DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
@Daliam przede wszystkim zacznij odkładać na poród w prywatnej klinice. W ogóle czemu na poród chcesz wracać z Francji do Polski to już jak dla mnie hard core no ale ok. Dziwniejsze rzeczy widziałam.
Oplac prywatna klinikę, opłać cesarkę i dopiero wtedy będziesz mogła się zrelaksować.
Niestety, polskie podejście do położnicy i porodu pozostawia wiele do życzenia i nie sadze żeby plasowało się w czołówce europejskiej.
Ja obie cesarki miałam na życzenie w państwowym szpitalu w UK. Tu mieszkam. Konsultacje obejmowały tylko dyskusje o możliwych efektach ubocznych. Bardziej fizycznych niż jakichkolwiek innych. Nie było natrętnej propagandy ze muszę naturalnie czy coś.
Juz podczas rozmów z położna padło pytanie jak będę karmic? Mówię, ze butelka. Koniec rozmowy. Odnotowano to w mojej karcie i tylko przykazano przynieść takie mleko jakim chce karmic bo może być tak ze w szpitalu będzie tylko inne.
Doradczyni laktacyjna przyszła tylko po pierwszym porodzie ale raczej po to, żeby mi pokazać jak najlepiej karmic dziecko, w jakiej pozycji, jak dobrze odbić i generalnie na co zwracać uwagę. Podczas drugiej ciazy tylko się spytano czy chce kogoś żeby mi poprzypominal co i jak. Podziękowałam bo jeszcze pamietam. Nikt się na mnie dziwnie nie patrzył, nikt nie komentował, nikt nie oceniał. Spokój sumienia i duszy. Czego i tobie życzę.
W sumie to czemu nie chcesz rodzic we Francji?
Oplac prywatna klinikę, opłać cesarkę i dopiero wtedy będziesz mogła się zrelaksować.
Niestety, polskie podejście do położnicy i porodu pozostawia wiele do życzenia i nie sadze żeby plasowało się w czołówce europejskiej.
Ja obie cesarki miałam na życzenie w państwowym szpitalu w UK. Tu mieszkam. Konsultacje obejmowały tylko dyskusje o możliwych efektach ubocznych. Bardziej fizycznych niż jakichkolwiek innych. Nie było natrętnej propagandy ze muszę naturalnie czy coś.
Juz podczas rozmów z położna padło pytanie jak będę karmic? Mówię, ze butelka. Koniec rozmowy. Odnotowano to w mojej karcie i tylko przykazano przynieść takie mleko jakim chce karmic bo może być tak ze w szpitalu będzie tylko inne.
Doradczyni laktacyjna przyszła tylko po pierwszym porodzie ale raczej po to, żeby mi pokazać jak najlepiej karmic dziecko, w jakiej pozycji, jak dobrze odbić i generalnie na co zwracać uwagę. Podczas drugiej ciazy tylko się spytano czy chce kogoś żeby mi poprzypominal co i jak. Podziękowałam bo jeszcze pamietam. Nikt się na mnie dziwnie nie patrzył, nikt nie komentował, nikt nie oceniał. Spokój sumienia i duszy. Czego i tobie życzę.
W sumie to czemu nie chcesz rodzic we Francji?