o tysiąc razy większy:eek:ale dochodzą jeszcze te krzyżowe...nie wiadomo...nie wiadomo:-:)-)
 
JA OGOLNIE BOLE MIESIACZKOWE ZAWSZE MIALM BARDZO SILNE AZ SIE ZWIJALAM Z BOLU I NIE CHCE RACZEJ MYSLEC ZE TE PORODOWE SA AZ 1000 RAZY MOCNIEJSZE......:zawstydzona/y::tak:
 
JA OGOLNIE BOLE MIESIACZKOWE ZAWSZE MIALM BARDZO SILNE AZ SIE ZWIJALAM Z BOLU I NIE CHCE RACZEJ MYSLEC ZE TE PORODOWE SA AZ 1000 RAZY MOCNIEJSZE......:zawstydzona/y::tak:


no takkkk to nie jest pocieszające, ale chodzi o rodzaj bólu, że przynajmniej jest nam znajomy...o ile to coś podobnego będzie w ogole


ja najbardziej się boje ze nie bede mogła utrzymać sie na nogach i bedzie mi głucho, słabo i dzuszno :zawstydzona/y:
 
no takkkk to nie jest pocieszające, ale chodzi o rodzaj bólu, że przynajmniej jest nam znajomy...o ile to coś podobnego będzie w ogole


ja najbardziej się boje ze nie bede mogła utrzymać sie na nogach i bedzie mi głucho, słabo i dzuszno :zawstydzona/y:
a nie bierzesz pod uwage wziecia wrazie czego jakiegos znieczulenia?
 
teraz już mysle ze to po prostu ból w tej pierwszej fazie jest najgorszy i wyobrażam sobie jako taki, jak przy miesiączce tylko o tysiąc razy większy:eek:

położna w szkole rodzenia mówiła nam, że ból jest ok. 30 razy większy niż przy miesiączce; z kolei jak pytałam mamę, to powiedziała, że u niej był tak ok. 10 razy większy; to chyba kwestia indywidualna jednak;

ja z kolei może ze 2 razy w życiu czułam skurcze macicy podczas okresu, a tak głównie bóle krzyża, więc właściwie nie bardzo wiem czego się spodziewać; choć przy mojej ostatniej akcji z przedwczesnymi skurczami wyraźnie czułam "ruch" macicy i aż tak źle nie było (ale wiem, że ich siła była jednak znacznie, znacznie mniejsza);

jak by nie patrzeć, każdą z nas to czeka i to jest pocieszające, że nie my pierwsze, nie ostatnie:tak:
 
No tak nie my pierwsze nie ostatnie :(((
Ja jestem zdecydowana na zzo, nie jestem w ogóle odporna na ból, a jakbym miała czuć ból min 10 razy taki jak przy okresie to ja dziękuje. Mam strasznie bolesne @ i ruszasz się nei mogę, zwijam się zawsze na łóżku i żadne leki nie pomagają.... więc jak można sobie pomóc to ja skorzystam i zzo weznę...
Z tego co czytałam o zzo i rozmawiałam z lekarzami, nie szkodzi ono dziecku, a to najważniejsze :)))
 
reklama
ja krzyzowych boli nigdy nie mialam,

za to skurcze macicy okresowe to za kazdym razem , tydzien przed @ i 2 dni po, natezenie w 1 dzien tak ze sie zwijalam ale przynajmniej dobre to bylo ze falami przychodzilo,
wiec jak 30 razy wiekszy to bol to nie sadze ze bez znieczulenia sie obejdzie u mnie,

kolezanki stad mi polecaly gaz i zastrzyk z jakims srodkiem znieczulajacym, jedyny minus - wplywa na dziecko tez w jakims stopniu,

pociesza mnie to ze te ostatnie parte skurcze to w sumie kwestia kilkunastu minut-
Aneczka i Joan bodajze w 4 skurcze urodzily:tak:
 
Do góry