reklama
kasiulla23
Mama marcowa'06
moi tesciowie tez kupili nam fotelik :-)
tyle ze my wybieralsmy miedzy tobim a romerem king ts plus
wybralismy ten drugi i nie zaluje
tyle ze my wybieralsmy miedzy tobim a romerem king ts plus
wybralismy ten drugi i nie zaluje
magdalenaB
marcowa mama 06'
ha, to moi tesciowie w pelni rozumieja potrzebe wozenia dziecka w foteliku, nawet dali kase na Tobiego, za to moi rodzice uwazaja, ze to moja fanaberia (tata), albo naiwnosc (mama). Juz mialam setke awantur z nimi na ten temat. Mama twierdzi, ze to tylko nabijanie kasy producentom fotelikow, tata, ze dziecku w foteliku niewygodnie, a jak sie jedzie bezpiecznie to przeciez nic sie nie stanie... niedlugo mamy jechac nad morze (500 km) i tata wymyslil, ze przeciez bedzie jechal bocznymi drogami, wiec mozemy jechac bez fotelika!!!
hmm, no skoro on tak bezpiecznie i przepisowo jezdzi to mu powiedz, ze w kodeksie jest zapis ze koniecznie i bezapelacyjnie dzieci przewozi sie do 12 rozku zycia w specjalnych fotelikach, a za lamanie tego przepisu mozna dostac mandat, i zadne drogi boczne czy jakiekolwiek inne tego nie zmieniaja. bo przepis to przepis!!
a jak by go okradli nawet na 2 zlote, to zrobilby pewnie awanture- bo przeciez kradziez to kradziez, a nie "mala szkoldiwosc czynu"
boszz, jak mnie takie gadanie wkurza!
ja naszczescie z tym nie mam problemu. powiedziane bylo na poczatku ze bartek bedzie jezdzil w foteliku i nie ma innej opcji, tesciowie dolozyli sie nawet do niego, chciaz sami nie maja auta to nie woza malego. moi z kolei nie wyobrazaja sobie zabrac gdzies bartka na kolanach- ale nie zdarzylo sie tak zeby go gdzies zabrali w ogole
no i wlasnie przechodze do sedna sprawy.
wiecie ze mieszkamy z moimi rodzicami. i ostatnio zauwazylismy (choc nie mowilismy sobie tego nawzajem) ze rodzice troche sie zaczynaja inaczej zachowywac. sa poddenerwowani, obrazeni, zmeczeni
i tak myslimy ze to przez nas, meczy ich juz to wspolne mieszkanie... bartek jest glosniejszy, wszedzie wlazi, stale sie rusza, gania itp. i to ich chyba juz drazni.
wiec trzeba bedzie szukac czegos do wynajecia, ale za co jak \kasy nie mamy pawla pensja+ moja renta, to niewiele, nie wystarczy na zycie, rachunki i jeszcze wynajmowanie mieszk.
i d... wyc sie chce!!
karolkaz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2006
- Postów
- 2 649
Dziewczynki ...spokojnie ...ja wierze że Wam się uda miec swoje mieszkanka ..zobaczycie .."nie od razu Rzym zbudowali" ja nie miałam swojego mieszkania i wynajmowałam ..i wynajęcie to nie najlepsze rozwiązanie...chyba że sprawy sa na ostrzy noża ...ale to jest drożyzna..lepiej jeszcze się przemęczyć i może coś odłożyc na mieszkanko swoje .....
Madzia - bedzie dobrze ..może jak odchowasz troszku Bartusia ..to może do pracy pójdziesz ( pisałaś cos o rencie ...nie wiem z jakiego powodu ..może cos przoczyłam)trzymam kciukasy
A Ty Kaśka - też myśle że dacie rade i kupicie mieszkankobo Ty Kasia pracujesz prawda?
Madzia - bedzie dobrze ..może jak odchowasz troszku Bartusia ..to może do pracy pójdziesz ( pisałaś cos o rencie ...nie wiem z jakiego powodu ..może cos przoczyłam)trzymam kciukasy
A Ty Kaśka - też myśle że dacie rade i kupicie mieszkankobo Ty Kasia pracujesz prawda?
Karolka - tak pracuję, mam umowę na zastępstwo. tylko że u nas ceny są szalone - za mieszkani 65m w wieżowcu na 8-9 pietre chcą po 189tys. więc mogę zapomnieć a boję się wziąć kredyt. mamy wstępnie nagrane mieszkanie u mnie na osiedlu za przystępną cenę. tylko ewentualne kupno bedzie w przyszłym roku. zobaczymy czy będzie nas stać, bo nie wiem co będzie z tytkiem.
sylwia532
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2005
- Postów
- 3 552
ja tez przechodzilam przez glupie gadanie o fotelikach od tesciowej-ze kiedys nie bylo,ze niewygodne!!!Boze!
magdalena wiem ze nierealne jest kupno mieszkania z jednej pensji.................czasem 2 nie wystarcza............ale na moje nie warto wynajmowac-lepiej wziasc kredyt-jak pojdziesz do pracy to mozecie cos pomyslec
magdalena wiem ze nierealne jest kupno mieszkania z jednej pensji.................czasem 2 nie wystarcza............ale na moje nie warto wynajmowac-lepiej wziasc kredyt-jak pojdziesz do pracy to mozecie cos pomyslec
ekhm... 65 m2 za 189 tys? cholibka... taki metraż w okolicach Warszawy kosztuje ok 400 tys - o cenach w Warszawie nawet nie chcę myśleć; ostatnio oglądałam z moja siostrą mieszkanie w Pruszkowie - 48m2 do kapitalnego remontu - za 295 tys. My też wzięliśmy kredyt - jak coś się zadzieje (tfu tfu...) to sprzedamy lub wynajmiemy mieszkanie i wrócimy do Piotrka rodziców - innego wyjścia nie było...
reklama
kasiulla23
Mama marcowa'06
Iwosz w Łodzi ceny podobne ....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 615
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 175
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 246
Podziel się: