reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Teściowie

azik pisze:
dobrze że masz sojusznika w tesciobabci...

ja nie mam...

Azik, moją teściową szlaf trafia, że z jej mamą tak dobrze żyjemy :) wydrukowałam już zdjęcie dzidzi, żeby dać babci, teściowa chyba z wściekłości nie odezwie się do mnie przez całą imprezę :)hihihiihihihihi
 
reklama
a zapomniałam o najważniejszym kiedyś wstąpiliśmy do niej latem i bardzxo chciało nam się pić Mirek wlał mi colę do szklamki i sobie też a ta zgębą że mamy przywozić swoje picie bo ona musi wnosić to po schosach i jej ciężko a my dużo pijemy przełknęlam tylko łyk resztę zostawiłam, następnym razem wzieliśmy jej zgrzewkę coli, butelki litrowe, to na nas nawrzeszczała że nas o to nie prosiła i że zagracamy jej mieszkanie (m5) i ona nie lubi litrowej coli bo taką butelkę długo zużywa no i cola bez gazu jest bez smaku i ona pije z 0,5 l :mad:
 
inne akcje są gdzieś na wcześniejszych stronach innych wątków jak będziesz miała chwilkę to looknij padniesz
 
Agao: gdzieś Ty tego babiszona wynalazła? przecież takich jędz to trzeba szukać z ogromną latarką. współczuję Ci. a może moją nią poszczuję???

dziś moja łaskawie dała list polecony z US, na którym widnieje data 13.10. myślałam, że ją ukatrupię. po co odbiera polecone nie do niej adresowane. a do tego to jest zajęcie za niespłacony do końca mandat i tak trzeba jutro jechać do skarbówki. wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
ja staram się unikać kontaktów z teściową. nie jest to trudne, bo mieszka daleko. ale i tak podnosi mi czasem ciśnienie. choć przy tym co piszecie, to ja chyba nie mam żadnych problemów :) i niech tak zostanie...
 
niestety to mama mojego najdroższego, najlepsze jest jeszcze to że ona jest święcie przekonana e świetnie gotuje , jak ostatnio poczęstowała nas ciastem z rabarbarem (całe szczęście nie byłam wtedy w ciązy) zakalec grubości 7 mm, surowe ciasto pod ścięgnami rabarbaru-ona chciała nas zabić chyba jednak nie bo z nami jadła, ja po drodze żygałam w lesie mój zareagował 2 stroną też w lesie, trzymało nas przez 3 dni, od tej pory nic u niej nie jem bo się boję jak już pisałam jemy tylko co w papierkach z dobrą datą ::)
 
Słuchajcie wy dostajecie ciuszki moze niezbyt trafione w gust
ale to zawsze jakis objaw sympati
bo moja teściowa to sie w ogóle nie cieszy ze
będzie babcią jest złoścliwa a jak odpowiem na jej złośliwość
to jest tak oburzona jak mało kto
najlepiej dla niej jakbym sie wcale nie odzywała
podejzewam ze chyba nie taką synową sobie zaplanowała
 
reklama
Nie jestem sama...kurde a zawsze to mnie się wydawało ,ze tylko mnie może coś takiego spotkać...
A tu proszę jest nas wiele ;D
Teściowie moi to dla mnie kara tylko nie wiem za co...jak dwoje takich ludzi może mieć tak wspaniałego syna.
Naszczęście mieszkają ponad 500 km od Nas...ostatnie spotkanie było w lipcu tr. a nastepne będzie chyba w przyszłym i to już po narodzinach Motylka...
Teść podpadł mi na pierwszym spotkaniu...czyli 3 lata temu a teściowa...niby kochana, dobra...itp..ale tylko na pozór..a naprawdę...wydrapałaby mi oczy za to ,że zabrałam jej synka....

Oj długo bym tu mogła pisać...
 
Do góry