Witam, staramy się z mężem o dziecko jakiś czas, ale bez spiny. Miesiączka w zeszłym miesiącu mi się nie spóźniła co prawda, ale z ciekawości zaczęłam robić testy kilka dni temu, zrobiłam ich 5 i wszystkie wyszły pozytywne, czy możliwe jest że doszło do zapłodnienia w zeszłym miesiącu, jeśli beta nie przekracza progu ciężarnych?
Łudzę się, że może się udało, skoro tyle testów wyszło pozytywnych, ale z drugiej strony czy mogło mieć na to wpływ, że tego dnia miałam wyższe stężenie tego hormonu w moczu z racji dni płodnych np?
Czy któraś miała taką sytuację? Testy robilam przez 2 dni z rzędu, dzisiaj zrobiłam kolejny i już negatywny i sama nie wiem czy sobie wkręcam, czy coś może być na rzeczy?
Łudzę się, że może się udało, skoro tyle testów wyszło pozytywnych, ale z drugiej strony czy mogło mieć na to wpływ, że tego dnia miałam wyższe stężenie tego hormonu w moczu z racji dni płodnych np?
Czy któraś miała taką sytuację? Testy robilam przez 2 dni z rzędu, dzisiaj zrobiłam kolejny i już negatywny i sama nie wiem czy sobie wkręcam, czy coś może być na rzeczy?